a co Ci nie pasuje w tym wątku? Na świecie są pary hetero i homoseksualne, jedne i drugie mają potomstwo, dla Twojego widzimisię producenci/twórcy filmowi powinni nie ukazywać świata jakim jest? Bo to gejowska/lewicowa propaganda? Lol.. ktoś musiał Cię bardzo skrzywdzić w dzieciństwie, że masz tak ograniczony światopogląd ;)

Deal with that.

Gdzie Ty widzisz w swojej ciemnocie konstruktywną krytykę? "nie podoba mi się watek homoseksualnych mamusiek" to jest konstruktywna krytyka? Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, nie podoba mi się, że w tym serialu ten i ten jest leworęczny..... tyle w tym merytoryki, że nie dziwię się ze usunęli Twój post ;) Z czym tu dyskutować mieli? ;D

SPISEG LESB!

Wątek jest nudny i niepotrzebny, tak jak wiele innych wątków.

To w ogóle nie jest wątek, po prostu postacie.. jest potrzebny w końcu ich córka ma jakieś napady, więc powiedzmy "jest ważna".. a jakie ma znaczenie dla fabuły jakiej płci są rodzice? Tylko frustraci się na tym skupią i uznają homoseksualizm za osobny wątek.. dokładnie tak jakby uznali leworęczność bohatera za coś ważnego ;D

No to kolego jesteś chyba skazany na emigracje z zielonej wyspy bo to musi być dla Ciebie straszna udręka obracać się wśród tej większości niemyślących wierzących, którzy nie rozumieją takiego przeintelektualizowanego bełkotu. No, ale na ich tle - w swoim mniemaniu oczywiście - możesz błyszczeć swoją jedynie słuszną postawą światopoglądową a co! ;-) W kwestii posiadania dzieci przez dane pary chodziło mi oczywiście o sposób naturalny. Co w przypadku homo (nie zaliczając do tego in vitro u lesbijek bo adopcja to już w ogóle inna sprawa) jest przynajmniej na razie niemożliwe, ale kto wie - wszystko przed Wami postępowcy!

Oj na pewno spotykasz takich "oszołomów" tylko oni w realu są bardziej tolerancyjni dla ludzi ułomnych i małej wiary ;)

Kolego a kto tu mówił coś o jakichś bóstwach? Ewidentnie masz na tym punkcie jakieś kompleksy. Proponuje współczucie zachowaj dla siebie i faktycznie porozmawiaj lepiej z tą małpą bo wygląda na to, że znajdziecie wspólny język ;)

Ekhm, park3r - zarzucasz pablozs84, że czepia się homoseksualistów, a sam wystrzeliłeś z równie grubej rury, waląc po osobach wierzących ;) Tak w jednym, jak i w drugim przypadku, wystarczy pogodzić się z możliwością istnienia różnych opinii i odmiennych zdań czy poglądów. Bez tekstów w stylu "homo mamuśki" czy "wierzące oszołomy".

Homoseksualizm pojawia się coraz częściej na ekranie i mnie to osobiście wcale nie przeszkadza (a pamiętam czasy, gdy w ogóle był to temat tabu i to nie tylko w mediach). Nie wtrącam się też, gdy jakiś serial czy film prezentuje fanatyków religijnych, bo i tacy po tym świecie chodzą ;) Ale wystarczy zachować umiar w prezentowaniu własnego zdania i nie sięgać po "oszałamiające" epitety ;>

W zasadzie masz racje.. ale głupota po prostu mnie razi, nie umiem inaczej ocenić osób, które przy osiągnięciach współczesnej nauki nadal wierzą w bóstwa..

Trafna uwaga.. :)

Wyszło jak na dłoni jakiś "tolerancyjny" razi Cie tzw głupota wierzących w coś lub kogoś a jak innych razi propagowanie na siłę związków homoseksualnych w mediach wszelkiej maści to już dla Ciebie są niewykształcone oszołomy. Heh

Pokaż mi jakąkolwiek analogię słoneczko... co mają homoseksualne pary istniejące w świecie od tysięcy lat, do wiary w bóstwo, którego przez te samą ilość lat nie zdołano udowodnić.. hm.....? ;D

Za cienki w uszach jesteś, żeby mówić o nauce, dowodach naukowych ... a jeśli chodzi o homoseksualizm .... z punktu widzenia ewolucji prowadzi do śmierci cywilizacji.

