Jw, nie mogę się pozbierać, Netflix wraca do jakości! :)
Dla mnie w natłoku kiczu to jeszcze jeden kicz. Łzawa opowiastka o rodzinie, osadzona w klimatach infantylnego pseudo horroru.
Podzielam zdanie. Film był średni, byłby lepszy gdyby na siłę go tak nie rozciągali wtedy dałbym z 6 gwiazdek, dawno nie zmęczyłem się tak serialem...
Oczywiście nie zabrakło lesbijskich akcji dla fanów nowoczesnego netflixowego klimatu.
Popieram, końcówka piątego odcinka dawała jeszcze jakieś nadzieje ale im dalej w las...tym było już tylko gorzej. Nie mam pojęcia skąd taka wysoka ocena i pochlebne opinie użytkowników, jak by wcześniej żadnego horroru nie widzieli. Ode mnie 6, za kilka smaczków...i przez myśl nie przeszło by mi wyżej ocenić.
Zapewne wystarczy przeczytać te pochlebne opinie i wtedy dostaniesz odpowiedź na swoje pytanie.
Sęk w tym, że obejrzałem cały sezon...i stąd moje pytanie a propos opinii...z którymi najwyraźniej się nie zgadzam. Rusz głową następnym razem, zanim zbierze Ci się na tak durne komentarze.
A więc nie wiesz czy się nie zgadzasz? To jest różnica pomiędzy pisaniem "Nie mam pojęcia skąd taka wysoka ocena" a faktycznym wdaniem się w dyskusję z czyjąś opinią.
Tak dzieciaku, dokładnie tak jak mówisz. Ty za to widzę oceniasz filmy na pałę i jak leci, widząc ich już 5 tysięcy do tej pory...czyli albo życia prywatnego nie masz albo większość z nich oceniasz powierzchownie, zobaczywszy też nie zawsze film chociażby do połowy więc nie mamy o czym rozmawiać nawet.
Jaki związek ma to co napisałeś z moim komentarzem albo z twoją opinią o serialu Flanagana?
Pokochałem ten serial i chciałbym, żeby twórczość tego człowieka była szerzej doceniana, więc chciałem tylko zrozumieć, jaki problem ludzie mają z "Nawiedzonym domem na wzgórzu".
Taki ma związek, że nie rozmawiam z ludźmi, którzy wypowiadają się i oceniają filmy, nie obejrzawszy ich nawet w całości. Minie jeszcze kilka lat, będziesz miał ocenione 20 tys, filmów, z czego nie obejrzysz nawet 1/5. I o czym my mamy rozmawiać? Marnujesz mój czas, jesteś dla mnie żałosnym człowiekiem, oceniaj sobie ile chcesz tylko się nie wypowiadaj :)
Wystarczyła ci tylko ta jedna liczba, żeby zacząć takie domysły na mój temat? I od tych domysłów przejść do decyzji, jak ze mną rozmawiać oraz jak mnie traktować - cały czas bazując wyłącznie na domyśle?
Zupełnie nie rozumiem takiego toku rozumowania. Możesz mi to wytłumaczyć?
Nie, ponieważ nie mam najmniejszej ochoty z Tobą rozmawiać ale widzę, że tego nie rozumiesz. Idź szukać przyjaciół gdzieś indziej.
Kolejne dwa domysły.
Czyli rozmawiasz tutaj nie ze mną, tylko ze swoim wyobrażeniem mojej osoby i trzema domysłami na jej temat. Zgadza się?
Nie, traktuję Cię jak psa przybłędę, który się za mną pałęta, liczy na kawałek kiełbasy i nie daje spokoju.
Czwarty domysł - że posiadasz cokolwiek, co w twojej alegorii może służyć za kiełbasę. Tym razem ten domysł przypisujesz sam sobie.
Ciekawe jest to, że w odpowiedzi na brak szacunku z twojej strony oraz twoje kompletnie zboczenie z tematu zacząłem traktować tę wymianę postów jako obserwację społeczną. Postaram się nie być złośliwy ani obrażać kogokolwiek, ale chcę zobaczyć, do czego to doprowadzi. Może nawet uzyskam odpowiedź? Zdaje się, że wszystko zaczęło się od zobaczenia liczby obejrzanych przeze mnie filmów, na co zareagowałeś zaskakującą nienawiścią.
