No i jak wam się podobał ten odcinek? Muszę przyznać, że ładnie załatwili Bellę, kto by przypuszczał, że on również sprzedała duszę? Myślałam jednak, że umowę z demonem można zawrzeć na rozdrożu, zakopując skrzynkę itd. a nie na huśtawce. Z drugiej strony wydaje mi się, że to była Lilith pod postacią dziewczynki, tylko czemu miałaby się fatygować osobiście do Belli/Abby? Chyba się nigdy nie dowiemy. Odcinek był niezły, fajny motyw z tym doktorkiem. Scena z oczami Deana przypomniała mi trochę "Dom woskowych ciał"... Brrr
Chyba z oczami Sama - mnie natomiast w tym momencie przyszła na myśl Mechaniczna Pomarańcza;) A co do demona, to podejrzewam, że młoda Bela mogła go/ją po prostu wezwać do siebie w inny sposób - odnalazła gdzieś specjalny rytułał, czy cuś... W każdym razie, nie sądzę, by to było jakieś wielkie niedopatrzenie. Ale rozwiązanie naprawdę nieprzewidywalne. Ekipa świetnie pociągnęła jej wątek.
Boże... oczywiście, że Sama... Zostało mi jeszcze skrzywienie po "Gilmore Girls". No ciekawie i nie było to wymuszone. Obcięli budżet to trzeba było kogoś wywalić. Bella zaczynała mnie już nudzić, wolę Ruby ;) Ja się tylko zastanawiam jak 14-letnia dziewczyna znałaby taki rytuał?
"Mechanicznej..." nigdy nie obejrzałam w całości dla mnie to już za bardzo pokręcone.
A może Demon sam się pojawił Wiedząc że Bela chce się pozbyć swoich rodziców. Trzeba przyznać że rzeczywiście ciekawie się jej pozbyli. I nie było to w jakikolwiek sposób wymuszone bo już przecież już w tym odcinku o niewidzialnym statku była mowa o tymże zabiła kogoś z rodziny. Poza tym to że ukradła colta w odcinku chyba 11. Wydaję mi się ze umowa Beli z demonem była już wcześniej zaplanowana przez scenarzystów. To nie było spowodowane tym że muszą kogoś wyrzucić z serialu. Poza tym to że Bela umrze Czy umarła nie oznacza że już jej nie zobaczymy. W końcu Dean powiedział - Zobaczymy się w piekle.
Według mnie to jeden z najlepszych odcinków Supernatural. Czasami podchodził pod Piłę, ale takiego odcinka jeszcze nam twórcy nie zaserwowali. Było wiele strasznych potwórów, demonów, ale nie było brutalnych scen. Doktor ciekawa postać, a wsadzenie go do trumny to po prostu genialny pomysł. Będzie sobie zył wiecznie pod ziemią :)
6/6