Dokładnie tak, i nie chodzi tu o samych homoseksualistów, ale o całość polityki gender próbującej podważyć pojęcie rodziny jako związku kobiety i mężczyzny tak obecnie lansowanej w tak zwanej kulturze zachodu ...przyrost naturalny jest na poziomie1,3 -1,6 to powoduje powolne wymieranie i to jest fakt i nie pomagają tu żadne nawet największe pieniądze ... przypadek ? .... Teraz o tych dowodach naukowych i racjonalizmie, który tak chętnie używa wyświechtanego hasła o dowodach naukowych na istnienie "boga" ... jak do tej pory pomimo ogromnego postępu nauki, wydawania miliardów dolarów na badania naukowe, akceleratory cząstek, najnowocześniejsze wspierane komputerowo modele świata ... nikt nie udowodnił braku ingerencji siły wyższej w powstaniu i funkcjonowaniu świata który znamy, nikt nie potrafi matematycznie opisać podstawowych pojęć jak czas, masa, energia ... mało tego ... świat, zachowuje się wbrew wszystkim założeniom obecnie obowiązującej fizyki kwantowej ... a jego podstawą jest coś co wywodzi się z zasady nieoznaczoności Haisenberg'a której podstawą jest stwierdzenie, że tak naprawdę nie jesteśmy wstanie w danej chwili określić podstawowych parametrów czegokolwiek, a wszystkim rządzi tzw. przez tych naukowców "przypadek" ... abstrahując od tego, że większość fizyków skłania się obecnie do tak zwanej teorii strun i istnieniu "światów" równoległych ... postudiujesz trochę to może się dowiesz, że większość najwybitniejszych fizyków, których podstawą działania był ten racjonalizm i próba opisania świata ... pod koniec swojej drogi tak naprawdę dochodziło do wniosku, że nic nie wiedzą i są "za ciency w uszach" ...

Nie mów do ludzi dziecko ... chyba, że twój ojciec był taki kasanowa ... już ci napisałem ... twoja dupa ... twoja sprawa ... dzieci do tego nie mieszaj.

W czasach o których piszesz, powszechna była pedofilia i kazirodztwo ... i to jest argument za legalizacją i apoteozą takich zachowań ? ... rozumiem, że dzieciom palikota to pasuje ... bez odbioru.

Brak dowodów na nieistnienie jest dowodem na istnienie? Łoł cóż za przebłysk inteligencji. Wierz sobie chłopie w co chcesz, ale nauki w to nie mieszaj, bo to zwyczajnie profanacja. A co do twojej tezy o powolnym wymieraniu, to oświecę cię, że ludzi już w tej chwili jest o wiele za dużo na naszej kochanej planecie, już za kilkanaście lat realny będzie problem z wyżywieniem nas wszystkich i to są fakty.
W tym kontekście, coraz większa liczba gejów jest jak najbardziej pożądana. Powiem więcej, módl się człowieku o więcej gejów, a może nasza cywilizacja uniknie katastrofy:)

ok

Chwila, chwila. Nie przesadzajmy. Rozumiem jak najbardziej tolerancję podobnych zachowań. Choć w moim przypadku tolerancja to tolerancja nie zaś akceptacja wszystkiego co akurat media uznają za dobre.
Ale do rzeczy, ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Albo zwyczajnie chcesz doprowadzić świat do takiego momentu, że to osoby homoseksualne będą panami świata, hetero zaś jako 'nienaturalne' pozostanie naznaczone. W końcu oprócz powieści Burgessa "Rozpustne nasienie" będziemy mieć jeszcze "Nowy wspaniały świat" Huxley'a czyli dzieci z probówek, wychowywane przez państwo do określonych ról. Zastanów się najpierw trochę bo albo wszechobecna propaganda namieszała Ci w głowie albo sama nie wiem.
W żadnym razie nie chciałam Cię obrazić, jeżeli tak się czujesz, przepraszam.

Jeśli ktoś tutaj jest pod wpływem propagandy, to chyba ty :)

"Albo zwyczajnie chcesz doprowadzić świat do takiego momentu, że to osoby homoseksualne będą panami świata, hetero zaś jako 'nienaturalne' pozostanie naznaczone."

- A niby w jaki sposób mam do tego doprowadzić, popierając walkę o równouprawnienie? To szanowanie praw mniejszości ma doprowadzić do panowania tejże mniejszości? Wyczuwam tutaj jakąś paranoję. Rozwiń swoją myśl, bo naprawdę nie wiem skąd tak absurdalne pomysły przychodzą ci do głowy.

hmm co Ty masz z tym słoneczkiem?! Chyba za bardzo spodobała Ci się ta gra w gimnazjum... no ale cóż w ramach postępu i zgodnie z Twoim światopoglądem pewnie byłeś promyczkiem i najwyraźniej - chcąc nie chcąc - zostawiło to trwały ślad na psychice.
Wracając do "gównego" wątku to nie wdaje się w dyskusje tylko podrzucam artykuł ks.Dariusza Oko http://www.pismo.poloniachristiana.pl/tresc,33,0,996,1,PCH,numer.html . Zacietrzewionemu koledze to i tak nie da nic do myślenia, ale polecam bo warto przeczytać.

Naprawdę trzeba być bardzo ograniczonym żeby czerpać jakąś chorą satysfakcję kiedy ktoś podeśle link do artykułu, który od razu szufladkujesz jako bezsensowny bo napisał go ksiądz. Co to ma do rzeczy?! Liczy się treść, którą ktoś chce przekazać i po zapoznaniu się z nią można się zgadzać lub nie. A jak się nie chce czytać to się milczy. To są podstawy tej tolerancji, o której tak dużo pisałeś hipokryto. No i proszę Cię nie zasłaniaj się naukowym gadaniem bo pęknę ze śmiechu :D tkow napisał Ci posta, którego nie zrozumiałeś a podesłany przeze mnie link też się opiera w pewnym stopniu na nauce, ale Ty go nie przeczytałeś bo dostałeś jeden argument - KSIĄDZ - który Ci przypasował i możesz po nim jechać. To co prezentujesz jest przykre i pokazuje że masz jakąś fobie...ale wole nie wnikać.

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Wątek nadmuchany do granic możliwości i natarczywy. Do tego propagujący adopcję dla par homo - co uważam za niedopuszczalne. Poza tym książkę czytałem już dość dawno ale "mamusiek" sobie nie przypominam.

Rozumiem, że jakby "propagowali" w serialu nekrofilię opisaną w wersji książkowej, to byłoby ok? :D

Mówię np. o sytuacji, w której goście w barze się wyśmiewają z tej kobiety. Moim zdaniem jest to nic nie wnoszący wątek, rozumiem, że ma pokazać mentalność mieszkańców tego typu miasteczek, ale o tym i tak wiemy. Można ten czas było spokojnie przeznaczyć na rozwinięcie ciekawszych wątków.

A ktory watek jest tam ciekawszy jezeli wolno zapytac ?? Jak dla mnie wszystkie ciagna sie jak flaki z olejem ... a bohaterowie to jakas zbieranina debili :)

"a jakie ma znaczenie dla fabuły jakiej płci są rodzice?" - właśnie nie ma żadnego, a to nie jest serial obyczajowy, tylko horror/sci-fi, podobno

Hm.. to wyśmianie w barze to za mało żeby to nazwać wątkiem.. doszukiwać się w tym "pokazywania mentalności" to trochę za daleko idący wniosek, przecież większość nawet nie zwróciła na to uwagi (większość mieszkańców). Dlatego moim zdaniem nie należy tego traktować jako jakiś wątek... Twój poziom dyskusji jest na tyle okej, że to już bardziej kosmetyczna kwestia interpretacji.. jak kto to widzi i nie mogę niczego zarzucić jeśli ten "wątek" po prostu zastąpiłbyś innym, rozumiem to.

Dla przebiegu fabuły znaczenia nie ma to żadnego - pokazuje tylko podtekst polityczny i światopoglądowy scenarzystów bo jak wiadomo w książce tego motywu nie uświadczysz.

A czy ja napisałem gdzieś że nie istnieją? Pisałem co myślę o tym wątku w serialu. To Ty masz jakiś zaczadzony umysł więc sam lepiej idź na spacer się trochę przewietrzyć.

przeciez homosie to normalni ludzie, tu masz dowód faszysto! http://leszek-moje-reflesje.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/748709/files/blog_ mx_4845570_7457298_tr_gay7_402.jpg
Kiedys takie dewiacje tolerowano w cesarstwie zachodniorzymskim i własnie takim sposobem libertyni rzadzacym tym krajem doprowadzili Rzym do upadku. To był kolejny gwodz do trumny. Unia Europejska działa na podobnych zasadach co rzymscy libertyni. Kiedys rzym podobili germanie, a dzis bruksele podbija muzelmanie.

