PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=733795}

Mr. Robot

8,0 104 835
ocen
8,0 10 1 104835
7,3 20
ocen krytyków
Mr. Robot
powrót do forum serialu Mr. Robot

tylko ta jego fobia społeczna trochę naciągana, sam mam fobie społeczną i nie wyobrażam sobie zagadywać do obcych ludzi

ocenił(a) serial na 10
DoomedMistress

Ja się zatrudniłem na recepcji, popracowałem trzy miesiące (odszedłem, bo zrobiła się patologia - nielegalne kary finansowe itp.) i choć troszeczkę wiadomo, że człowiek się przyzwyczaił to i tak za każdym razem jak dzwonił telefon czułem lęk. Jak ja dzwoniłem to potrzebowałem chwili żeby się zebrać, ale było jakoś ciut lepiej

ocenił(a) serial na 8
peterock

Dokładnie.

ocenił(a) serial na 9
peterock

Też mam fobie społeczną i to jedna ze spraw w moim życiu, która doprowadza mnie do stanów depresyjnych.
Mnie to stresują zwykłe kontakty z ludźmi. Do lekarza np. nie chodzę, w wolne dni siedzę sama w domu i oglądam seriale. Tyle dobrego, że pracuje, ale
to, że mi się to jakoś udaje to przyćmienie mózgu. Nie wiem czemu to tu pisze. Zwykle o tym nie wspominam.

ocenił(a) serial na 9
PerpetuallyDark

Ja też wolę siedzieć przez weekend w domu i oglądać seriale. Spotkania z ludźmi sprawiają, że mam mniej energii. Muszę się zastanawiać czy dobrze wyglądam, czy powiedziałam coś nie tak, czy się zbłaźniłam. Zdecydowanie łatwiej jest zostać w domu...

ocenił(a) serial na 8
irreply

Nie musisz się zastanawiać czy dobrze wyglądasz, czy dobrze powiedziałaś itp. tylko to jest właśnie element fobii, analizowanie i brak akceptowania Siebie lub wyrażania, tak sądzę.

ocenił(a) serial na 9
kb2244

Łatwiej, czy nie łatwiej. Czasami nie ma ambicji nawet do wstania z łóżka i czuje się tą cholerną pustkę i samotność wśród ludzi.
To jest element fobii zdecydowanie. Strach, że nikt nie zaakceptuje, że wszystko pójdzie nie tak wychodząc z domu.

PerpetuallyDark

Ja niewiem, bo się nie znam na fobiach ale może lepiej pomyśleć tak: Co w ostateczności może się stać? Nic. Jasne, może mnie wyśmieją, może nie zaakceptują, ale lepsze chyba to niż wcale nie spróbować, bo jak nie spróbujesz to nadal nic się nie zmieni i znów będzie to samo. Albo z strony czysto praktycznej: Jak spróbuję i się nie uda to będę sam/a ale jak nie spróbuję to również będę sam/a więc chyba lepiej wybrać drogę która ma jakieś szanse powodzenia (i to nawet bardzo wielkie).

ocenił(a) serial na 7
peterock

Mnie się tez kiedyś wydawało, ze mam "fobię społeczną" bo nie zagadywałem do ludzi na imprezach, nie szukałem przyjaciół, nie nawiązywałem długotrwałych więzi sąsiedzkich. Aż z czasem zrozumiałem, że to nie fobia społeczna, tylko po prostu nie ma o czym z tymi ludźmi pogadać. Jak już trafiałem w życiu na ludzi podobnych do mnie - tzn. z zainteresowaniami, planami na życie - to nagle "fobia społeczna" magicznie znikała i fajnie się rozmawiało.

Sony_West

Święte słowa, ja miałem tak samo. Po prostu nie ma co się spinać i zastanawiać się czy mam fobie czy nie. Jak znajdzie się ludzi podobnych do siebie to można wszystko.

loek

.

użytkownik usunięty
loek

To, że wam się coś wydawało to nie znaczy, że to mieliście, w waszym przypadku to nigdy nie była fobia społeczna tylko zwykła nieśmiałość... w przypadku choroby(bo tym jest fobia) nie ma czegoś takiego, że powiesz sobie np. "a nie ma co się przejmować i zastanawiać tylko działać, będzie dobrze" a potem spróbujesz i ci samo przejdzie, bo to nigdy tak nie zadziała, nawet jak już faktycznie trafisz na kogoś z kim się rozumiesz i dogadujesz :p bo ludzie chorzy na fobie społeczna często mają wśród siebie innych ludzi w których towarzystwie czują się dobrze i pewnie gdy są z nimi sami, tylko problem jest dalej w tym, że tylko wtedy a stare problemy w innych codziennych nawet prostych sytuacjach dalej są takie same :p

ocenił(a) serial na 10
Sony_West

Mnie może nie zniknęła, ale faktycznie robi dużą różnicę czy mam z drugą osobą trochę wspólnego czy nic

ocenił(a) serial na 8
peterock

Jak dla mnie to żadna "fobia społeczna" serial przedstawia bohatera z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Ludzie tacy mają bardzo wysokie IQ i problemy z interakcjami społecznymi i komunikacją interpersonalną.

ocenił(a) serial na 8
christne1313

nawet samo to , że nie lubi dotyku (bodźce sensoryczne).

ocenił(a) serial na 10
christne1313

Co do IQ to nie ma żadnej określonej korelacji. Umiejętności poznawcze osób na spektrum są nierówne: niektóre są rozwinięte ponad normę, a inne poniżej normy. Powyżej normy jest zwykle (nie pamiętam jak to dokładnie nazwać) inteligencja werbalna, czyli umiejętność wysłowienia się, oddawania trafnie tego, co chce się przekazać, lekkość pióra

ocenił(a) serial na 8
Kot_Fresh

Oczywiście się zgodzę... jednak inteligencja u takich osób zależy często od czynników genetycznych. A na bardzo wysoki iloraz duży wpływ ma mutacja genetyczna.

peterock

Cześć, mam pytanie. Skończyłem oglądać na pierwszym sezonie i nawet mi się podobało. Warto oglądać kolejne sezony ?

jasiu9208

Oczywiście!
Drugi sezon może być bardzo zagmatwany, ale nie zraź się. Trzeci i czwarty nadrobią to z nawiązką!

ocenił(a) serial na 10
peterock

Różni ludzie mają różnie. Też mam i do obcych ludzi nie mam problemu, bo trzeba coś załatwić a potem ich więcej nie spotkam. Wiadomo co robić. Przy przyjaciołach, których znam od lat nie potrafię się wyluzować i wolę pisać, mało mówię. Ze współpracownikami jest tragedia, bo to randomowi ludzie i zwykle nie mamy nic wspólnego. Związki mnie stresują i męczą, bo dłuuugo czasu zajmuje mi poczucie się komfortowo przy kimś, mieszkanie ze współlokatorami tez było ciężkie, nie wychodziłem prawie z pokoju. Poza tym mam podejrzenie spektrum autyzmu i Elliot też mi do tego pasuje. Konsekwencją autyzmu jest lęk społeczny. Eliot o ile nie musi czegoś załatwić prawie się nie odzywa. Nosi zawsze to samo, nie interesują go pieniądze. Jego pasja do hackowania może być jego special interest (obsesyjne zainteresowanie osoby ze spektrum)

Kot_Fresh

Jesteś szczęśliwy, będąc cały czas czymś takim? Pytam szczerze. Nie będziesz za 40-50 lat żałować tego, jaki byłeś?

Damon_Lynx

Po pierwsze, nie czymś tylko kimś. A po drugie widać że kompletnie nie rozumiesz tematu, fobia społeczna to nie kwestia wyboru, większość osób na nią cierpiących oddałaby bardzo wiele, żeby jej nie mieć albo mieć w mniejszym stopniu. To jest przyczyna naprawę dużego CIERPIENIA, fobia wpływa negatywnie na każdą dziedzinę życia: pracę, związki, przyjaźnie, realizację swoich zainteresowań,spędzanie wolnego czasu. Odpowiem Ci więc za użytkownika Kot_Fresh - nie, nie jest szczęśliwy i chciałby żyć inaczej. Jeżeli uważasz że wystarczy sobie powiedzieć ok, od jutra nie mam fobii społecznej czy innego zaburzenia, to możesz się tylko cieszyć, że Cię to nie dotyczy i nie masz o tym pojęcia.

incognito95

Sam mam fobię społeczną. Miłego weekendu życzę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones