Opowieść podręcznej (2017)
Opowieść podręcznej: Sezon 4 Opowieść podręcznej sezon 4, odcinek 10

The Wilderness

56m
7,5 405
ocen
7,5 10 1 405
Opowieść podręcznej
powrót do forum s4e10

Prawdę powiedziawszy spodziewałam się, że wszystkie wątki wyjaśnią się tu do końca, a w tym ostatnim odcinku tak naprawdę zamknięto tylko jeden. Mam wrażenie, że w ten sposób twórcy zostawili sobie otwartą furtkę do kolejnego sezonu.
Bo przecież co z Sereną i jej dzieckiem? Po wszystkim co zrobiła mają być wolni i żyć sobie w Kanadzie tylko dlatego, że Freda już nie ma?
Co z Janine i Esther? I czy w końcu ciotka Lidia dostanie za swoje?
Nie wiemy też co dalej z Hanną. Swoją drogą zdziwiło mnie strasznie, że June nie zarządała wydania jej razem z kobietami, które wymienili za Freda.
Mnie zresztą ciekawi wątek samej republiki i tego czy jej założenia przyjęły się w innych krajach, w końcu po drodze w jednym z poprzednich sezonów delegacja meksykańska przybyła obserwować jak to wygląda żeby wprowadić u siebie.
Mam niedosyt po tym odcinku i coś czuję, że twórcy serialu właśnie na to liczą by mogli dalej kręcić ten interes. Za dużo zostawili niedopowiedzeń.

kassandrame

A meksykanie czasem nie chcieli tylko kupić podręcznych? Mówiono też, że naukowcy w "wolnym świecie" byli zdania, że za bezpłodność odpowiadają mężczyźni, w przeciwieństwie do Gileadu, w którym ze względów ideologicznych winą obarczano kobiety. Niestety, twórcom za bardzo nie wychodzi ukazywanie wątków politycznych i chyba powinni raczej się skupić na dramacie zwykłych ludzi.

rafalspuka

Niby tak, ale zauważ, że tutaj już nawet w Kanadzie pojawili sę zwolennicy założeń Gileadu dopingujący Fredowi i Serenie jak ci jechali do sądu. Przy takich warunkach na świecie i w świetle faktów, że w Gilead rodziły się dzieci, a i Waterfordom się ciąża trafiła mógł działać bardzo przekonująco na niedowiarków, którzy do tej pory byli przeciwnikami tego reżimu. Podkupienie podręcznych działałoby tylko na zasadzie wprowadzenia całego systemu bo w końcu Gilead utrzymywał, że to działa, bo bóg tak chce.

kassandrame

Ideologia zawsze łatwiej trafiała do ludzi. W krajach wielokulturowych jak Kanada by to nie przeszło, ale w takich z jedną dominujący religią, jak Meksyk czy Polska byłoby to możliwe. Ciąża Sereny raczej nie jest zasługą systemu, ale dla niektórych może być darem od Boga, który akurat ich zdecydował się wynagrodzić w ten sposób.

Ciekawe co jeszcze będzie z Sereną, bo nie sądzę, żeby nadal chciała promować system, dla którego tyle zrobiła, ale ostatecznie została sprowadzona do roli żony. Może ostatecznie przysłuży się do upadku Gileadu, albo stworzy jego własną wersję.

rafalspuka

Mnie się wydaje, na podstawie historii Sereny z poprzednich sezonów, że ona od początku była jedną z prowodyrek zamachów terrorystycznych i powstania Gilead bo jej się wydawało, że ona będzie jedną z osób rządzących, jakby nie zdawała sobie sprawy z tego, że będzie sama jedną z tych kobiet, które zamierzała uciskać. Teraz pewnie będzie zgrywać świętą naiwność i udawać, że to ona jest najbardziej pokrzywdzona. Swoją drogą nie zdziwiłoby mnie gdyby wdała się w romans z tym agentem.

kassandrame

A to tego romansu jeszcze nie było? Dziecko nie jest jego?

ocenił(a) serial na 9
e_mu

Póki co dostaliśmy tylko niewielkie sugestie, w ostatnim odcinku chyba najmocniejsze (rozmowa Sereny z agentem, podczas przesłuchania Freda).

kassandrame

Twórcy mówili, że materiału mają na 10 sezonów (sic!), ale po tym przyszłość serialu nie napawa optymizmem.

użytkownik usunięty
rafalspuka

Ja mam nadzieję, że w 5tym pozmaykają wątki i zakończą bo jakoś 10 sezonów to nie widzę. No chyba, że będzie to pokoleniowa historia Giliadu (może potem z punktu Hanny)... Inaczej to tendencja w dół z jakością jest widoczna

rafalspuka

Może "Opowieść podręcznej" zakończą w dwa sezony i zdecydują się na ekranizację testamentów.

kassandrame

Sezon słaby, przy czym 2-3 ostatnie odcinki zdecydowanie lepsze niż początkowe.
Zdziwiłam się trochę, że tak szybko się pozbyli Freda - skoro dzieci są takie ważne i tak rzadko udaje się zajść w ciążę, gdybym to ja decydowała, to poczekałabym z tym do porodu Sereny (widać, że to już bliżej niż dalej). Ona się raczej o wszystkim dowie, czy to z internetu, czy listów, czy po prostu domyśli się, że stało się coś złego, skoro Fred do niej nie zadzwonił, a jednak taki stres może bardzo zaszkodzić dziecku. Tak więc ja bym poczekała te kilka tygodni (przynajmniej do momentu, kiedy dziecko ma większe szanse przeżyć w inkubatorze - w końcu dziecko nie jest niczemu winne), i dopiero wtedy zabrała Freda na wycieczkę. No ale widocznie bardzo się im spieszyło (pewnie bardziej Gilead niż Kanadyjczykom:P).
A czy ktoś może mi wyjaśnić, o co chodziło na końcu, kiedy June powiedziała Luke'owi, żeby dał jej 5 minut? Wyprowadza się od niego czy co? Jeśli tak, to dlatego że go rzuca, czy zakłada, że on by jej nie chciał po takim morderstwie, czy może w ogóle uznała, że skoro te inne kobiety pewnie widziały, jak całuje się z Nickiem, to już nie ma sensu się z tym kryć i bawić w dom z Lukiem?

ocenił(a) serial na 10
kiwikiwikiwikiwikiwikiwi

Dokąd wybiera się June - zagadka, na której rozwiązanie trzeba chyba czekać do kolejnego sezonu ;>
1. Spodziewa się aresztowania za zabójstwo?
2. Planuje uciekać i ukrywać się (przed więzieniem)?
3. Po prostu odchodzi od Luke'a?
4. Wraca do Gileadu...? (do Nicka i po Hannah?)...

ka_ka_8

E, ale czemu ktoś miałby ją za to aresztować? Oficjalnie Fred był już przekazany Gilead i był pod pieczą Nicka. Zrozumiałam to tak (ale możliwe, że źle), że Fred i tak zostałby stracony za zdradę, i Nick (jako jeden z oczu) miał się nim zająć, no a on pozwolił, żeby to te kobiety się zajęły egzekucją. Żeby Gilead mogło oskarżać o coś June, po pierwsze Nick musiałby się przyznać do współpracy z June, a po drugie Gilead musiałoby się przyznać przed Kanadą, że mieli go u siebie, ale jakże zasłużony komendant dał się omamić jakieś babie i go stracili, no a to jednak taki trochę międzynarodowy obciach (przynajmniej z ich perspektywy) :D No a Kanadzie raczej nic do tego, bo jak oni przekazywali Freda, to był cały i zdrowy, więc jak mogą odpowiadać za to, co się z nim stało już poza granicą. No chyba, żeby June sama się zgłosiła na policję, tylko po co...? Przecież nic na tym nie zyska.

