Mr. Robot
powrót do forum 4 sezonu

Nie wiem co powiedzieć, czuję już pustkę podobnie jak po skończeniu Peaky Blinders czy Narcosa. W tym serialu było chyba wszystko..tło społeczno-polityczne, świetna praca kamery, muzyka, zdjęcia, postaci, nawet w 3 sezonie jak pewni bohaterowie umarli, poleciały mi łzy, czego dawno nie doświadczyłem w żadnym serialu ani filmie i jeszcze jak było to poźniej pokazane ta scena, kiedy Eliot idzie do rodziny zmarłych a oni w to nie wierzą w toco mówi, bo w telewizji powiedziano inaczej, i żyją w zakłamaniu jakie to aktualne... I jeszcze jedna scena bardzo mi zapadła w pamięci, jak Mr. Robot, Angela i Elliot rozmawiają i ona się pyta z kim rozmawiasz, a on, że z Ojcem, który stoi za nią, a on że nikogo tu nie ma no mistrzostwo :D Ale w sumie tych scen mógłbym wymieniać i wymieniać, na pewno jeszcze raz od nowa obejrzę ten serial, bo był wyjątkowy i świetny. Chyba nigdy nie oglądałem czegoś równie dobrego i te zwroty akcji w 3 sezonie, albo te twisty w 4, chociaż w ostatnim odcinku pod koniec wydaję mi się, że już nie mieli trochę pomysłu i było to trochę na siłę, ten motyw z Kristą jakoś nie powalił mnie na ziemie (zresztą sam reżyser powiedział, że nie mają pomysłu na nowe odcinki i nowy sezon, więc pewnie to było z tym powiązane). Tak czy siak można powiedzieć, że majstersztyk, biorąc pod uwagę całość.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones