PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
7,7 119 744
oceny
7,7 10 1 119744
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

To już jest koniec...

ocenił(a) serial na 8

Nie mogę w to uwierzyć. Ale szybko minęło te 8 lat! Jestem z TVD od samego początku, więc bardzo ciężko było mi się pożegnać z serialem. Koniec pewnej epoki w moim życiu :(

Jak podsumowujecie finał sezonu? I ogólnie cały serial?
Stefan nigdy nie był moim ulubieńcem, ale mimo wszystko szkoda, że zmarł. Brakowało mi jakiejś bardziej emocjonalnej sceny powitania Damona i Eleny. Czekali na siebie 4 lata, a tu żadnej chemii.
Podobało mi się przesłanie, żeby żyć pełnią życia, bo na końcu drogi znajdziemy spokój i tych, których kochamy. Jedyne co mi się nie spodobało, to to, że po śmierci nie było już sceny Eleny i Damona, tylko każdy poszedł "do swoich". Szkoda, ze jakimś sposobem nie przywrócili Enzo, bo Bonnie zasługuje na szczęśliwe życie po tym wszystkim co przeszła...
Swoją drogą ciekawe co z Caroline? Po śmierci przyjaciół została sama. Może zawita w Nowym Orleanie? W końcu motyw Klausa się pojawił... Mam nadzieję na Klaroline <3
Podsumowując, serial jest (a może należy już pisać był?) jednym z moich ulubionych. Szkoda, że historia się kończy, ale lepsze to, niż dalsze ciągniecie tego w nieskończoność.

ocenił(a) serial na 9
breakeven

Ja mam bardzo podobne odczucia :D
Damon i Elena mnie bardzo rozczarowali, właściwie słowa ze sobą nie zamienili, nawet aż tak bardzo nie ucieszyli się na swój widok, co jest trochę przykre, bo przez tyle sezonów karmili nas scenami ich wielkiej miłości, a potem dają takie marne powitanie... Ale i tak nie jest źle, bo za bardzo martwiłam się przez cały odcinek, że Damon umrze, więc lepsze takie powitanie, niż gdyby mieli w ogóle się nie witać xd Stefana szkoda, ale on zawsze miał postawę szlachetnego bohatera, więc to do niego pasuję.Też uważam, że Bonnie powinna zaznać szczęścia z Enzo (nawet myślałam, że ją uśmiercą i po prostu pokażą, że są szczęśliwi po śmierci), ale no już dobrze, niech będą chociaż podróże. Co do Caroline to ta scena z czekiem od razu wywołała uśmiech na mojej twarzy <3 ale byłoby perfekcyjnie gdyby pojawiła się w TO... Bo że Alaric się pojawi to wiemy, ale nie wiem co z nią...

ocenił(a) serial na 8
Tibby1996

Serio Alaric się pojawi w TO? Potwierdzona informacja? I dlaczego?

ocenił(a) serial na 9
breakeven

wszędzie o tym piszą <3 w 4x08 się pojawi, by dostarczyć Elijah jakiś artefakt ze swojej kolekcji czy coś

ocenił(a) serial na 8
Tibby1996

O super! Nie czytam newsów więc nie jestem na bieżąco. Ale nie dołączy do stałej obsady, prawda?

ocenił(a) serial na 8
breakeven

gdzie obejrzec final

ocenił(a) serial na 8
Lunasol

Ja obejrzałam na filister.tv

breakeven

Pomimo słabego 8 sezonu to muszę przyznać ,że finał mi się podobał.
Scena pożegnania braci mega wzruszająca " goodbye Brother" i później jeszcze "hello Brother"coś pięknego cieszę się ,że ostatnia scena należała do Damona i Stefana.
Podobało mi się również pożegnanie Steleny nigdy nie kibicowałam tej parze ,a tutaj muszę przyznać mnie poruszyli.
Stefan - Lexi ,ale się ucieszyłam gdy ją zobaczyłam i jeszcze ta piosenka super to wyszło. Fajnie ,że Tyler ,Jeremy ,Jenna i reszta pojawiła się
Nie podobała mi się Delena wyszło sztucznie Damon tak na nią czekał ,a tu zero emocji scena z 6x22 była sto razy lepsza podobno wycieli scenę kiedy się zaręczają szkoda bo może ta scenka wynagrodziła by nam resztę ,a tak wyszło jak wyszło.
Szkoda mi Bonnie najbardziej zasłużyła na szczęśliwe zakończenie jedyny plus taki ,że może sobie z Enzo rozmawiać kiedy chce.
Klaroline tutaj pozytywne zaskoczenie myślałam ,że już dawno zamknięty rozdział ,a tu niespodzianka od razu przypomniała mi się finałowa scena z 4 sezonu. Tak sobie myślę ,że Caroline jeśli miałaby zawitać w TO to pewnie jakoś w końcówce bo wątpię ,że wcześniej ,ale najważniejsze ,że ma otwartą furtkę.

ocenił(a) serial na 8
Kinomaniaczka_95

Właśnie bardzo mnie zasmuciły te nieczułe sceny Eleny i Damona. Liczyłam na coś więcej. Zero chemii, czułości, romantyzmu i tej ich epickiej miłości i przyciągania od pierwszego sezonu :( Klaroline musi być rzeczywistością

ocenił(a) serial na 8
breakeven

Ta scena Eleny z Damonem wyszła mega sztucznie.Fajne pożegnali Stefana z powagą i uczuciem.W tym całym finale brakowało mi sceny z Caroline w której by pokazali co robi po śmierci przyjaciół.

ocenił(a) serial na 8
basiula9

Może im się trudno pracowało razem po prawie dwóch latach "rozłąki" planowej. Mimo wszystko jako najwierniejszy fan Deleny czekałam na coś większego. Też bym chciała zobaczyć Jak Caroline radzi sobie bez przyjaciół. Może w The Originals jakoś to pokażą jeśli Care się tam pojawi

ocenił(a) serial na 7
breakeven

Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego Stefan po wyciągnięciu lekarstwa miał się tak szybko zestrzeć (tak jak Katherine), ale Elenie, od której Bonnie pobrała lekarstwo i dała Stefanowi, nic nie jest? Nie czaję tego, chyba coś mi umknęło.
A scena śmierci Stefana zupełnie beznadziejna, nie wiem za bardzo o co oni się kłócili, szczególnie że Damon był jeszcze wtedy wampirem- widzi ogień, zabija Katherine i po sprawie, a nie kurde kłócili się kto ją będzie trzymał w ogniu. Beznadzieja totalna. Zawiódł mnie ten finał trochę, brak jakichś większych emocji niestety.

ocenił(a) serial na 8
Eyslin

Od Katherine może wzięli więcej tego lekarstwa... Sama nie wiem- też mnie to zdziwiło. Faktycznie Damon mógł dźgnąć Kat i uciec, albo wbić to ostrze kilka sekund wcześniej. Czy nawet zauroczyć kogoś postronnego. Ale specjalnie zagmatwali żeby zrobić ze Stefana bohatera dnia :)

ocenił(a) serial na 8
Eyslin

Sprawa jest bardzo prosta - Elena jest młoda więc postarzała się o tych kilka lat od kiedy była wampirem i tyle :)

ocenił(a) serial na 6
comitam

Elena obudziła się jako człowiek, czy jako wampir?

ocenił(a) serial na 8
FuX_08

Jako człowiek. Przed "zaśnięciem" była już człowiekiem :)

ocenił(a) serial na 6
breakeven

A jakby ją ugryzł ponownie wampir, to się przemieni czy umrze?

ocenił(a) serial na 8
FuX_08

Nie mam pojęcia, ale chyba umrze. No bo jak Caroline chciała uzdrowić postrzelonego Stefana gdy już był człowiekiem to krew nie działała. Może po takim "odtruciu" już się nie utrzymuje w organizmie?

ocenił(a) serial na 7
FuX_08

Gryzienie w Pamiętnikach nie ma nic do rzeczy ;) ale jak jest w nich lekarstwo to organizm nie przyjmuje wampirzej krwi bo coś kojarzę, że Katherine próbowała później znowu się przemienić i nic z tego nie wyszło.

ocenił(a) serial na 8
Eyslin

Powiem ci szczerze, że tam się już nic kupy nie trzymało. Im dalej szli w sezony, tym bardziej błądzili i naginali fabułę żeby tylko im pasowało do wizji. Wielokrotnie sami sobie zaprzeczali, więc w tym serialu już by mnie chyba nic nie zdziwiło :)

ocenił(a) serial na 8
comitam

A no możliwe :) Czyli Elena jest człowiekiem bez lekarstwa w swoim organizmie? A Damon człowiekiem z lekarstwem?

