Najbardziej irytująca postać w serialu... studentka, a głupia jak gimnazjalistka. Kierunek studiów wymaga, aby była przenikliwa, kojarzyła fakty... porażka..
Mnie natomiast nie pasował boski Dario, nie widziałam w nim ani aktora, ani choćby przystojniaka, cała reszta znośna, choć czuć manierę telenoweli (dłużyzny, retrospekcje, przesadzone gesty), a może to taki latynoski klimat..
Mnie jakoś wszyscy irytowali. Ale rzeczywiście Zoe przebiła wszystkich. Niby studentka a taką gimbaza
Ten serial to jedna wielka telenowela. Ledwo do końca pierwszego sezonu dotrwałam. Dario masakryczny, zero magnetyzmu, Zoe wkurzająca jak małe dziecko, Alma sama nie wie czego chce. Tyle plot twistów to nawet tureckie gnioty nie mają.
Oj nie zgodzę się,ktoś też napisał ,że gimbaza.Zoe to najbardziej rozsądna osoba w tym filmie,myśląca logocznie.Matka ,która odtrąca własne dziecko bo ma popęd do gówniarza.Brzydzą mnie takie kobiety,tacy ludzie.
Zoe może ładna nie jest,ale ma tak piękne serce i duszę,że jest piękniejsza niż wszyscy w tym filmie.
Piękna dusza? Piękne serce? Tak jej matka jest idiotką, ale ona tak samo, widziałaś wogóle 2 sezon? Bo to co tam odwala względem swoich wyborów to komedia.