Rotfl. Rzym podbili barbarzyńcy, a EU podbijają muzułmanie, bo kochający się ludzie tej samej płci ośmielają się wbrew jedynemu słusznemu światopoglądowi żyć razem. A potem się dziwicie, że Was mało kto traktuje poważnie...

Ależ jak najbardziej napisałeś, że m.in. homoseksualizm doprowadził do zniszczenia Rzymu. Stwierdziłeś, że "dewiacje tolerowano w cesarstwie" -> "takim sposobem libertyni doprowadzili Rzym do upadku" -> "Rzym podbili germanie". Gdybyś nieco mniej czasu poświęcał na projekcje swoich edukacyjnych kompleksów na innych ludzi, a nieco więcej na posługiwanie się mózgiem - może wiedziałbyś, czym jest przechodniość implikacji.

Natomiast odnosząc się do jakże merytorycznej uwagi o ejakulacie - być może dla Ciebie orientacja seksualna sprowadza się przede wszystkim do zwierzęcej wymiany płynów ustrojowych, niemniej jednak nie mierz wszystkich ludzi swoją nędzną miarą.

nie wiem co ubzdurałes sobie w tej swojej malej glowce, ale germanie byli jedynymi z plemion, ktore doprowadzily do upadku cesarstwa. a swoje nauki zostaw swoim uposledzonym dzieciom.

Bez obaw, że "nauki" są czymś, co cię nie interesuje, to już kilkukrotnie tu wykazałeś. Ale rzuć jeszcze parę inwektyw o małych główkach, upośledzonych dzieciach, dewiacjach i ejakulacie, pod tym dnem na którym się znajdujesz jest jeszcze parę metrów mułu w którym możesz sobie pokopać.

Ważen że żadna baba tam nie rodzi. ! Hej!

Serial jest nudny jak flaki z olejem - szkoda prądu i czasu a wątków homoseksualnych w kinie i serialach jest za dużo i niestety coraz więcej a niekiedy są pakowane na siłę byle z duchem czasu.

Wątki heteroseksualne w filmie są nudne i niepotrzebne :)

Z całą stanowczością stwierdzam, że jesteś zboczony. Dlaczego? Dlatego, że po raz kolejny poruszasz jakiś nieistotny temat po to by pokazać swoją fobię wobec homoseksualistów. To jest chore. Może masz jakieś problemy z afirmacją swojej seksualności, tego nie wiem, ale to bardzo prawdopodobne.

? Kolejny? A jakiś inny przykład? Nie mylisz mnie z kimś aby? Bazując na 2 sezonie rzeczywiście są niepotrzebne, zwłaszcza miłosny trójkąt dzieciaków - do porzygu. I jakoś nie mam problemu żeby to przyznać.

Sorry, źle nacisnąłem, to miało być do użytkownika, który założył ten wątek. Ach i nie ma żadnego miłosnego trójkąta między dzieciakami, a jakby był to co w tym złego? Ta Melanie pocałowała chłopaka, bo jak sama stwierdziła czuła się samotna i nic więcej. Och musiałeś spawać cały dzień po tym...

Taki trójkąt, jaki serial i nie mówię o samym pocałunku tylko o otoczce i relacjach pomiędzy nimi, które są tak naturalne jak sama kopuła. Ale pewnie, odwracaj kota tak jak ci wygodnie i wyciągaj z moich słów to, co ci się podoba, pomijając całą resztę.

Akurat tej książki Kinga nie czytałem, ale być może tak właśnie w niej było, choć wiem, że producenci zastrzegli, że serial będzie się trochę różnił od książki, to zupełnie normalne. A, że relacje wyglądają sztucznie, to jest już wina młodych aktorów, bo zachowanie tej trójki z, że tak powiem, aktorskiego punktu widzenia jest rzeczywiście trochę śmieszne.

Co do poziomu aktorskiego nie mogę się nie zgodzić, podobnie jak do pewnych rozwiązań fabularnych czy strasznych uproszczeń, ale jednak ten w serial ma coś w sobie, że pomimo niedoskonałości wciąż go oglądam. Książkę czytałem i na tym etapie mogę powiedzieć, że serial poszedł w takim kierunku, że nie ma z nią kompletnie nic wspólnego oprócz tego, że jest kopuła i niektóre postacie nazywają się tak samo. Dalej małe spoilery z książki - Melanie w ogóle nie ma w książce, a Angie zabił Junior, który był mega psycholem i posuwał jej zwłoki (jak dobrze pamiętam), ogólnie są to dwie alternatywne historie, więc ciężko się silić na porównanie.