Ten serial jest coraz lepszy! Trzyma w napięciu, jak dobry film akcji. Oglądam regularnie "Na dobre i na złe" od samego początku. Raz było gorzej, raz lepiej. A od jakichś dwóch trzech lat znów nabrał blasku. Jak nie mogę obejrzeć w środę to nagrywam! Ukłony dla scenarzystów i aktorów! Ten serial jest coraz lepszy!
Czy ja wiem, czy coraz lepszy? Obecny sezon jest dość kontrowersyjny. Wzbudza mieszane uczucia. Zobaczymy co będzie dalej!
mam dokładnie odwrotne zdanie. przestałam oglądać kilka lat temu, bo nie podoba mi się to w jakim kierunku poszedł ten serial, a miałam pozytywne wspomnienia z wczesnych sezonów i chciałam żeby tak pozostało.
Od listopada nic się nie zmieniło. Niespecjalny jest ten sezon. Poprzednie trzy sezony były bardzo dobre, ale ten ostatni.....
po dobrym w sumie początku od odcinka 645 posypało się wszystko...
Może teraz po zmianie scenarzysty coś się zmieni.
Ja mam podobne zdanie jak efka 93. Oglądałam go od początku, był niezły, jeden z lepszych polskich, gdy jeszcze w rolach głównych byli Zosia, Jakub i Bruno. Potem przestałam oglądać, a 2 lata temu znowu zaczęłam. Były świetne odcinki z Wiką, Adamem i Falkowiczem oraz wspaniały duet Hana i Piotr. I nagle Wiki wychodzi za Tomasza, Adam i Andrzej są braćmi. To jeszcze wszystko piękne, ale potem Wiki ma romans z Adamem. To po czorta wychodziła za Tomasza ? Przestałam wtedy oglądać, może znowu zacznę. Nie może być tak, że każdy z każdą, taka nasza Moda na sukces, bo ludzie uciekną do tureckich seriali.
A ja właśnie przestaje oglądać ten serial. Chociaż muszę przyznać, że druga część ostatniego sezonu bardzo mi się podobała. Do odcinka 671.
Przez to nagłe wprowadzenie wątku Oliwii serial wg mnie właśnie zaczął zmierzać w stronę tzw. mody na sukces i zniechęca do powrotu do oglądania w wrześniu. Wg mnie w ten sposób spartolili tą wziętą z kapelusza bohaterką jeden z najciekawszych wątków w serialu i rozdzieli jedną z najlepszych par. Mam na myśli Wiki i Adama. Wiki i Adam to oprócz Zosi i Kuby była najfajniejsza para w całym serialu.
Oglądam ten serial od początku, różne rzeczy widziałam i przetrwałam, ale tej nagłej akcji z Oliwią jakoś nie mogę (zresztą nie tylko ja, znajomi też) przeboleć. Tak bardzo, że nie zamierzam już wracać do oglądania... może uda mi się chociaż w ten sposób zachować dobre wspomnienia o serialu....