ocenił(a) serial na 10
kiwikiwikiwikiwikiwikiwi

June wraca po Hanę. Proste jak drut.

ocenił(a) serial na 10
kiwikiwikiwikiwikiwikiwi

Czyli wraca do Gilead.... Kto by się spodziewał :P

ocenił(a) serial na 9
kiwikiwikiwikiwikiwikiwi

Moim zdaniem nie wraca tylko spodziewa się aresztowania nawet się nie umyła. Jak dokonasz zabójstwa na terenie innego kraju to co nie liczy się ?! Lub ewentualnie jest to część umowy jaka zawarła z komendantami. Zresztą spodziewam się że ona chce żeby inne kobiety wiedziały że zabiła swojego oprawce. Nie chcę się z tym kryc dlatego też wysłała list z palcem

ocenił(a) serial na 8
karolonka

Ale Nick mówił że byli wtedy na obszarze ziemi niczyjej, więc tak serio to nikomu nic do tego raczej

ocenił(a) serial na 9
Demsel

Dlatego gilead ich nie zgarnęło. To nie dowodzi że nikomu nic do tego

ocenił(a) serial na 10
karolonka

Dla Kanady Fred był zbrodniarzem wojennym, a dla Gileadu zdrajcą i dużym zagrożeniem (można było się spodziewać, że zacznie sypać). Żadna strona raczej nie miała jakichś specjalnych powodów, żeby się o niego troszczyć. Myślę, że tu nie wszytko musiało odbyć się zgodnie z literą prawa - w reżimie Gileadu likwidowanie niewygodnych osób to przecież rutynowa praktyka, a i bez problemu mogę sobie wyobrazić, że Kanada "przymyka oko" na to zabójstwo.
Widoczna rozpacz Luke'a i prośba June o 5 minut na pożegnanie z Nicole faktycznie wskazuje raczej na pośpiech i pewność, że więcej czasu im nie zostało. Tak jakby było jasne, że już zaraz ktoś przyjdzie ją zabrać (albo sama będzie musiała zniknąć).
Może zostanie po prostu wydana Gilead (oficjalnie za zabicie ich obywatela) i w ten sposób tam wróci? W końcu lista osób, z którymi trzeba się jeszcze rozprawić, jest długa... z Lydią na czele.

ocenił(a) serial na 9
ka_ka_8

Może być i tak teraz to już tylko zależy od scenarzystów, ale jeżeli nie będzie żadnych konsekwencji dla June będę rozczarowana. Podoba mi się że jest takim dupkiem ale nie może jej wszystko uchodzić na sucho...

ocenił(a) serial na 9
ka_ka_8

Tak. Zwłoki Freda wiszą gdzieś na drzewie w lesie. Nie zostały przez nikogo znalezione, a sam Fred został oficjalnie oddany Gilead. Dlaczego June miałaby zostać o to oskarżona i to jeszcze tak nagle, że ma tylko 5 min na pożegnanie? :) Nieeee. Moim zdaniem June po prostu uzmysłowiła sobie, że nie jest w stanie żyć w Kanadzie/żyć jak kiedyś i po prostu żegna się z córką (a że pożegnania są trudne, to robi to szybko), bo wchodzi na bezkompromisową, wojenną ścieżkę z Gilead.