ocenił(a) serial na 5
breakeven

Dokładnie :) Lekarstwo sprawia, że ktoś staje się znów człowiekiem, zwykłym śmiertelnikiem, ale to tak jakby restart człowieczeństwa, jego obecność w organiźmie go ochrania. Ale w momencie, gdy ktoś wyssie (lub coś w ten deseń) to lekarstwo z danej osoby, organizm automatycznie zaczyna przystosowywać się do swojego należytego stanu - dlatego Katherine zaczęła się starzeć w mgnieniu oka, bo bez lekarstwa jej ciało miało 500 lat. Tak samo było w przypadku Stefana. U Eleny nic do nie zmieniło, bo była to kwestia 2-3 lat.

Eyslin

Zgadzam sie. Dla mnie zakonczenie jest doslownie glupie i nielogiczne. Poczynajac od dzwonu: ni mogli powstrzymac Vicky? "Przelozyc tego"? Nie mogli zamknac Ja w amorze? Porazka. To samo wlasnie z tym, ze Demon nie mogl kkogos auroczyc, czy wrzucic w ogien K? Naparawde: final mega marny.

Eyslin

 

ocenił(a) serial na 8
breakeven

Też uważam, że scena powitania Eleny przez Damona była sztuczna. W ogóle śmierć Stefana mnie trochę zdziwiła, byłam pewna, że to własnie Bonnie zginie, a nie on. Wydaje mi się też, że jego pożegnanie również było naciągane. Przez tyle sezonów przeżyliśmy tyle pogrzebów. Pamiętam jak ryczałam na pogrzebie Ricka. nawet Tyler miał lepszy pogrzeb. A tu to było strasznie naciągane. Do tego charakteryzacja Katherine i Eleny tak już na odwal się, gdzie było widać, że ma perukę. Makijaż też obie miały byle jaki. Ogólnie czuje lekki niedosyt. Ale wiadomo, niemożliwe było wszystko upchnąć w jednym finałowym odcinku.

ocenił(a) serial na 8
Carmellia

Spodziewałam się czegoś więcej po bad bitch Katherine. Ogólnie nie widziałam w Ninie tej pasji i chęci żeby tam faktycznie z nimi być. Wydaje mi się, że uśmiercili Stefana tylko po to, żeby mieć jak zakończyć historię. On sam w pierwszym odcinku powiedział "Jestem Stefan i to jest moja historia". Mimo wszystko widziałam dla niego ratunek. Nikt nie musiał ucierpieć

ocenił(a) serial na 7
breakeven

Cieszę sie, ze nie tylko ja mam wrażenie, że śmierć Stefana w ostatnim odcinku była bez sensu i okropnie naciągana. Wbił lekarstwo w Damona, by to on mógł poświęcić się i wraz z Katherine rzucić się w ogień piekielny zabijając ją i niszcząc piekło. Ale po co? W czasie tych scen widać było, ze Katherine jest całkowicie bezbronna i nie potrafi się bronić (co już bylo dla mnie naciągane, bo ona zawsze znajdowała sposób na ocalenie siebie), Damon trzymał ją i czekał na ogień w najlepsze, potem pałeczkę przejął Stefan. Czy nie wystarczyło w takim wypadku po prostu w odpowiednim momencie wrzucić Katherine w ogień piekielny i pozostać w miejscu, w którym zemdlał Damon i w którym całkowicie nic mu nie groziło?
Ogólnie mam niedosyt :( Nie powiem, że jestem jakos bardzo rozczarowana, bo przez 3/4 odcinka płakalam jak bóbr, ale mimo wszystko spodziewałam się czegos więcej. Przede wszystkim nie było żadnej chemii miedzy Deleną. Tyle czekania na miłośc zycia, a finał i szczęscie bez żadnego polotu... o śmierci Stefana to juz wypowiedzialam się wyżej. Okropnie płakałam w tym momencie, była to jedna z moich ulubionych postaci. Szkoda, że Caroline nie miała swojej szansy na szczęscie, ale mam nadzieję, że dołączy do obsady TO.
I czy tylko ja nie rozumiem dlaczego w ostatnich scenach sugerujących smierć Deleny i odnalezienie pokoju w zaświatach, oboje są młodzi i piękni? Oznacza to, że po wzięciu lekarstwa umarli młodo? Nie miało być tam szczęśliwego i dlugiego zycia do samej starości? Dlaczego wiec po śmierci nie wyglądają jak stare dziadki?

ocenił(a) serial na 8
Phonetique

Wydaje mi się, że ta ich śmierć na końcu była tylko taka symboliczna. Żeby pokazać, że finalnie odnaleźli spokój. Pewnie Elena i Damon żyli długo i szczęśliwie. Szkoda, że nie pokazali ich ślubu, a potem Eleny w ciąży, bo to byłoby taką kwintesencją ich związku.
Widać, że chcieli zakończyć serial z nutką dramaturgii, więc uśmiercili jednego z głównych bohaterów, chociaż była szansa żeby uratować każdego. Raczej obstawiałam śmierć Bonnie. Jestem ciekawa losów Caroline po śmierci przyjaciół i tego, czy jej drogi z Klausem się skrzyżują. Szkoda, że już koniec. Zostaje takie dziwne uczucie w sercu. Tyle wspomnień, emocji, łez, śmiechu, oczekiwania na nowe sezony.... :(

ocenił(a) serial na 5
Phonetique

Mi się wydaje, że tak wygląda wizja zaświatów według Julie Plec. To miejsce, gdzie wszyscy są szczęśliwi i odnajdują swoich bliskich, a raczej wątpię by ktoś chciałby przeżyć wieczność jako staruszek. Więc wygląda to tak, że przeżyli razem całe życie, umarli ze starości i po śmierci odnaleźli spokój i swoich bliskich (sugeruje to nawet cytat Eleny "That's the promise of peace, that one day after a long life we find each other again") i pośmiertnie wrócili zwyczajnie jakby do czasów młodości, by wieczność spędzić jako piękni i młodzi, a nie staruszkowie. Przynajmniej ja to tak rozumiem :)

ocenił(a) serial na 8
nnowecka94

O tym nie pomyślałam :) Raczej skłaniałam się do wersji, że ten młody wiek był tylko symbolem, że to co utracili będąc jeszcze młodymi osobami (no może nie w przypadku Damona) jest wciąż możliwe do posiadania. Ich największe pragnienia są realizowane, mimo że tak naprawdę ich życie się skończyło. Ale twoja wersja bardzo mi się podoba :)

użytkownik usunięty
breakeven

Zdajesz sobie sprawę z tego, że to tylko serial?

ocenił(a) serial na 8

Nie, wcale . Chyba nie wiesz jak to jest się do czegoś przywiązać i trwać przy tym 8 lat

użytkownik usunięty
breakeven

Oglądam Pamiętniki Wampirów od 2009 roku, więc wiem. Ale wiem również, że to tylko serial, więc bardziej skupiam się na swoim życiu.

ocenił(a) serial na 8

Kwestia charakteru :) Ja zawsze przeżywam takie rzeczy przez moje bardzo emocjonalne usposobienie. Jednak dużo miłych wspomnień wiąże się z tym serialem

użytkownik usunięty
breakeven

Też przeżywałam, nieraz miałam łzy w oczach oglądając ten serial, ale po zakończeniu odcinka wracałam do swoich spraw. Nie mam zamiaru przeżywać, że nie będzie nowych odcinków i pisać o zakończonym etapie w życiu. Tak jakbyś poza serialem nie miała życia.

ocenił(a) serial na 8

Zakończony etap w życiu nie oznacza zakończonego życia :) Chyba jednak nie rozumiesz... Mam życie i jestem z niego zadowolona, ale spory kawał czasu poświęciłam temu serialowi, więc to normalne że jest mi żal i że coś się nieodwracalnie skończyło

użytkownik usunięty
breakeven

No właśnie rozumiem. O zakończonym etapie w życiu można mówić np. gdy skończy się szkołę/studia, zacznie pracę, zakończy związek, zacznie nowy związek, wyjdzie za mąż, urodzi dziecko, itp., a nie gdy skończy się serial! Skoro ostatni odcinek serialu to dla ciebie taki wielki przełom, że to aż rozpoczęcie nowego etapu w życiu to chyba jednak za bardzo się skupiasz na serialu. Być może uciekasz od życia w ten sposób, bo może wcale nie jesteś z niego taka zadowolona. Przemyśl to, bo być może coś w tym jest. Serial może być wciągający, ale nie aż tak.

