PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=855368}

Pokonani

Shadowplay
6,0 1 777
ocen
6,0 10 1 1777
Pokonani
powrót do forum serialu Pokonani

1. Sytuacja polityczna
Widz może ulec złudzeniu, że Berlin zdobyto wspólnymi siłami koalicjantów i że Rosjanie knują, aby zapanować nad całym miastem. Amerykański policjant gani rosyjskich żołnierzy za "przejazd skrótem" przez sektor amerykański, co wydaje się być wówczas anachronizmem. Podobnie jak wyznaczanie niemieckiego zwierzchnika nad lokalną policją.
2. Wygląd miasta Berlina
Panorama lotnicza pokazuje morze ruin po horyzont, jednak istnieją całkiem dobrze zachowane budynki wręcz na skraju gruzowiska. Ulice pełne są kobiecych ekip odgruzowujących, co wydaje się rozsądne dla udrożnienia ulic. Ale gruzy znikły też z wnętrza zniszczonych obiektów (patrz scena z bombą, której jednak nie usunięto).
3. Organizacja zarządzania ludnością w strefie okupowanej
Los niemieckich cywilów wydaje się być Amerykanom obojętny. Być może jedynie wynagradzają pracę na ruinach żywnością. Jednak nie ma tu jadłodajni, szpitali, ani sierocińców, a czasy Wielkiego Kryzysu dały już odpowiednie doświadczenie jak pomagać ludności w podobnej sytuacji.
4. Przedstawienie Niemców
Choć w końcowej scenie pokazano ofiary samosądu na (przynajmniej w części) nazistach, to okazuje się, ze w Berlinie planowana denazyfikacja jest niepotrzebna. Są tu jedynie ofiary reżimu hitlerowskiego, ewentualnie ludzie w latach jego panowania zastraszeni, którzy właśnie podnoszą głowy.

bazant57

Cóż, dzisiejsze seriale dotyczące kwestii historycznych, politycznych i społecznych trudno się ogląda, bo ich narracja jest podszyta schematem poprawności lansowanej dzisiaj przez media. Aby mieć przyjemność z oglądania trzeb albo być kompletnym ignorantem w temacie i mieć wiedzę jedynie mainstreamową, albo zacisnąć zęby i udawać, że się pewnych kwestii nie dostrzega.

villemo75

Co do tej poprawności w "Pokonanych", to się nie zgodzę. Pokazano nie tylko brak pomocy dla niemieckich cywilów (w międzyczasie doczytałem na ten temat i okazuje się, że wręcz zakazywano pomocy humanitarnej ze strony organizacji poza rządowych - miała to być kara dla Niemców za popieranie nazistów). Wiemy też z 1 odcinka o gwałtach popełnianych przez amerykańskich żołnierzy, oraz niemożności zapewnienia porządku i bezpieczeństwa w swojej strefie okupacyjnej. W kontrze do stanu faktycznego jest radosny, za to kłamliwy film propagandowy. To wielka zmiana nawet w stosunku do "Kompani braci", czy "Pacyfiku".

villemo75

w 2030 w podobnym serialu, niemcy będą już wspólnie z aliantami walczyli o wyzwolenie niemiec z rąk nazistów, róbcie screeny

maximus_

A pamiętasz przemowę merkelowej jak dziękowała Amerykanom za wyzwolenie niemiec od narodowych socjalistów ? to było już jakiś czas temu;)

Globa

no ba, mocarstwa piszą historię, reszta się musi dostosować, nawet ostatnio jak grałem w wolfensteina to już nie było swastyk na flagach

maximus_

A widzisz

bazant57

Drugi odcinek też przyniósł ciekawostki: zarówno policjantka Elsie Garten, jak i kelnerka Karin Mann mieszkają same w nie zrujnowanych mieszkaniach, bez śladów plądrowania. Karin pali liczne świece, może żywić kota mlekiem. Tymczasem w brytyjskiej strefie Berlina park Tiergarten przekształcono po wojnie pod uprawę warzyw dla żołnierzy (o czym można tam przeczytać na tablicach informacyjnych, jakby ktoś nie wierzył). Dobytek bezdomnej Zielonookiej leży w walizce niepilnowany i nikt go nie ukradł, co stoi w sprzeczności ze sceną dziecięcego napadu na Maxa. W Berlinie ma być ponoć strasznie, jednak czy jest?

bazant57

Odcinek 3, rosyjski obóz jeniecki w Monachium... Litości, jak? Armia Czerwona nigdy tam nie doszła i była to amerykańska strefa okupacyjna.

bazant57

Ciekawe informacje o tle historycznym przekazuje niemiecki serial dokumentalny "Berlin 1945". Choć ze względu na narrację, będącą zapisami wspomnień konkretnych osób, nie można traktować go jako dostarczającego przekrojowej informacji. W chwili zdobycia miasta zaczęły się masowe gwałty i rabunki, lecz władze radzieckie dość szybko (ok. 3 tygodnie) miały ponoć opanować sytuację. Wyznaczony na zarządcę miasta generał Nikołaj Bierzarin (obecnie honorowy obywatel Berlina i patron mostu) przywrócił dostawy bieżącej wody i prądu w czerwcu 1945 r. Ponadto to Rosjanie wydawali posiłki dla cywili z kuchni polowych i uruchomili system kartowy przydziałów żywności. Pozostali alianci przybyli w lipcu. Okazuje się też, że część berlińskich Żydów przetrwała w mieście ukrywana przez rodziny niemieckie (z innych źródeł wiadomo, że mieszane małżeństwa rozdzielano dopiero pod koniec wojny), a szpital żydowski zlikwidowano dopiero w 1944 r. Trochę odbiega to od potocznych wyobrażeń o III Rzeszy.

bazant57

Odcinek 4, kolejny kwiatek - tunele pod miastem rzęsiście oświetlone żarówkami elektrycznymi. W mieście, gdzie wszystkiego brakuje. No i granat wybuchający w zamkniętej przestrzeni, który nawet nie uszkadza bębenków w uszach. No ale ciągłość akcji wymagała tego - jakoś trzeba spowodować, że Karin zastąpi Marianne w roli prawej ręki Engelmachera.

bazant57

Odcinek 5 - pomysł na odwrócenie uwagi policjantów - strzelanie z działa przeciwlotniczego. Pominąwszy kwestie czysto techniczne (po ponad roku stania bez konserwacji i przebytej zimie wszystko działa, a efekt wybuchu pojedynczego pocisku małokalibrowego przechodzi wszelkie oczekiwania, nawet laika), to przewidywanie przez Karin konkretnego rozwoju wypadków pachnie MacGyverem. Do tego niemieccy policjanci wciąż biegają z nogami od stołu, podczas gdy ich odpowiednicy ze strefy sowieckiej mieli broń od jesieni 1945 r. No i są w brytyjskiej strefie okupacyjnej, co nagle nikomu nie przeszkadza.

bazant57

Okazuje się, że wszystkie 8 odcinków wyemitowała już niemiecka ZDF jesienią 2020, w blokach po 2 odcinki. Pierwsze emisje miały odpowiednio 3,68/3,06 mln widzów, a dwie ostatnie już tylko 1.82/1.86 mln. Dla zainteresowanych na stronie serialu w Wikipedii (pod nazwą Schatten der Mörder) jest streszczenie wszystkich odcinków. No i trzeba przyznać, że dość zaskakujące. Ale takie czasy, zwroty akcji są konieczne. Nie wiem, co się porobiło z tymi widzami.

bazant57

Odcinek 7. Bardzo nie podobało mi się, jak zachował się Max walcząc ze strzelcami Engelmachera. Pokazano wyraźnie, że dobił już leżące dwie kobiety obsługujące rkm na piętrze i miał zamiar zrobić to samo z ranną na ulicy. Wyglądało to, jak akcja sił specjalnych po otrzymaniu rozkazu likwidacji, a nie policjanta. Nawet nie próbował nikogo pojmać, a ponoć tropił ich szefa i powinien przesłuchać zamachowców. Na tym tle zupełnie nieistotne już jest skąd w magazynku rkm były jeszcze naboje (pełny miał 47 szt. a strzelano już wcześniej dłuższą chwilę). Podobnie rozmnożyły się naboje w magazynku pistoletu Maxa. Powinno być 7, a strzelał więcej razy. Chyba, że zmienił magazynek w przerwie na reklamy (jak w swoim czasie mówiono złośliwie o westernach). Dalszą, nie istotną zresztą, uwagą jest detonacja na komisariacie. W walizce było na oko 2 kG materiału wybuchowego. Olbrzymia kubatura pomieszczeń, w dodatku z oknami na całą ścianę, wykluczała tak silne oddziaływanie, zwłaszcza na drzwi skarbca (ważące standardowo parę ton i mające olbrzymią bezwładność). W kontrze do tego wybuch granatu RGD-33 w wąskim tunelu nie zabił Marianne ani Karin (a zawierał 80 g trotylu). Film, którego celem nie są sceny walki w stylu "Szklanej pułapki 4" powinien być bardziej realistyczny, nawet za cenę mniejszej atrakcyjności wizualnej.

bazant57

Odcinek finałowy. Max jak komandos, albo przynajmniej przeszkolony w SWAT, atakuje dwóch strzelców z pistoletami maszynowymi biegnąc przez wąską bramę. Ciemna sylwetka na tle prześwitu bramy jest wprost idealnym celem, ale nie dla stojących po złej stronie mocy (skojarzenie z "Gwiezdnymi Wojnami" nieprzypadkowe). Oczywiście broń "dobrych" nie wymaga ładowania, jak w poprzednim odcinku. Max nie wezwał też do pomocy żandarmów z MP, superbohater nie potrzebuje takich.
Zdumiewające są w zniszczonym Berlinie opustoszałe gmachy o całkiem dobrym stanie. Znów prąd jest dostępny w rzekomo porzuconym schronie plotn. W sierpniu 1946 r. do zrujnowanego miasta powrócili uchodźcy, pełno też było przesiedleńców z terenów włączonych do Polski, czy usuwanych z Czechosłowacji. Jednak dziwnie nie poszukiwali oni dachu nad głową w owych budynkach.
Przesłuchanie Engelmachera przez Elsie zawiera zarzuty dotyczące raptem kilku zabójstw. W prawdziwym Berlinie miesięcznie były to nawet setki ofiar. Jednak cały posterunek w, jak podano na początku serialu, niebezpiecznej dzielnicy ścigało tego pana. No ale okazuje się, że jest jak Wielki Brat, widzi i wie wszystko o wszystkich. W dodatku też jak połączenie don Vita Corleone z Lucyferem Morningstarem.

Podobno ma być jeszcze 8 odcinków serialu. Jeżeli nie są już w produkcji, to nie zdziwiłbym się, gdyby je anulowano. Serial wyszedł przeciętny, budzący wątpliwości co do realiów historycznych.

bazant57

Trochę mnie dziwi, ale ocena serialu stopniowo pnie się w górę. Chętnie dowiem się, co kierowało dającym wysokie noty...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones