Przecież to proste, popielec to dzień pokuty. A ten film pokazuje właśnie to, że każdy z nas ma swoje za uszami, pokazuje też zmieniające się okoliczności oraz to jak się na tej podstawie próbujemy wybić i jakie konsekwencje z tego wynikają.
Była taki utwór hip-hopowy teraz nie mogę sobie przypomnieć ale były tam słowa tego sensu mniej więcej, że nie trzeba mi tych co znajdują moją winę, sam posypię głowę popiołem. Ten film jak i książka zapewne pokazuje to oblicze o którym jak najszybciej chcielibyśmy zapomnieć i dlatego jest bardzo cenny choć dałem tylko 7.

" Popiół mam zawsze przy sobie i nie musisz mi pomagać, sam wysypię go na głowę. "
Eldo - Granice : )

Włodzimierz Kłaczyński, autor powieści "Popielec" na podstawie której powstał film, o tytule mówi tak : " Chciałem ukazać rzeczywistość postną jak pokarm w środę popielcową."