Umęczyłem ten sezon bo już od bodajże drugiego odcinka tylko zjazd w dół.
Fajna muzyka, fajne efekty wizualne i to by było na tyle.
Ostatni odcinek to tylko spacery po Cittàgazze , poszukiwania i trupy które ścielą się jak w Grze o tron.
3 sezon raczej odpuszczę chyba lepiej poczytać książkę nie będzie przynajmniej trzeba oglądać intrygantki Marisy Kaczego dzioba i wiecznie urycanego Willa.
Nie ma już Lee Scoresby i jego dajmona najsympatyczniejsza postać odeszła nic mnie tu już nie trzyma.