Przygoda na horyzoncie

Nie żałuję, ale też nie będę kontynuował oglądania. Pewnie by mi się podobało, gdybym miał 12 lat, ale tak, to jest lekko przygłupie ;) rozumiem, że może się to komuś podobać, ale dla osoby, która nie zna mangi i anime to chyba nie jest zbyt ciekawe.

Od długiego czasu nie czułem takiej satysfakcji z oglądania serialu.

W mojej opinii jest nawet lepszy niż oryginał, ale to pewnie ze względu na to, że jestem już starszy i preferuję dłuższe i pełniejsze odcinki, niż 20 minutowe animacje za dzieciaka.

Cała ekipa odpowiedzialna za produkcję odwaliła kawał bardzo...

Jak się ma z 16 lat to pewnie się będzie podobało.

Netflix czyli mały Luffy czarny, starszy Luffy Meksykanin... Poza tym wesoło i luźno. Można obejrzeć z ciekawości i wrócić do anime.