Ja też ;)
Kto by się spodziewał - kiedyś Falkowicz tak Wiktorię gnoił, a teraz tak na nią leci :D
Ciekawe czy coś z tego będzie. Bo oprócz Falkowicza jest jeszcze Przemek, do którego Wiki nadal coś czuje oraz ten nowy chirurg Adam, któremu chyba Wiktoria się spodobała

A ten nowy Adam nie spodobał się mnie. Dziwne - Falkowicz jest taką kanalią, a i tak wzbudza we mnie większą sympatię niż pozostali dwaj wymienieni panowie. Mnie też omotał ten profesor czy coś.....

Jakby nie było, Consalida chyba od początku imponowała Falkowiczowi i na romans od dłuższego czasu się zanosiło....

Więc na początku Falkowicz jakoś dziwnie jej tą sympatię okazywał :D:D

Kto się czubi, ten się lubi...

Mi to jak najbardziej odpowiada bo Falkowicz jest megasexy. :-D I moim zdaniem tak naprawde on najbardziej docenia Wiktorię, w przeciwieństwie do np. Przemka, który tylko się na nią fochać potrafił po tym co dla niego zrobiła (chodzi mi o tę operację, nawet niej porzadnie nie podziękował tylko strzelał fochy bo rozmawiała z Falkowiczem, ktory z resztą uratował mu rękę).

cos jest w tym kolesiu :D ale mysle ze widz domyslalby sie gdyby falkowicz cos knuł przeciw wiktorii

O to wlasnie chodzi :) O element zaskoczenia :-D Moze akcja właściwa jeszcze sie nie rozpoczęła i dlatego widz niczego sie nie domyśla :-P

Może to nawet jeszcze nie jest początek, jak stwierdził profesor Falkowicz. Myślę, że zobaczymy w tym serialu jeszcze niejedną niespodziankę.

Falkowicz to uwodziciel, myślę, że się nie zmienił, tylko potrzebuje Wiktorii w jakimś konkretnym celu (medycznym). Wcześniej wykorzystał żonę, aby rozwinąć swoją karierę, teraz uwodzi panią z laboratorium, żeby mu robiła badania, no i Wiki, jeszcze nie wiemy, do czego ją wykorzysta. Aczkolwiek byłoby zaskoczeniem, gdyby się okazało, że Falkowicz się zmienił i będzie na serio z Wiki :-D

Mnie się wydaje, że Falkowicz naprawdę coś czuje do Wiktorii.

On potrafi być naprawdę uroczy :D

Wg. to najbardziej intrygująca i pokuszę się o stwierdzenie że najlepsza para tego serialu i właściwie to tylko ze względu na to że jestem ciekawa jak ten romans się rozwinie to oglądam. Reszta moim zdaniem jest tak przesłodzona że dosłownie chce się rzygać tęczą na ich widok ;x największych tików dostaję jak widzę Gawryłę i Goldberg 8| tyle w tym cukru że aż mi się niedobrze robi >.<'

"najbardziej intrygująca i pokuszę się o stwierdzenie że najlepsza para tego serialu" - zgadzam się w 100% <3 Ja ich uwielbiam, bardzo im kibicuję i mam nadzieję, że coś naprawdę z tego wyjdzie! :)

Falkuś ostatnio szaleje... Intrygant. Mam mieszane uczucia...

Wczoraj był fajny odcinek :-) Falko i Wiki kocham ich są wspaniali. Michał Żebrowski dużo wniósł do tego serialu tylko szkoda że tak mało występuje można powiedzieć że co 2-3 tygodnie się ukazuje.

.." że co?, że się Falko wykończył?..." :D Są boscy! (:

Po obejrzeniu ostatniego odcinka, zupełnie nie wiem, co mam myśleć o Falkowiczu :-D Ta rozmowa z nauczycielem przed operacją namieszała mi w głowie :-P Czy nasz profesorek naprawdę zakochał się w Wiktorii? :-D

Ja też już nie wiem co mam o Falkowiczu myśleć :D

Najpierw myslałam, że on naprawdę coś czuje do Wiktorii.
Potem po odcinku, w którym przed dziennikarzami udawał na pokaz smutek z powodu nieuratowania Ludmiły i kiedy dziwnie się zaśmiał po wyjściu z gabinetu Wiktorii; stwierdziłam, że to okropny intrygant i sprytnie wykorzystuje Wiki.
Jednak w ostatnim odcinku ta rozmowa Falkowicza i nauczyciela - Falkowicz był całkiem poważny, gdy mówił o Wiki.
Więc sama już nie wiem :D::D

Czuję i kibicuję < 3
Dla mnie najlepszy wątek w NDiNZ. I po 256 i ostatniej scenie wyraźnie widać, że ich oboje do siebie ciągnie ;)
Wątpię, żeby Falkowicz miał jeszcze na myśli jakieś wykorzystywanie Wiki. Strasznie lubię ich fragment rozmowy " ' ja nie potrzebuję ojca' ' ojca ? o nie' :D
Ciekawe jak pociągną ich wątek po wakacjach :)

Też mi się podobała ta rozmowa. Od razu wiadomo, że Falkowicz ma zupełnie inne zamiary wobec Wiki ;). Pamiętam, że kiedyś go nienawidziłam, ale po tym, jak się zmienił dla Wiktorii to go lubię i kibicuję im :D

On oświadczy się jej.

Właśnie. Wczoraj w Pytaniu na śniadanie Żebrowski zdradził, że jego bohater oświadczy się Wiktorii. Nie wiadomo czy przyjmie, mam nadzieję, że tak! :3

Ale za szybko to wszystko, za szybko - gdzieś jest haczyk.

Nie no trudno mi uwierzyć w oświadczyny poważne - z miłości. ja stawiam na jakiś zwykły żart typu pacjent/ka miał przy sobie pierścionek, który oddał przed operacją na przechowanie, Falkowicz usłyszy od Wiktorii, że jej się spodobał i zacznie udawać oświadczyny, a wtedy wpadnie Przemo i się wkurzy...

Koleżanka z forum? :)

a owszem :))

Przemo nei wpadnie w to :)

masz jakąś swoją teorię ? ;>

Przemo dowie się po. te łzy wściekłości to na wieść o "dokonanym" Fawi. Chociaż sytuacja,gdy Wiki ni stąd ni zowąd zaręcza się i szpanuje pierścionkiem to dla mnie dziwna kwestia. W ogóle jak ta akcja ma przyspieszyć, jeśli teraz no delikatnie mówiąc się nie kochają, a co dopiero mają być ze sobą.

Też możliwe ;)
Nie kochają się otwarcie, nawet sobie nie przyznają, ale jak dla mnie coś między nimi jest już dłuższy czas ;)
Po tych spojrzeniach, aluzjach i prawie pocałunku... :3
W związek ich wpakować będzie łatwo, ale z tymi oświadczynami ( o ile będą prawdziwe) to serio wypalili dosyć szybko... Choć to może być za X odcinków i sytuacja może się zmienić ;)

Ale żeby aż tak? :)

no właśnie też mnie to dziwi :)
Dlatego zastanawiam się jaki będzie tego motyw...

Coś ich będzie musiało zbliżyć do siebie. I jak sądzę trochę pokążą tego Fawi, aby widzowie nie złapali się za głowy z tymi oświadczynami Falka.

Z jednej strony dla mnie jako fanki FaWi byłoby to zadowalającym mnie w pełni wątkiem, a z drugiej to jakoś mi to nie do końca leży... Ale jak się zaręczą to oznaczałoby to albo to, że Żebrowski nie myśli o odejściu, albo wręcz przeciwnie i chcą zakończyć jego wątek z wielkim 'BUM' i zostawić Wiki samą przed ślubem, lub co gorsza jako wdowę...

Może Wiki ucieknie sprzed ołtarza? :d

Po co Żebrowski ma odchodzić? On wielokrotnie powtarza, że lubi grac w NDINZ.

a wtedy to bym się już wkurzyła :D
Ale nawet jeśli jakimś cudem będzie ślub to myślę, że już w następnym sezonie :)

No tak, ale ciężko mi uwierzyć, że tam zostanie na kolejne 3 lata :<

Dlaczego? Zostanie o ile np ni umrze xD

Z tego Fawi wyjdzie g... jeśli Falkowicz będzie okłamywał Wiki, a chyba się na to zanosi to w końcu Falkowicz.

Bo to miał być tylko jeden sezon. Ale liczę na to, że zostanie jak najdłużej :)
Do trzech razy sztuka ? :D postrzał, Przemo i już ostateczne zejście ? hahah :D

A oglądałaś już 527 ? Bo tam jednak Wiki już trochę wie :3

Ale nie wiadomo, czy on jej powie o wszystkim.

Sądzę, że powie jej dlaczego pracuje nad tymi lekami. Inaczej by tego nie wywlekali w rozmowie z Adamem.

Też mi się wydaje, że jej to zdradzi. Ale chyba trochę za wczas mimo wszystko na takie wyznania... W ogóle to Falkowicz będzie musiał byś bardzo przekonujący by Wiki nadal pozwoliła mu leczyć swoją mamę :3

Choroba mati sprawi, że Wiki będzie chwytać się każdej brzytwy, aby ratować matkę :)

No w sumie ona sama chciała zapytać Falko o to co jej radzi ;)
Myślisz, ze co zrobią z Wandą ? Umrze/wyleczą ją/wyjedzie ?

Jeżeli będą chcieli przeciągnąć Fawi i wprowadzić dramat to mogą nawet uśmiercić Wandę. Wanda wyjedzie do Hiszpani prędzej czy później, ale najpierw uporządkują sprawę z lekami. Wiki będzie musiałą zdecydowac czy chce te brzytwę od Falka czy nie.

wszystko pewnie będzie zależeć od tego co Falkowicz powie Wiki. Chociaż pewnie jak zobaczy wyniki tych badań u innych pacjentów to będzie chciała spróbować....
Mi się wydaje, że nie uśmiercą jej. Za długo wabili do siebie FaWi, żeby teraz to tak raz na zawsze zakończyć śmiercią jej matki. Niezależnie czy z winy Falko czy nie, to Wiki już by nie chciała z nim dalej być.
Przeszlo mi przez myśl, że może ten pierścionek będzie po to by zatrzymać Wiki jak będzie chciała wyjechać z matką ?

Wiki niekoniecznie byłaby zachwycona takim szantażem, jakim byłoby oświadczyny w tym idealnym momencie. Poza tym matka Wiki, kiedy jest świadoma to ma odruchy takie, że nie chce aby córka się nią opiekowala. Więc gdyby Wiki miała wyjechać z nią i zrezygnować ze związku z Falkowiczem (Jak do brzmi?) Wanda by się zbuntowała.

Bardzo chciałabym, aby Fawi urosło do rangi małżeństwa i miało jaja, a nie tak jak Hapi. Niestety boję się, że w tym serialu coś musi się zepsuć, aby byłociekawie. Mam nadzieję, że dla Fawi zrobią wyjątek.

Oby, bo jak ich rozdzielą będę bardzo zła :P ;) Nie musi być od razu ślubu, ale żeby byli razem :)

Niech żyją sobie razem bez ślubu, ze ślubem, z psem, kotem chomikiem ewentualnie mogą razem wychowywać Przemusia, ale niech będą razem i to nie będzie miks Latoszków z Hapi pod względem problemów związkowych.

No dokładnie. Haha, Przemuś to chyba niedługo swoje będzie musiał bawić :D Zawsze mogą też ściągnąć Blankę do Polski, bądź razem podbijać medycynę ;) Te ich rozmowy, wspólne operacje ehh... serio nie pamiętam kiedy ostatnio i jaki serialowy tandem tak na mnie działał.

No ba, bo to Fawi :d Nigdy nie trawiłam Żebrowskiego, nie oglądałam NDINZ, a tu taki zonk :P