ocenił(a) serial na 8

Nie rozumiem dlaczego tak bardzo kwestionujesz moje osobiste odczucia? Przecież każdy przeżywa coś inaczej. To nie jest wielki przełom, ale z pewnością duża część mojego życia. Nie rozumiem dyskusji na temat moich uczuć odnośnie czegokolwiek.....

użytkownik usunięty
breakeven

Skoro oglądasz ten serial od 8 lat to znaczy, że raczej nie jesteś nastolatką, więc dziwi mnie takie przesadne angażowanie się w serial. Szczerze mówiąc po prostu mi cię szkoda, że być może nie masz zbyt interesujących przeżyć skoro tak ważnym wydarzeniem jest dla ciebie koniec serialu.

ocenił(a) serial na 8

Ty za to masz bardzo pasjonujące życie chcąc wywołać gównoburzę odnośnie moich odczuć. To jest indywidualna sprawa. Każdy ma prawo mieć własną opinię, więc nie wiem dlaczego chcesz na siłę mnie przekonać do Twojego punktu widzenia. Nie podoba ci się moje zdanie, to nie udzielaj się w założonej przeze mnie dyskusji i po problemie. I nie mam zamiaru kontynuować tej bezsensownej wymiany zdań, ponieważ ukształtowałam swoją opinię i nie potrzebuję kogoś, by mi na siłę chciał ją zmienić. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

użytkownik usunięty
breakeven

Najpierw piszesz, że każdy ma prawo mieć swoją opinię a po chwili zabraniasz mi wyrażania mojej. Zapachniało hipokryzją. Twoje oburzenie każe mi myśleć, że nadepnęłam ci na odcisk. Czyżbym trafiła w dziesiątkę?

ocenił(a) serial na 8

Nie zabraniam ci wyrażania swojej, ale również nie chcę, aby ktoś na siłę wciskał mi swoje argumenty.
Proszę, nie kontynuujmy tego. Po co sobie zatruwać życie jakimiś bezsensownymi kłótniami? Ja mam swoje zdanie, Ty swoje. Nie ma sensu tego ciągnąć :)

użytkownik usunięty
breakeven

Nie zabraniasz? "Nie podoba ci się moje zdanie, to nie udzielaj się w założonej przeze mnie dyskusji" - twoje własne słowa. Nie wiem czy wiesz, ale dyskusja nie zawsze polega na tym, że każdy się z tobą zgadza. Dyskusja polega przede wszystkim na wymianie poglądów, nieraz zupełnie sprzecznych. Jeśli nie potrafisz sobie z tym poradzić to może nie dojrzałaś na tyle, żeby brać udział w dyskusjach? Bo niestety zaczynasz być okropnie emocjonalna gdy ktoś widzi coś w inny sposób niż ty, co własnie udowodniłaś.

ocenił(a) serial na 8

Jejku a ty to dalej ciągniesz... Nie wiem czy to upór dziecka czy po prostu zawziętość, ale ty nadal chcesz w to brnąć. Ja wywiesiłam białą flagę. Teraz musisz kłócić się sama ze sobą, bo ja nie mam zamiaru marnować czasu na 4551242 komentarzy wałkujących ten sam temat.

użytkownik usunięty
breakeven

Bo ty napisałaś, że kończysz dyskusję to znaczy, że ja nie mam nic do powiedzenia? Przykro mi, ale nie masz nade mną władzy. Ja ciebie do odpisywania nie zmuszam, więc nie rozumiem skąd twoje wielce zbolałe posty o tym jak ty już nie chcesz odpisywać. Gdybyś naprawdę nie chciała to byś nie odpisywała.

