PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104479}

Miodowe lata

7,1 89 787
ocen
7,1 10 1 89787
7,2 8
ocen krytyków
Miodowe lata
powrót do forum serialu Miodowe lata

Krąży wiele mitów na temat odejścia Agnieszki Pilaszewskiej z "Miodowych Lat". Najpopularniejszy jest ten, że Cezary Żak szantażował producentów, że albo zatrudnią jego żonę, albo on odejdzie. To jest wierutna bzdura, bardzo krzywdząca dla Cezarego i Kasi. Zgadzam się ze zdaniem, że Kasia - delikatnie mówiąc - nie poradziła sobie z rolą Aliny. Na drugim biegunie była Agnieszka Pilaszewska, która zagrała tę postać niemal idealnie. Ciepło aż biło z ekranu, kiedy się pojawiała. Nie zmienia to faktu, że warto wyjaśnić okoliczności jej odejścia.

Zamieszczam odpowiedzi samego Artura Barcisia (serialowego Norka) na ten temat (źródło: oficjalne forum Artura Barcisia, forum.barcis.pl):

Pytanie: Jak odebrał Pan zmianę aktorki (Aliny)?
Artur Barciś: To była bardzo dramatyczna i trudna decyzja. Kontynuowanie serialu z Agnieszką Pilaszewską było niemożliwe (o czym nie chcę pisać) i Polsatowi wydało się, że jeśli żonę Karola zagra żona aktora grającego główną rolę, to będzie najwłaściwsze wyjście z sytuacji. Wyszło, jak wyszło, ale i tak uważam, że Kasia zachowała się bardzo bohatersko, podejmując wyzwanie.

Pytanie: Jaki był powód odejścia Pilaszewskiej z obsady serialu?
Artur Barciś: Wielokrotnie deklarowała, że nie chce już grać w ML i producenci przychylili się do jej prośby.

Pytanie: Z którą "Aliną" Lepiej się Panu współpracowało?
Artur Barciś: Nie ujmując nic z talentu "pierwszej Alinki", ma bardzo trudny charakter, więc z drugą pracowało się lepiej.

Pytanie: Czy Cezary Żak zażądał od scenarzystów, żeby rolę Aliny grała jego żona i zagroził tym, że odejdzie z serialu, jeśli jej nie zaangażują?
Artur Barciś: Po raz tysięczny powtórzę, że TO NIEPRAWDA. Pan Żak był akurat przeciwny. Polsatowi wyszło po prostu, że zabawnie będzie jak żonę Karola (skoro nie ma innego wyjścia) zagra żona Cezarego, bo przypadkowo jest też aktorką.

ocenił(a) serial na 10
P_Halliwell

Jej trudny charakter został już potwierdzony przez kilka osób, w tym Barcisia i samą zainteresowaną. Ale raczej sama nie odeszła. W jednym z wywiadów podkreśliła, że producenci ją wyrzucili, cytuję: "Telewizja Polsat ciągle powtarza ten sitcom, a to znaczy, że ludzie chcą go oglądać. Ale harówa przy nim była, nie powiem, tydzień pracy uwieńczony całodziennym nagraniem. A potem chyba dostałam szajby, skoro mnie wyrzucili".

boolion

Odeszła czy jej podziękowano to bez znaczenia. Oglądam odcinki z K. Żak i uważam że są równie zabawne jak te wcześniejsze.

ocenił(a) serial na 10
elizka_52

Współczuję fatalnego wyczucia dobrego aktorstwa. I nie, w tym przypadku to nie jest żadna "kwestia gustu". Kwestia gustu to może obowiązywać w tej samej lidze. Agnieszka Pilaszewska to kilka lig wyżej niż Kasia Żak.

elizka_52

Nie znasz się na aktorstwie. Żakówa gra sztuczną jędzę której wszystko przeszkadza. Pilaszewska biją ją na głowę każdym wypowiedzianym zdaniem w serialu.

boolion

A ona nie odeszła, bo jest córka ciężko chorowała?

ocenił(a) serial na 10
Bartekkk16

Pewnie to wszystko się na siebie nałożyło. Być może Agnieszka była nie do zniesienia przez stan córki, być może to taka jej wymówka, a może wszystko razem się złożyło. Charakterek to Agnieszka na pewno ma, bo nawet w wywiadach wypada niezbyt sympatycznie. Mimo wszystko należy jej się dużo szacunku za świetnie odegraną postać Alinki.

boolion

I już widać kłamstwo najpierw Barcis odpowiada " Kontynuowanie serialu z Agnieszką Pilaszewską było niemożliwe (o czym nie chcę pisać) " a za chwile na pytanie " Jaki był powód odejścia Pilaszewskiej z obsady serialu?
Artur Barciś: Wielokrotnie deklarowała, że nie chce już grać w ML i producenci przychylili się do jej prośby."
No to nie mogła grać bo inna rola bo chora ? czy nie chciała już grac bo to dwie rone rzeczy. I wiadomo ze klamią bo barcis o żaku nie bedzie zlych rzeczy mowil. Prawda jest ze Szantazowal ze zona ma zagrrac,

ocenił(a) serial na 10
devill79

To nie są wypowiedzi z jednego wywiadu, tylko z różnych tematów na forum, pewnie z dużym odstępem czasu. To szantażowanie ze strony Cezarego Żaka wydaje mi się absurdalną teorią, poza tym nawet gdyby jakimś cudem to miałoby miejsce, to nigdy byśmy się o tym nie dowiedzieli, bo niby skąd? Zresztą aktorów nie wymienia się w serialach w taki sposób.

boolion

"Nie znałam scenariusza „Miodowych lat", producent pokazał mi jeden odcinek z oryginału, ramotkę z lat 50. Potem się okazało, że to świetna przygoda. Telewizja Polsat ciągle powtarza ten sitcom, a to znaczy, że ludzie chcą go oglądać. Ale harówa przy nim była, nie powiem, tydzień pracy uwieńczony całodziennym nagraniem. A potem chyba dostałam szajby, skoro mnie wyrzucili. "

To fragment wywiadu z panią Agnieszkę z Rzeczpospolitej. To w końcu chciała odejść czy ją wyrzucili...hm...

ocenił(a) serial na 10
BiO8

Czytałem ten wywiad. Być może chciała odejść, ale była uwiązana umową i nie mogła. Potem zrobiła się nieznośna i sami ją wywalili :) Ciekawie to ujęła, że dostała szajby. Agnieszka w ogóle w wywiadach jest mało sympatyczna, ma taką roszczeniową postawę życiową i dużo niechęci w sobie. Ale jest bardzo utalentowaną aktorką, tego nie można jej odmówić.

boolion

Możliwe, zresztą dalej przyznała, że z 'Barw Szczęścia' też ją wyrzucili i gra w serialach dla pieniędzy bo kocha teatr. Pewnie dlatego jest nieznośna skoro nie wkłada w to serca. Również uważam, że jest bardzo utalentowana.

ocenił(a) serial na 10
boolion

Ostatnio był wywiad z Pilaszewską i padło pytanie o Miodowe Lata. Odpowiedziała w taki sposób, że nie dziwię się słowom Barcisia.

ocenił(a) serial na 10
Sitka89

Gdzie był ten wywiad i co dokładnie powiedziała?

ocenił(a) serial na 10
boolion

https://audycje.tokfm.pl/podcast/77135,Cudowne-lata-Agnieszki-Pilaszewskiej

początek rozmowy jak prowadzący wspomina o ML,, odpowiedź taka, że już Chłop więcej nie zapytał ;-))

ocenił(a) serial na 9
boolion

A jak to jest z oryginalnym The Honeymooners? Na Wikipedii jest napisane, że powstało tylko 39 odcinków. A na Filmwebie serial ma 11 sezonów liczących w sumie 156 odcinków. Jakby nie było to uważam, że do czasu odejścia Pilaszewskiej (czyli tak do dziewięćdziesiątego któregoś odcinka) serial trzymał w miarę równy, wysoki poziom. Owszem zdarzały się słabsze odcinki jak np. "Bjorn Bergenstrup", "Krzyżacy", "Ukryte kamery", "Partia" czy "Szefowa z kanałów". Po odejściu Pilaszewskiej wyjątkami są dobre odcinki jak chociażby "Nowy hymn", jednak im dalej tym gorzej. Dla mnie to jeden z tych seriali, które mogę oglądać w nieskończoność. Dzięki temu, że nagrywany był na żywo w teatrze udało się wytworzyć świetny klimat.

ocenił(a) serial na 10
sebogothic

Moim zdaniem polskie odcinki są słabsze od tych licencjonowanych, nawet w wersji z Pilaszewską. Poziom komedii jest po prostu znacznie niższy. Te własne scenariusze są oparte na gagach, a odcinki The Honeymooners miały kompletną strukturę i postaci były konsekwentne pod względem psychologii. Aktorzy Miodowych Lat robili tak świetną robotę, że wielu ludzi zachwyca się nawet totalnymi kupami scenariuszowymi i wręcz dziwią się, gdy ktoś krytykuje scenariusz. Mam też wrażenie, że jakość własnych odcinków konsekwentnie spadała. O ile odcinki zaraz po wyczerpaniu puli były czasem bardzo dobre, a czasem po prostu nijakie, tak później już raczej jakość oscylowała między nijakością a żenadą.

sebogothic

"A jak to jest z oryginalnym The Honeymooners? Na Wikipedii jest napisane, że powstało tylko 39 odcinków. A na Filmwebie serial ma 11 sezonów liczących w sumie 156 odcinków."

Angielska wikipedia jak i serwis IMDB podaje że oryginalna wersja amerykańska ma 39 odcinków. To na filmwebie musi być błąd.

boolion

Sorry, ale brzmi to niezbyt wiarygodnie:

"Artur Barciś: To była bardzo dramatyczna i trudna decyzja. Kontynuowanie serialu z Agnieszką Pilaszewską było niemożliwe (o czym nie chcę pisać)
Artur Barciś: Wielokrotnie deklarowała, że nie chce już grać w ML i producenci przychylili się do jej prośby."
Tym bardziej że Agnieszka Pilaszewska o latach wyyznała, że nadal nie rozumie decyzji producentów. Miała zostać wymieniona bez słowa, o co do teraz ma wielki żal.

Więc jak panie Barciś?... Nie chce pan pisać, ale pan pisze.
Chciała odejść, producenci poszli jej na rękę, tyle że ona o tym nie wiedziała.

Ja przypuszczam, że Polsat postanowił ją zwolnić po tym jak zagrała w 1999 roku dla TVP1 i TVP2 ,świetną zresztą rolę w czteroodcinkowym w serialu "Wszystkie pieniądze świata". Stacje telewizyjne zaczynały czuć się właścicielami aktorów i ich karać.

ocenił(a) serial na 10
dostep_JerzyKlemens

Nie sądzę. Usunięcie świetnej aktorki z jednej z głównych ról to dla stacji bardzo ryzykowne posunięcie. Myślę, że Agnieszka Pilaszewska była trudna do zniesienia, być może nie odpowiadały jej odcinki napisane przez Polaków (po zrealizowaniu tych na licencji Honeymooners), czemu bym się wcale nie dziwił. Tak naprawdę jedyne, co ratuje te odcinki to wspaniali aktorzy. Nawet późne odcinki z Agnieszką Pilaszewską mają okropny scenariusz. Być może pani Agnieszka wyraźnie dawała do zrozumienia, że to nie jest jakość, na jaką się godzi. Może chciała grać, ale nie w takim badziewiu. Może, może, możemy tak gdybać...

boolion

A ja czytałem wypowiedzi Pani Pilaszewskiej w których twierdzi, że o zmianie dowiedziała się z dnia na dzień :)
Pozbyli się jej z takiego czy innego powodu, na pewno nie była to jej decyzja.

ocenił(a) serial na 10
minityrek

Zakładając, że obie strony mówią prawdę, być może chciała odejść, ale sama nie podjęła decyzji.

boolion

Bardzo prawdopodobne, zwłaszcza że zazwyczaj podczas konfliktów obydwie strony mają po części rację, tylko mało kto się przyzna do błędu

ocenił(a) serial na 10
minityrek

No właśnie, a raczej zakładam, że obie strony w tym przypadku mówią prawdę.

boolion

Trudno się nie zgodzić, że odcinki z Pilaszewską te późniejsze także były głupie i infantylne pod względem scenariusza i ona wyraźnie to czuła. Ale trzeba przyznać jedno, mało który polski serial trzymał jako taki poziom do 126 odcinka, odcinek z Bacą był genialny pomimo że nowy, 13 posterunek także miał pierwszy sezon lepszy od drugiego. Ale trzymał poziom. Nie przypominam sobie że jakiś sitcom był tak konsekwentny w swoim wykonaniu. Śwk stał się cieniem samego siebie po 3 albo 4 sezonie. Potem było dno i muł. Nie wiem kto zdrowy na umyśle mógł to oglądać. Znasz jeszcze jakieś Polskie seriale które, godnie się zakończyły? i wiedziały kiedy ze sceny zejść. Pit bull, Vegi był genialny i nawet ten trzeci słabszy sezon miał swoje momenty. Reszta Polskich seriali to dla mnie gówno. Ślepnąć od Świateł jeszcze daję radę ale to już zbaczam z tematu sitcomów.

Solaris_fw

taki o polski serialik na 6,5/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones