Dla mnie to film przede wszystkim o ludzkich uczuciach, namiętnościach, marzeniach i słabościach. Oczywiście wszystko to osadzone w konkretnym momencie historycznym, ważnym dla Brytyjczyków - to ich historia. Ja odnajduje w nim to jak marzenia w zderzeniu z rzeczywistością i ludzkimi żądzami zmieniają się (lub rzadziej nie) w mrzonki. Oglądałem z zainteresowaniem, zwłaszcza drugą część po uprzednim pogłębieniu wiedzy historycznej z tego okresu;)