To nie serial Netflixa tylko BBC. N ma pewnie pewnie prawa na resztę świata stąd oznaczenie, ze to ich produkcja, zawsze tak robią w takich przypadkach.

Co do samego serialu to...no nie jest to nic wybitnego czy odkrywczego, ale mi tam się oglądało całkiem ok. Jak ktoś chce obejrzeć luźny serial, który nie jest zbytnio skomplikowany, ale jednocześnie z nutką tajemnicy to w sumie mogę polecić. Taki serial na odprężenie, do obiadu czy na jakieś nudne weekendowe popołudnie. Co do samej tajemnicy to cóż...chyba po 5 czy 6 odcinku raczej idzie już odgadnąć kto zabija. Z drugiej strony, nie ma tu jakichś nagłych bezsensownych plot twistów. Po prostu wszystko się zazębia,

Takie 7/10 w kategorii dla luźnych seriali dla nastolatków, widziałem o wiele gorsze. ;)

Zgadzam się, serial nie jest zły, dobrze się go ogląda. Oczywiście, nie jest wybitny, nie wnosi nic nowego, ale jak wspomniał Legolas, jest sporo o wiele gorszych. A ten mnie wciągnął i nie raził słabym aktorstwem.

Dobrze by mi się to oglądało gdybym wcześniej nie widział dwóch seriali netflixa, czyli szkoła dla elity i control z, które są na o wiele wyższym poziomie niż ten potworek.

Rzeczywiście, wszystkie te seriale są dosyć podobne. Gdyby je porównać to "Szkoła dla elity" moim zdaniem najlepsza, a "Odwet" najsłabszy. Co nie zmienia mojej opinii - dobrze mi się go oglądało. Nie oczekuję od tego typu seriali jakiś fajerwerków, nie raziła mnie też schematyczność, chociaż rozumiem, że komuś innemu może to przeszkadzać. Wszystko zależy od tego, czego oczekujemy przystępując do oglądania.