ocenił(a) serial na 10
Kiki_Kot

June tak jakby wysłała w świat wiadomość o tym, co zrobiła, poprzez przesyłkę z palcem :) Chociaz z drugiej strony zapewne nie podała na niej danych nadawcy :D więc przynajmniej oficjalnie nie wiadomo, że to ona.
Masz rację, Kanada ma czyste ręce, bo oddawała Freda całego i zdrowego - a co się z nim stało za granicą, to już nie ich problem. Z kolei Gileadowi jego śmierć zapewne jest na rękę, ale z drugiej strony mają pozwolić, żeby rozeszła się wieść, że Podręczna zabiła Komendanta i nie poniosła konsekwencji? Ciekawe, co w takim układzie z nią zrobią.
Ciekawi mnie też, co z dzieckiem Sereny (zgodnie z przepowiednią June miała cierpieć, kiedy Bóg je zabije w jej łonie - będę rozczarowana, jeżeli scenarzyści nie nawiążą do tej sceny :> przykro mi, ale życzę Serenie wszystkiego najgorszego), no i co dalej z relacją June i Nicka (przede wszystkim co J.na to, że to on zorganizował nalot bombowy, w którym omal nie zginęła :p)

ocenił(a) serial na 9
ka_ka_8

Pod prysznic! :p

ocenił(a) serial na 10
kakowalewska

No w sumie... xDDD

ocenił(a) serial na 9
kiwikiwikiwikiwikiwikiwi

Co do prośby o pięć minut pożegnania - jest w tym odcinku scena, kiedy June widzi przez okno Moirę i Lucasa z Nicole. Wydają się tworzyć szczęśliwą rodzinę. Myślę, że ona w tym momencie sobie zdaje sprawę z tego, że po tym co przeszła w Gilead, nie jest już w stanie prowadzić normalnego życia, jeść pizzy i oglądać meczy tak jakby chciał Lucas. Jest już zupełnie inną osobą. Później, po wszsytkim żegna się z córką, bo wie, że Lucas nie zaakceptuje jej wokół siebie jako morderczyni. Dla niego to za dużo, za bardzo się już różnią - ona musi odejść dla dobra jego i córki, zostawić ich w spokoju i realizować się jako działaczka anty-gilead, bo ze swoim bagażem doświadczeń nie nadaje się już psychicznie do niczego innego. Taka jest moja interpretacja :)

użytkownik usunięty
kassandrame

Też liczyłam, że domkną wątki, ile jeszcze mamy czekać, aż odzyska córkę. Ten wątek jest męczący psychicznie i wstrzymuje rozwój świeżych wątków ;/ Na przykład tych wymienionych...

kassandrame

A ja myślę, że Serenę zwrócą do Gilead, Gilead zrobi z niej podręczną, a dziecko odbiorą i będzie je wychowywać jakaś inna rodzina komandora.
Dzięki temu na własnej skórze pozna, jak to jest. Być może zaobserwujemy jej przemianę i w ostatecznym rozrachunku przyczyni się do upadku Gilead.

Nick i June to moim zdaniem miłość która nie ma szans na spełnienie, w końcu on jest w tym systemie i ma sporo za uszami, ma chyba żonę i podręczną?

Zapowiada się też na poszerzenie wątku Ester i Janine, która moim zdaniem może totalnie obrócić się przeciwko June.

Wygląda na to, że June powinna powrócić do Gilead, odnaleźć córkę, obalić system, tylko jak? Będzie się dalej ukrywać? To bardzo ryzykowne, ale wydaje mi się że najbardziej sensowne dla fabuły rozwiązanie.

kassandrame

Jak dla mnie 4 sezon jest jednym z lepszych:
1) June wreszcie wolna, może zacząć działać jako aktywistka, a przy okazji widzimy jak zmaga się z traumą i próbuje wrócić do normalności. Jej scena z Sereną w więzieniu to poezja :) Przez moment obawiałem się, że June kopnie Serenę w brzuch, żeby ta straciła dziecko... Doceniam powiew świeżości i zmianę formuły serialu. Ciągłe ucieczki z Gilead stały się już nudne.
2) Lawrence i Lydia łączą siły! I ten genialny moment, kiedy Lydia uświadamia sobie, że wszyscy dookoła widzą w niej potwora. Jakoś wcale ją nie cieszyło, że Lawrence to akceptuje... Ogólnie jestem pod wrażeniem gry Ann Dowd i czekam na dalszy rozwój jej postaci. Jak dla mnie to najbardziej utalentowana aktorka na planie.
3) Fred poniósł karę, aczkolwiek bardzo symboliczną i miałem wrażenie, że to wszystko tylko sen June...
4) Stanowczo za mało Emily. Gdzie się podziała ta szalona kobieta, która porywała samochody i taranowała nimi ludzi na placu?!

Czekam na sezon 5, bo logiczne, że nie mogą tego tak zostawić. Ciekaw jestem jak teraz zmieni się polityka Gileadu. Liczę, że serial pójdzie teraz w stronę political fiction ;)

ocenił(a) serial na 7
Maludo

Jeśli okaże się, że naprawdę Fred umarł w taki sposób, że to żaden sen... Nie oglądam dalej. To się już totalnie kupy nie trzyma.

ocenił(a) serial na 9
Twoja_Odskocznia

Wszystko wskazuje na to, że to żaden sen - Fred faktycznie tak skończył. Zresztą to nie pierwszy „szalony” obrót spraw w tym serialu.

ocenił(a) serial na 8
kassandrame

mnie z kolei zastanawia postać Lawrence’a, może coś przeoczyłam, ale nie rozumiem czym się kieruje - z jednej strony widzimy już w 3 sezonie ze pomimo współtworzenia praw w Gilead sam od nich odstępuje, nie jest typowym komendantem (co zreszta zauważyła i powiedziała dość jasno ciotka Lydia), pomógł wydostać się Emily i zrealizować plan uwolnienia dzieci przez June - mamy jego pozytywną stronę, sam widzi jak Gilead niszczy człowieka . Z drugiej strony nie jest w 100% przychylny June, nie omieszkał powiedzieć jej gorzkich słów, utrudniał jej później wydostanie Hanny i kpil z jej bezradności - przy czym na zakończeniu sezonu znowu obraca się przeciwko Gilead i daje June wymierzyć sprawiedliwość. Ktoś może wyjaśnić? nie mogę dodać osobnego wątku

ocenił(a) serial na 8
maja_porazko

Joseph to specyficzny człowiek. Inteligentny, ale zgryźliwy tetryk, z syndromem "wiem wszystko najlepiej, reszta to głupki". Wymaga specyficznych partnerów, którzy potrafią mu się przeciwstawić w inteligentny sposób. On już wie, że ideologicznie ten ich wymyślony system to dno, ale musi w nim tkwić bo nie ma wyjścia. Szukał ratunku dla żony dlatego w pewnym momencie zmienił optykę, zaczął pomagać June bo może oszukać system i ma z tego frajdę. On współpracuje z Jane bo Nick go uratował i to na nim wymusił, a z drugiej strony z przekory, by rozwalać Gilead który sam stworzył, a który podniósł na niego rękę i przyczynił się do śmierci żony. Jednocześnie robi to co wzmacnia jego pozycję w Gilead. Wymienił więzione na Freda, bo ich zdradził. I pewnie nawet nie trzeba było przekonywać innych komendantów do takiej wymiany. On Jane lubi, ale specyficznie. Uwaga, do Jane że to nie pomoże jest dla niego typowa. On wie, że ma racje i naprawdę ją ma.

tomnbv

Ale dlaczego nie wymienili Hanny na Freda. Wiem że to byłoby samolubne w stosunku do do reszty. Ale co z tego wszystkiego ma Luke? Porytą żonę która w rzeczywistości kocha innego?!

kassandrame

Dobrze postawione pytanie.! Też jestem zaskoczony ostatnim odcinkiem , choć gdzieś z tyłu głowy się tego spodziewałem. Kiedy oglądałem już sezon i odcinki zbliżały się do jego końca nic nie rozwiązując, dało mi to do zrozumienia że zrobią jakiś zwrot akcji i tak jak wspomniałaś/eś została nie domknięta furtka na nowy sezon.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones