"Nowy Papież"przy "Młodym" nie jest całkowitym rozczarowanie ale dla kogoś kto chciałby skupić się na wewnętrznych nurtach w kościele ,pozastanawiać się jak wygląda cieżar odpowiedzialności papieża i umiejętność finezyjnego poruszania się na styku władza -kościół będzie nieusatysfakcjonowany.O ile Młodego papieża oglądało się z wypiekami na twarzy i człowiek był peny że serial ocierał się o arcydzieło ,w kontynuwacji tego nie znajdzie.II część może podobać się z uwagi na grę aktorską lecz jest dużo bardziej naskórkowa niż sezon I.
Voiello stworzył kreację najwybiyniejszą zarówno w I jak i II części.jednak kreacje nie mogą uratować spłyconej II częśći tego serialu.Mam wrażenie że II sezon jest bardzo nierówny od niesamowitych i pozwalających zostać przy oglądaniu dylematów Malkowicza do nic nwnoszących wątków pobocznych z bez potrzeby wsadzaną golizną włącznie. wnoszących do serialu