To po co w ogóle się wypowiadasz, skoro masz z góry założoną tezę na temat innych?
Wypowiadałem się na temat serialu, nie zamierzam wdawać się w dyskusję z gościem, który ocenia filmy oraz seriale, nawet ich wcześniej nie oglądając do końca. Poza tym od, zdaje się...trzeciej wypowiedzi, komentuje rzeczy, zupełnie bez związku, marnując tylko czas i miejsce, a Ty widzę, jesteś następny. Jest tu miejsce, by się wypowiadać...ale gdy ktoś Ci mówi, że nie ma ochoty z Tobą gadać...kulturalnie jest po prostu odpuścić.
On jedynie napisał, by przeczytać pochlebne opinie o serialu i będziesz wiedział, bo zapewne ludzie piszą dokładnie, co im się podobało. Zamiast tego Ty wyjeżdżasz od razu z personalnym atakiem i przechwałkami, ile to filmów oglądałeś. A kogo to obchodzi? Jesteś na forum, które służy do tego, by dyskutować, więc nie strzelaj focha, że ktoś z Tobą dyskutuje.
I jeszcze jedno - skąd wiesz, że nie oglądał całości? Poza tym co to za kryterium z czterech liter? Dojrzały widz czasem wie już po jednym odcinku, czy serial/film mu się spodoba.
Odpowiedź na zagadnienie po 4 latach? I to jeszcze taka? Faktycznie, bardzo mądre. Nawet mi się nie chce czytać o co chodziło. Ale zakładam, że Ty również masz wspaniałą osobowość. Pozdrawiam serdecznie
Szkoda z takim osobnikiem rozmawiać, bo jak widać nie potrafi nic prócz obrażania innych.
Wy jesteście bardziej nawiedzeni niż ten dom w serialu :) przychodzicie kontynuować bezsensowną, od trzeciej wiadomości konwersację, co jest z Wami nie tak? :) a co do Ciebie Bloody_Hell, polska język, trudna język? Nie chciało mi się nawet odpowiadać bo od lat mieszkam w Anglii i bawią mnie tacy internetowi znawcy języka angielskiego, a tyle co przylecą i nie potrafią zrozumieć typowego anglika nawet. W necie jesteście tacy mądrzy, że aż mi Was żal :) Cieszę się jednakże iż serial się podobał.
Rozumiem, że ktoś może mieć inne zdanie i to szanuję, ale obrażanie innej osoby jest na bardzo niskim poziomie. Zwracasz sie do drugiej strony dyskusji "dziecko"... można zatem wnioskować, że jesteś starszą osobą i powinieneś potrafić prowadzić dyskusję w sposób kulturalny. Nazywanie kogoś psem jest poniżej wszelkiej krytyki.
Dajcie już spokój, nie widzicie że to typowy Seba? Niech się dziecko wygada :P
Masz coś do powiedzenia na temat serialu? Czy przyszedłeś po prostu dołączyć do wszystkich tych tumanów, którzy po prostu MUSZĄ coś sobie skomentować bo inaczej im żyłka pęknie? Czy do Was nie dociera, żebyście się już pozamykali? Żadne z Was nic mądrego nie napisało, jak mam cokolwiek dobrego na Wasz temat sądzić? Na początku Was zlewałem bo jesteście tylko anomimowymi postaciami sieci, do której nie powinniście mieć dostępu ale już zaczynacie mnie drażnić. Uważasz, że jesteś mądry?
Jesteś zwykłym patusem. Aż dziwne że masz internet. Wracaj pod bramę pić browara, a potem do roboty na zmywak.
Tymi ustami całujesz matkę na dobranoc? Strasznie masz ubogie słownictwo, gdzie się nauczyłeś? W szkole wieczorowej? Czy od ojca usłyszałeś?
Cieszę się, w biedronce wolne dali, że znów tu wróciłeś? Myślałem, że więcej nie będę musiał tu wracać ale cóż...Jak Ci prześlę 2zł to dasz mi już spokój? Na takich meneli jak Ty, zawsze to działa :)