drugi lepszy trzeci gorszy czwarty lepszy piąty jeszcze lepszy szósty słaby siódmy ciężko stwierdzić ósmy dobry ale zakończenie do dupy dziewiąty słaby dziesiąty już za h... nie pamiętam jedenasty średni dwunasty spoko trzynasty zaj***sty czternasty troszyńkę mniej a piętnasty zaj***stniejszy. Chyba nie pomogłem..., ale co z tego.

Następne sezony będą miały mniej zamkniętych fabularnie odcinków.

Sezony 4-5 są dla wielu fanów wisienką na torcie i rzeczywiście również dla mnie są to najlepsze sezony tego serialu (i ciężko je pobić), które zresztą chyba początkowo miały zakończyć Supernatural, zanim twórcy i producencji postanowili ciągnąć serial dalej (zresztą w sezonie 6 robią sobie nawet w jednym odcinku jaja z tego, że tak długo już to ciągną, nie zdając sobie sprawy, że przed nimi jeszcze 9 sezonów). Sezon 6 jest ok, chociaż rozpoczyna zupełnie nowy rozdział serialu, więc kilka postaci przechodzi przemianę na potrzeby dalszych sezonów, sezon siódmy przez wiele lat uważałam za najgorszy, ale po czasie stwierdziłam, że nie jest taki zły, bo później powstał sezon 8... który mnie strasznie wymęczył. Ogólnie sezony 6-11 to takie zapychanie fabuły różnymi jednosezonowymi przeciwnikami, od 12 sezonu znowu robi się ciekawie, bo to wprowadzenie do sezonów 13-15, które są kolejnym etapem serialu i prowadzą nas już wprost do finału, który dla wielu może być kontrowersyjny, ale też serial od początku robi sobie jaja ze wszystkiego, dlatego to mogło się skończyć tylko takim czy innym plot twistem. Ten serial, mówiąc szczerze, nie jest uzależniający od pierwszego odcinka, ma też kilka perełek w każdym sezonie, jak i całe sezony, które są dość męczące, ale i tak jest to serial jedyny w swoim rodzaju, i ja sama jestem od niego uzależniona, chociaż całościowo nie jest to żadne wybitne dzieło i ma wątki telenoweli, powtarzające się schematy itd. Musisz się liczyć z tym, że to taka paranormalna Moda na sukces, co jakiś czas ktoś zginie, po chwili okaże się, że jednak żyje albo wróci...

Aha, dodam jeszcze: każdy sezon ma jakiś wątek główny, i o ile w pierwszym sezonie bracia bardzo często polują na różne stwory, to już wtedy mają cel - znalezienie ojca, w każdym sezonie jest tak, że jest własnie jakiś wątek główny, a polowania pojawiają się, np: w 1/2 odcinków. Pierwszy sezon miał chyba akurat najwięcej takich polowań, bo to było wprowadzenie do tego świata, ale w miarę zbliżania się do jakiegoś ważnego sezonu - polowań jest coraz mniej, a główny wątek wychodzi na pierwszy plan. W sezonie finałowym naliczyłam się może ze 4 odcinków dotyczących spraw pobocznych, wezwań, reszta zmierza do finału i wyjaśnienia wszystkiego. Odcinki o polowaniach też są różne, nie zawsze jest tak, że sprawa dotyczy ducha czy wampira czy wilkołaka czy demona, chociaż przyznaję, że to te potwory pojawiają się najczęściej... Jest wiele odcinków, które opowiadają o wcześniej niesłyszanych potworach z baśni, legend, są też odcinki wyjątkowe, jak przeniesienie do kreskówki, serialu czy japońskiego teleturnieju... Są odcinki przewidywalne, tendencyjne, po prostu nudne, ale są też odcinki wybitne, plot twisty, nie zawsze jest ładnie, różowo, kolorowo, czasem też ktoś umiera, ale tak, ogólnie to bracia, jako że są głównymi postaciami tego serialu, są nietykalni, więc należy się spodziewać, że jeśli wchodzą do jakiejś krypty pełnej wygłodniałych ghuli, to najprawdopodobniej wyjdą z tego cali...