Dla osoby, oglądającej 4 sezon serialu - śmierć Poussey, niestety przypomina inną, nagłośnioną śmierć- George'a Floyda. Czy też to zauważyliście?
Przypomina i chyba taki był zamysł twórców?
Chyba, że daty się nie zgadzają i najpierw był nakręcony ten odcinek serialu, a śmierć Floyda była później. Szczerze mówiąc nie wgłębialam się w chronologię. W każdym razie poruszające zakończenie sezonu a muzyka LP wpasowała się idealnie...
Wydaje mi się, że najpierw został nakręcony serial, a dopiero potem miała miejsce sytuacja z Floydem. Może scena z serialu była inspirowana innymi wydarzeniami w USA, podobnymi, choć mniej rozgłośnionymi na Europę?
według filmwebu 4 sezon został nagrany w 2016, a śmierć Floyda miała miejsce w tym roku.