Ten serial można oglądać chyba tylko i wyłącznie dla umiejętności głównej aktorki.
Ogółem pierwszy sezon obejrzałam w jeden dzień i miałam efekt wow (poza ogonem naukowca, który trząsł się jak jakieś gigantyczne monstrum sprzed pół wieku). Zaś w drugim sezonie im dalej w las, tym gorzej i z kolei szok i niedowierzanie.. "Akcja" w drewnianym domku to flaki z olejem, ucieczka Sary i Kiry jest mdła jak najtańsze piwo z Tesco, Alison i jej głupkowate perypetie - ZUPEŁNA PRZESADA. To mnie dobiło całkowicie.
Gmatwać fabułę zaczęli że hoho, sto pięćdziesiąt wątków na raz a przy tym przez kolejne dziesięć odcinków nie dostajemy żadnej porządnej intrygi. Ci z korpo tylko ględzą i glęęędzą jak stare babki pod blokiem. I tak oto dotarłam do 3x02 i nie wiem czy dam radę dalej to oglądać.
Niech ktoś da znać czy na Netfliksie jest ostatni sezon.
Obejrzałem wszystkie jakie były swego czasu na Playerze.
Zgadzam się tutaj z opinią, że scenariusz przerósł umiejętności autora/ów.
Z ciekawej intrygi wyszedł bigos po chińsku z elementami frutti di mare.
Wiem, że obejrzę ale zupełnie mi nie śpieszno.
Popieram w 100%, Zaczęliśmy oglądać z żoną i od 2 sezonu zaczęło się rozciąganie i nowe wątki. Teraz stoimy gdzieś pod koniec 3 sezonu i nie bardzo chce nam się do niego wracać.
moge sie tylko zgodzic, jestem na 4 odcinku trzeciej serii i nie wiem czy pociagne to dalej. fabula na sile gmatwana jakby brakowalo im zwyczajnie dobrego pomyslu. Dla Tatiany 9/10 ale sama fabula coraz gorsza dla mnie
Lepiej bym tego nie ujęła... Każdy kolejny sezon utwierdzał mnie w przekonaniu, że fabuła tworzona jest na kolanie, z sezonu na sezon. Po mocnym pierwszym sezonie miałam nadzieję na dobry serial z przemyślanym zakończeniem i wciągającą intrygą. Gdyby nie fantastyczna gra Tatiany, prawdopodobnie odpuściłabym dużo wcześniej. Trochę szkoda potencjału...