O co Ci chodzi? Przyczepiłaś się do niej praktycznie o nic i jeszcze śmiesz oceniać jej życie i uczucia będąc kompletnie obcą osobą. Po Twoich komentarzach stwierdzam, że w życiu prywatnym niezła z Ciebie zołza. Miło? Zastanów się następnym razem zanim kogoś bez powodu zaczepisz.

użytkownik usunięty
Ivelise

Ja tylko zwróciłam uwagę, że takie przesadne przejmowanie się serialem jest nieco... dziwne. Jeśli to ci poprawi humor to mogę być i zołzą, proszę bardzo. Czy jest mi miło? Hmmm... wiesz, jakoś niezbyt mnie obchodzi opinia osoby, która mnie nie zna i ocenia tylko dlatego, że nie klepię nikogo po główce. Dziewczyno, jeśli masz problem z tym, że na forum ludzie mają różne opinie to może przestań się na tym forum udzielać, bo inaczej będziesz wiecznie nieszczęśliwa i wiecznie będziesz kogoś atakować.

Sorry, to jest forum od wyrażania opinii - owszem, ale opinii na temat filmów! Filmów i seriali dokładniej. Nie opinii na temat życia obcych osób, a ty właśnie to robisz.

"(...) przestań się na tym forum udzielać, bo inaczej będziesz wiecznie nieszczęśliwa i wiecznie będziesz kogoś atakować." - nawet nie wiesz jaką to zalatuje hipokryzją.

użytkownik usunięty
Ivelise

W tym momencie to od ciebie zalatuje hipokryzją, bo dopiero co sama pisałaś, że jestem zołzą. ja tylko wyraziłam opinię na temat przywiązywania się do seriali jakbyś nie zauważyła.

No właśnie to nie zalatuje hipokryzją. To była tylko moja rada dla ciebie wynikająca z tego, że nie potrafisz sobie poradzić z faktem, że ludzie mają różne opinie.

A tak swoją drogą bardzo ci się musiało nudzić, że postanowiłaś się pobawić w obrończynię "uciśnionych" i rozgrzebać dyskusję, która została zakończona...

Dziewczyno, nazwanie Cię "zołzą" było moją aluzją do Twojego zachowania względem breakeven. To, że tego nie zrozumiałaś to już inna sprawa.

Od tego się to rozpoczęło. A potem zaczęłaś nadawać o tym jakie to musi mieć nudne życie i złośliwie "szkodować" ją bo przywiązała się do serialu? Do tego kwestionujesz jej osobiste uczucia w ogóle jej nie znając.
Powtarzam - to jest forum do wyrażania opinii o filmach. W tym przypadku o serialu i po to ten wątek został założony. A Ty zamiast ocenić finał TVD, postanowiłaś sobie pojechać po autorce i jej odczuciach.

Owszem. Mam wolne popołudnie, nudziło mi się, więc postanowiłam sobie poczytać forum i wciąż ciepłe wrażenia po finale (teraz zapewne orzekniesz, że mam bardzo złe życie skoro czytam sobie temat na Filmwebie w niedzielne popłudnie :). Przy okazji trafiłam na to i nie mogłam się oprzeć, żeby Ci czegoś nie odpowiedzieć, bo nie mogę ścierpieć gdy takie osoby jak Ty czepiają się Bogu ducha winnych ludzi i jeszcze pozują na ofiary, bo przecież nie powiedziały nic złego. :D

użytkownik usunięty
Ivelise

"Sorry, to jest forum od wyrażania opinii - owszem, ale opinii na temat filmów! Filmów i seriali dokładniej. Nie opinii na temat życia obcych osób, a ty właśnie to robisz." - nic dodać nic ująć :).

Przeczytaj jeszcze raz co pisałam. Wszędzie gdzie, twoim zdaniem, wyrażałam opinię na temat autorki tego tematu, jest takie sformułowanie "być może". Ludzie, czy wy naprawdę nie potraficie czytać ze zrozumieniem? I ja po nikim nie "pojechałam" tylko zauważ, że radziłam jej przemyśleć czy takie wielkie przywiązanie do serialu jest dla niej dobre. Tak się jakoś składa, że najbardziej agresywną osobą w tym "konflikcie" jesteś ty, moja droga.

Widzisz, hipokryzja wychodzi z ciebie co chwilę. Dopiero co pisałaś, że popełniłam ogromny grzech i będę się smażyć w piekle, bo kogoś oceniłam (chociaż tak naprawdę tego nie zrobiłam, no ale niech ci będzie), a sama właśnie próbowałaś ocenić jak ja się zachowam :). Ale z ciebie obrończyni uciśnionych. Przyznali ci już za to medal?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones