W odcinku ósmym piątego sezonu, czyli wtedy kiedy [SPOILER] ginie S zastanawia mnie pewna rzecz. Trochę to dla mnie nielogiczne, że ona w ogóle poszła do tego mieszkania. Po co tam poszła? Nie rozumiem tego zupełnie. Pliki były upublicznione przez Cosimę i Delphine, ona wiedziała o tym doskonale, Ferdinand już za chwilę również by się dowiedział i nie miałby w ogóle powodu jej ścigać, tym czasem ona sama do niego przyszła. Czy ktoś może mi to wytłumaczyć? Nie ma to dla mnie żadnego sensu.