no niby tak, ale chyba za dużo tu dosłownej przemocy jak na serial dla dzieciaków (ok. 7–15) – widziałem spory fragment pierwszego odcinka. Japońska kultura jest pod tym względem trochę przegięta ale własciwie co ta dosłowność wnosi?

Przesadzasz. Dla małych dzieci - owszem. Ale uważam, że każdy 12-latek już doskonale ogarnie, że to jest fantazja.

Jasne, ale po co sceny z przecinaniem na pół, krwią itd. Takie hybrydowe łączenie konwencji jest ok dla nastolatków/dorosłych, ale jak to mają ogladac dzieciaki z dolnego zakresu - powiedzmy ok 8-10 lat to trochę przesada. No nic - rodzice sobie powinni najpierw sprawdzić czy to się nadaje dla ich dzieciorów.

Bo to nie jest serial dla małych dzieci. To nie jest kino familijne. A ja, jako dorosły, potrafię mimo całej fantastyczności tego filmu, czasami docenić trochę brutalniejszą scenę. I nastolatki najpewniej też. 

ok ;-0, chyba przestałem czytać niektóre kody kulturowe bo to mi się wadało na maksa familijne, ale w sumie np. bajki braci grimm są literaturą są dla dzieci i dorosłych i są jakby nie było brutalne

Nie jest familijne w sensie, że nie jest dla wszystkich roczników, głównie właśnie przez parę brutalnych scen, ale i np. cały drugi epizod, z Buggym, to raczej nie jest kino dla małych dzieci. Ja się naoglądałem - potajemnie - różnych filmów dla dorosłych w dzieciństwie (horrory itp.) a potem miałem lęki. Bajki braci Grimm, chociaż świetne, to też jest raczej efekt ówczesnego niezrozumienia dziecięcej psychologii rozwojowej. Źle jest dziecko chowac pod kloszem, bo wyrośnie niedostosowane do życia, ale nie można też go bezmyślnie straszyć, bo to się potem odbija na całej późniejszej psychice.