Teraz i owszem, można obejrzeć, ale tylko dla zabicia nudów.
Według mnie ten serial był najlepszy gdzieś tak od 2009 r. (od wypadku Agaty).
To chyba jeden z nielicznych seriali, w którym totalna wymiana obsady aktorskiej wyszła serialowi na dobre.
Jednak ostatni sezon już był nudnawy, a i obecny taki sobie.
ja wróciłam do oglądania dla wątku Hany i Piotra, a potem mega mnie wciągnął wątek Adama i Wiktorii; tych pierwszych nie ma, zresztą zepsuli ich wątek po całości; na temat prowadzenia drugiego wątku też szkoda gadać...
Mnie obecnie interesuje tylko wątek Adam - Wiki - Tomasz - Falkowicz.
Bo reszta wątków na dzień dzisiejszy wg mnie mierna.
to prawda
marzy mi się, żeby Falkowicz odkrył udział Tomasza w całej aferze i się z nim rozprawił ;-)
Tak to byłoby ciekawe :D mam nadzieję,że Falkowicz nie odejdzie, bo na początku tylko na to czekałem, ale teraz sobie nie wyobrażam żeby nie było Żebrowskiego :D
haha ;)
Rzeczywiście, nie widziałam z nim wszystkich filmów, przyznaję.
Jednak w tych, w których go widziałam przed Na dobre i na złe, nie zachwycił mnie.
Zachwycił mnie dopiero rolą Falkowicza.
Dla mnie ten serial był słaby i to bardzo słaby po tym jak odeszli główni bohaterowie Bruno,Kuba i Zosia ,jak to można kręcic serial bez głównych bohaterów?dla mnie to dziwne.