Planeta Singli. Osiem historii (2021)
Planeta Singli. Osiem historii: Sezon 1 Planeta Singli. Osiem historii sezon 1, odcinek 5

Dystans

55m
5,2 804
oceny
5,2 10 1 804
Planeta Singli. Osiem historii
powrót do forum s1e5

Po ostatnim odcinku, który nie zdołał godnie i atrakcyjnie przedstawić ciekawego konceptu, spodziewałem się czegoś lepszego. Ale ten serial autentycznie pikuje.

Nastolatek wybiera się do Wiednia na romantyczne spotkanie z mężczyzną, z którym spisał się w Internecie. Rodzicom mówi, że jedzie na pielgrzymkę na Pomorze. Te dłużące się niemiłosiernie pół godziny w sporej częsci składa się z okraszonych muzyką przebodźcowujących dłużyzn.

Dzięki naturalnej i przekonującej roli Moniki Kwiatkowskiej, początek da się jeszcze jakoś zdzierżyć. Kolejnym godnym uwagi punktem jest konwersacja ze współpasażerami w autobusie. Zamysł całkiem ciekawy, ale realizacja moim zdaniem, pozostawia wiele do życzenia. Postacie i ich zachowania zostały nadmiernie przerysowane. Sposób ukazania sceny sprawia wrażenie, jakby ktoś usilnie starał się podkreślić, że to nie ma być całkiem na serio, tylko na luzie, z jajem, bez przywiązywania szczególnej uwagi do czegokolwiek.

Kolejny etap podróży, który nasz bohater odbywa, goszcząc w samochodzie tureckiej rodziny, jest już dla mnie całkowicie nie do zniesienia. To to samo co w poprzednim akapicie, ale do sześcianu.

Później kwiaciarka i policjant - nużący wątek, który pozwolę sobie pominąć. I samo spotkanie, ukazane w sposób w pełni spójny z całym odcinkiem. Jeśli komuś ten model odpowiada, będzie ukontentowany. Ja reaguję na to alergicznie. Aż wreszcie wideorozmowa z mamusią, w której chłopak zapowiada wizualne rozwinięcie wątku "kogoś poznałem". Ale ów Lennox jakoś długo nie wraca z przyobiecanymi napojami i mamy wielką dramę i płacz. Aż w końcu się pojawia, ukazuje się telefonicznej rozmówczyni i wszyscy są wzruszeni i szczęśliwi. I taki to odcinek.

_Struna_

No właśnie taki jest problem z filmami traktującymi o miłości innej niż heteroseksualna. Jeśli skrytykujesz, zostaniesz uznany(-a) za homofoba, jeśli uznasz za perełkę, ktoś inny napisze że jesteś zwyrolem itp.
Dla mnie ten odcinek wyjątkowo słaby, przekonuje mnie jedynie miłość matczyna, reszta zrobiona zdecydowanie na siłę, bez większego sensu. Dla mnie aktorstwo na poziomie Miśka Koterskiego, scenariusz ambitny niczym u Patryka Vegi.
Teraz czekam na wiadro pomyj za okrzyk "król jest nagi" :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones