PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645696}

Masters of Sex

7,4 13 822
oceny
7,4 10 1 13822
6,0 3
oceny krytyków
Masters of Sex
powrót do forum serialu Masters of Sex

Niby nic się nie dzieje, niby bohaterowie jedynie rozmawiają i uprawiają seks w hotelowym
pokoju, ale to co jest tam przekazywane między wierszami i zestawienie tego z walką bokserską
jest po prostu mistrzowskie. To już w żadnym razie nie są naukowe badania, a bezpardonowa
walka o dominację w tym dziwnym "związku", gdzie bohaterowie ranią się wzajemnie co drugim
zdaniem, a jednocześnie żadne z nich nie potrafi przerwać tej gry, wycofać się, ustąpić drugiej
stronie.
Do tego dochodzi motyw z odgrywaniem ról, który przewrotnie sprawia, że nagle opadają
wszystkie maski i po raz pierwszy jesteśmy świadkami jak Masters i Virginia rozmawiają
zupełnie otwarcie - ale czy na pewno? Co z tego jest prawdą, a co tylko częścią gry?
Nie mówiąc już o wątku noworodka i rozważaniach o tym co tak na prawdę jest wyznacznikiem męskości...

No i ta niesamowita końcówka, gdzie Virginia jednym zdaniem odziera ze znaczenia wszystko co
zdarzyło się tej nocy i sprowadza to jedynie do kolejnej sesji badań, zadając tym samym
metaforyczny cios kończący. Mastersowi pozostaje jedynie długie spojrzenie, jego garda już
dawno opadła. Za chwile życie sprowadzi go do parteru po raz drugi.

Ten odcinek odstaje od innych, nie ma w nim elementów komicznych, jest ciężki i w sumie
przygnębiający - gdyby cały serial był taki, to nie dałoby się go oglądać. Ale nie jest i właśnie dla
tego taka odmiana jest niezwykle mile widziana. Jak szczypta soli dodana do potrawy by wzmocnić
jej smak.

Prawdziwe serialowe arcydzieło.

ocenił(a) serial na 8
scani

dokładnie. bardzo fajna analiza

ocenił(a) serial na 5
scani

a tak konkretnie nie lej wody tylko napisz CO jest przekazywane między wierszami i gdzie niby walczą o dominację skoro on posłusznie idzie na jej żądanie do wanny wody nalać, ona ścieli łóżku i sprząta naczynia... Gdzie tu dominacja? raczej całkowite oddanie się. Tym bardziej że laska ma w domu dzieciaki a cały tydzień pracuje i nie wychowuje dzieci. i nie ma pieniędzy na życie a wydaje na hotelowanie się z mastersem. I tym bardziej że sama potrafi zrobic sobie dobrze, bez niego. A od bycia posuwaną na ścianie w 30 sekund nie robi ci się dobrze, uwierz. Po prostu facet ma ujście dla swojej wściekłości, twoim kosztem. I nie mów, ze virginia rani co drugim zdaniem Mastersa, bo słucha go, nie osądza, wspiera i pociesza, dodaje sił i ustawia jak nie zrobiła tego matka.

ocenił(a) serial na 9
Korekta

Objawia się to tym, że każde z nich w tym pokoju chce chce czegoś innego - Masters, jakkolwiek by tego nie ukrywał, poszukuje ucieczki od żony i dziecka - i znajduje ją nie tyle w pracy, co właśnie w Virginii. Dlatego właśnie ciągnie tą całą zabawę w odgrywanie ról, nawet jak jest niepotrzebna - by jednak nadać temu pieprzeniu jakieś znaczenie, którego nie może znaleźć w swoim zwykłym życiu rodzinnym - znaczenie, które Virginia odrzuca i przekreśla. Dla niej to badania są najważniejsze i wikła się w tą grę jedynie by z nich nie wypaść. A scena z masturbacją własnie najmocniej podkreśla ten konflikt, szczególnie, że jest w montażu powiązana wprost z walką bokserską - wierz mi raczej nikt nie zrobił tego przez przypadek. No i te słowa, że bokserzy toczą dialog na ringu, że np. opuszczając gardę nie tyle się poddają, co ubliżają przeciwnikowi - wysyłają wiadomość, że może uderzać ile chce, ale i tak nic tym nie zmieni, bo jest za słaby. Czy nie to właśnie robi Virginia? Masters może robić z nią co tylko chce, ale i tak nie dostanie od niej tego czego na prawdę pragnie.

ocenił(a) serial na 5
scani

Czyli czego? "naprawdę" piszemy łącznie, jedno słowo. Musze przyznać, że w ogóle nie myślałam o umieszczeniu az takich warstw przekazu z ta walką. Widziałam po prostu w walce tło dla opowieści Mastersa o trudnym dzieciństwie, zmaganiu się w życiu. I jak na końcu odcinka BŁAGAŁ o przywrócenie męskości dziecku PROSIŁ mężczyznę o reoperację. to widziałam - jak Virghinia go zmieniła, nauczyła, że nie trzeba nie okazywać emocji i potrzeb i pragnień i cierpienia, żeby być męskim mężczyzną. walka jako tło dla dzieciństwa Mastersa i jego dzisiejszego charakteru. Masz rację, że była tu też taka próba sił jego i jej, ale chyba normalna, nie jakaś silna. Ona tylko odmówiła błagania i odpyskowała że sama sobie da przyjemność. a poza tym to przecież daje mu bez przerwy xD I ona nie jest taka słaba bo wiemy już, ze bez niej nici z badań, że on sobie nie radzi, że ona w badaniach jest niezbędna. i poza nimi także... On jest już całkowicie od niej uzalezniony, on jest słaby. ona może wybierac i wybiera.

