Wydaje mi się trochę naciąganym wątkiem. Udało jej się wydostać z budynku i odjechać czarną furgonetką i po drodze nikt jej nie zatrzymał, dojechała do granicy z Kanadą bez problemu. Mało prawdopodobne.
Też tak uważam ,przecież w tym DOMU UCIECH było mnóstwo strażników