ocenił(a) serial na 9
Korekta

Ależ oczywiście, to Virginia jest tutaj górą, zresztą zawsze była.Twoja interpretacja też jest ciekawa - po prostu różni ludzie zawracają uwagę na rożne rzeczy. Co więcej nasze interpretacje wcale się nie wykluczają.
I chyba możemy się zgodzić, że jest to jeden z najlepszych odcinków tego serialu.

ocenił(a) serial na 5
scani

niewątpliwie jest inny. tak, nasze interpretacje pokazują jak fajnie jest rozmawiać, bo zawsze można popatrzeć na to samo w inny sposób.
Mnie się jednak nie podoba to epatowanie seksem... Ale psychologii tak. stąd czekanie i cieszenie się na moment w filmie pokazujący u mężczyzny z zadatkiem na despotę moment przejścia od agresji do otwartości, akceptacji, do bycia wysłuchanym i pocieszonym. Masters miał żal do matki jako słabej baby i tym bardziej cieszy go obcowanie z Gin, bo ona słaba nie jest, reaguje, wie czego chce, wie jak ma być i robi to. Dla kolesia z mega zacięciem tyrana tylko taka baba jest w stanie być odpowiednim... przeciwnikiem! Czy tez towarzyszem godnym uwagi.

scani

Wiesz może gdzie można oglądnąć ten odcinek z dobrymi napisami, lub jakiś link do ściągnięcia? Bo we wszystkich stronach jakie znam napisy pi*przą się ok 7 minuty...

ocenił(a) serial na 9
inspiracja_

Anyfiles :)

Coco_5

Dziękuję, poszukam :)

ocenił(a) serial na 9
inspiracja_

Ogólnie z napisami jest krucho, do ostatnich dwóch odcinków nie znalazłem żadnych, a za kilka dni już emisja kolejnego...
Pozostaje oglądanie w oryginale. Język nie jest szczególnie trudny, a przy okazji człowiek nauczy się kilku mniej lub bardziej przydatnych słówek.

scani

Właśnie oglądam w oryginale bo lektora nie cierpię
:D

scani

też już miałam oglądać bez napisów, ale znalazłam je tutaj: s erial eo nli ne . p l/ mast ers-of -sex-o nline [bez spacji]. co prawda trzeba na nie czekać i są o odcinek do tyłu, ale osobiście wolę trochę poczekać i darować sobie wyszukiwanie jakichś biologicznych słówek. :P ale rozumiem, że jak ktoś czeka niecierpliwie na każdy kolejny odcinek to woli obejrzeć go szybko. :)

scani

Rewelacja, o ile przy pierwszej serii porównania do Mad Men były trochę na wyrost, to tym odcinkiem twórcy Masters of Sex wyścielili sobie drogę godnego następcy tamtego znakomitego serialu. Oby tak dalej.

ocenił(a) serial na 10
scani

Proszę o wyprowadzenie mnie z błędu. Po ostatnim odcinku, 7, trochę się nie zgadzają mi lata. O ile dobrze pamiętam to spotkali się 1957 a teraz jest coś koło 1961 tak czy nie?
A tak poza tym czemu np. HBO Polska nie udostępnia Masters of Sex a w innych krajach to robi. Jakoś nie pojmuję , nie poprawny politycznie , etycznie czy jak? Serial jest genialnie prowadzony, gra i obsada trafiona co do joty, temat nadal aktualny i Tylko w Polsce nie dostępny dla maluczkich. Perche ?

ocenił(a) serial na 7
Cati_Strucelek

Tak, akcja skoczyła do przodu. Jakoś po paru minutach 7 odcinka pojawia się wstawka "5 miesięcy później", zmiane czasu widać również jak Betty oprowadza podnajmujących lokale? po budynku. A i na nagraniach Lestera , na "klapsach" filmowych czas idzie nieco szybciej do przodu ;)

ocenił(a) serial na 10
Olaa

No jak najbardziej ale i tak mi się nie składa. Ciąże Libby są dla
mnie jakoś dziwnie wyznacznikiem czasu. Przecież w sumie miała aż trzy, i dalej naiwność dziewicy... Swoją drogą podoba mi się montaż zmian w czasie oprowadzania po nowej klinice i prezentacja Betty. Świetne.

ocenił(a) serial na 9
Cati_Strucelek

w polsce nie pokazują bo 'gender' : )

scani

Ten odcinek to koszmar, takiej dawki jałowych i nudnych dialogów nie otrzymałem już dawno. Masakra.

ocenił(a) serial na 8
fidelio77

jak w 3 sezonie pojawiły się dzieci i ta wnerwiająca gówniara tessa ... to jest porażka.

ocenił(a) serial na 8
scani

zgadzam się!

ocenił(a) serial na 3
scani

Najnudniejszy z odcinkow... prawie caly przewiniety.... sezon 2 jest nudny! Nie dorabiajmy tutaj ideologii... masa pobocznych watkow masakrycznie rozwleczonych..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones