No tak, ale ona świadomie i celowo wprowadziła w błąd detektyw (Mare), próbując wrobić inną osobę w zabójstwo. Więc to, że mogła zrezygnować ze składania zeznań mogących obciążyć męża to jedno, ale zupełnie inną sprawą jest utrudnianie śledztwa i próba wrobienia. Szkoda, że ten temat został przemilczany, ale jak rozumiem nie chciano w serialu kompletnie tej rodziny rozwalać (nie byłoby potem scen zjednoczenia pomiędzy kobietami itd).

Wydaje mi się, że zrobią drugi sezon i tam pokażą proces, chyba???

Ale po co?

To już wątek poboczny który nic nie wnosił, więc go słusznie pomineli. Jak jego brat miał lada chwila wyjść to i jego kara pewnie niedługo by się kończyła. Tak czy siak pewnie powrotu do Lori już by nie miał. Chociaż z kobietami różnie bywa...

Ja jestem rozczarowana finałem, gdyż już od momentu kiedy John mówił Ryanowi o wspólnej tajemnicy, zaczęłam podejrzewać, że rozwiązanie zagadki może pójść w tę stronę, jednak miałam nadzieję, że twórcy wymyślą coś innego. Jak widać myliłam się. Cały odcinek oglądałam zupełnie bez zaskoczenia. Szkoda. Chociaż cały serial oceniam bardzo dobrze.

Coraz częściej ostatni odcinek jest tym najbardziej rozczarowującym. "Belfer" czy "Od nowa" to tylko przykłady pierwsze z brzegu, same w sobie super seriale, ale końcówka zawodzi.

Belfer i Od nowa to strasznie słabe seriale w porównaniu z Mare czy też czeskim "Pustkowiem" (do którego Mare of Easttown jest bardzo podobne)

Finał bardzo dobry,ale nie podobała mi się jedną rzecz. To przesłuchanie, które tak lopatolgicznie wyjaśniało całą sprawę. Tak jakby twórcy bali się, że ktoś jeszcze nie posklejał puzzli i muszą opowiedzieć to wszystko bardzo powoli. Ale za to późniejsze sceny - rewelacja. Jak i cały serial.

Przewidziałam to, więc jakoś mnie rozwiązanie zagadki nie ruszyło. Szkoda.

Nie kłam :D

Dopatrzyłem się małej nieścisłości. Podczas rozmowy Mare z Glenn-em, ten mówi jej, że zauważył zniknięcie broni z szopy w ogródku a po jakimś czasie zauważył, że broń znowu wróciła na swoje miejsce. Tymczasem Ryan zeznaje i jest to pokazane, że broń odnosi w tą samą noc, w którą ją zabrał i zamordował Erin. Też tak to widzicie, czy mi się coś pomieszało ?

Pan Carroll wyszedł w nocy do szopy i zauważył, że jego broń zniknęła - to było pomiędzy jej kradzieżą przez Ryana a tym, jak ją odniósł. To, że wróciła na miejsce, dostrzegł dopiero po jakimś czasie, gdy potrzebował jakichś narzędzi. Nie ma w tym przypadku większego znaczenia, że Ryan odniósł ją od razu, jeśli o to ci chodzi - staruszek i tak nie zaglądał tam co chwila.

Naciągane jest na pewno to, że nikt nie wiedział o tym, że emerytowany policjant może mieć w domu broń i że sam pan Carroll nie zgłosił jej zaginięcia.

Dobry serial, ale rozwiązanie zagadki mnie kompletnie nie zadawala. Po prostu twórcy na siłę chcieli zrobić mega plot twist w ostatnim odcinku, że to Ryan jest mordercą i to było kompletnie nie udane. Lubię kryminały w których widz stara się wydedukować kto zabił, a wskazówek że to Ryan zabił było bardzo mało. Obstawiałem że to John albo Lori.

właśnie zakończenie bardzo dobre, bo takie dość zwyczajne. Zwróćmy uwagę, że cały serial toczy się w zwykłej, małej mieścinie, wśród szarych, zmęczonych życiem ludzi. I takie jest też zakończenie w sensie: żaden wielki geniusz zbrodni tylko dość przypadkowa śmierć w wyniku przypadku, wybuchu emocji i awantury. Mnie się bardzo podobało, właśnie przez realizm a nie jakieś hiperinteligentne pościgi za mistrzami zbrodni, bo takie nie istnieją.

Dziecko. On jest tylko dzieckiem. Wplątanie dziecka w takie zabójstwo to największa porażka tego serialu. 

Co z tego? Mało to świat zna zabójstw (choć w serialu zabił Erin przypadkowo) dokonanych przez dzieci? https://pl.wikipedia.org/wiki/Zab%C3%B3jstwo_Jamesa_Bulgera

a dlaczego? Zwłaszcza w USA, przy ich dostępie do broni często tego rodzaju "przypadki" śmiertelne w różnym układzie funkcjonują. Gdyby to tak rozwiązać u nas, byłaby dramatyczna skucha, ale tam..

Gość ocenia serial na "1" tak 1/10 bo nie spodobało mu się przedstawienie dziecka w roli przypadkowego zabójcy. Szkoda chyba czasu na rozmowę.

Czy ja dobrze rozumiem, że Ryan pojechał rowerem ponad 20 kilometrów w jedną stronę żeby spotkać się z Erin? Czasowo się to nie zgrywa.

Właśnie - nie wspominali czasem na początku ze w tak szybkim czasie do parku musiała przemieścić się autem a dzieciak jakoś rowerem?

W dodatku już się ukrywał jak ona dojechała z księdzem samochodem.

Nawet chyba mierzyli czas w jakim da się tę odległość pokonać. Jest w tym serialu kilka niedociągnięć.

Może coś pomyliłem, ale o ile pamiętam to ksiądz zeznawał też, że początkowo wiózł Erin do domu, a dopiero w trakcie jazdy ona dostała wiadomość i kazała się wieźć do parku. A to się zupełnie kupy nie trzyma, bo w tym czasie Ryan musiał opuścić imprezę, ukraść broń i pojechać do parku i być tam pierwszym.

A w ogóle czy ja to pominęłam czy nie zostało to wyjaśnione dlaczego znaleziono Erin nagą i u podnóża jakiejś rzeki? Rozumiem, że jego ojciec i wujek zadziałali żeby to upozorować, ale kiedy jest mowa dlaczego właśnie w takim stanie jest Erin jak ją znajdują martwą?

Nie zostało to powiedziane, ale Mare mówiła w czasie przesłuchania Johna, że przewieźli ją tam żeby zrzucić winę na uczestników tej imprezy, bo wiedzieli, że była umówiona na randkę. O samym rozbieraniu nie zostało nic powiedziane.

Zakładam, że chciano upozorować zabójstwo o podłożu seksualnym.

po tym watku trafilem na te Ostre przedmioty i od polowy serialu wiedzialem kto zabil te dziewczyny. duzo tez zabiegow rezysera o "seksizmie, feminizmie" itd jako wskazowki.

Mnie z kolei zastanawia jedna nieścisłość : potwierdzeniem dla Mare ze to dzieciak zabrał broń jest nagranie z monitoringu. Ale czy to nie było tak ze im wtedy nie działał monitoring bo dziadek nie umiał go podłączyć? Czy było gdzieś powiedziane ze podłączył akurat kilka godzin przed skradzeniem broni?

Monitoring działał, tylko Mare wyłączyła monitor i powiedziała, że nie działa. To było wtedy jak ten młody napisał coś o cyckach tej starszej kobiety - Mare to zobaczyła i wtedy wyłączyła monitor.

Ona w ogóle skasowała filmik z tym sąsiadem który pomalował im szopę. Ale mnie zastanawia inna rzecz - nie wiem jaki jest upływ czasu od zabójstwa Erin do 3 odcinka i wizyty Mare u dziadków (Państwa Carroll), ale jak włączyła ten tablet to widniało tam 6 filmików. Więc od 6 dni musiała nagrywać ta kamerka - ciekawe czy to od 1 do 3 odcinka to właśnie 6 dni. A jeszcze jedna rzecz - pliki nazwane były "Clip 1, Clip 2 etc.", natomiast potem jak Mare znajduje nagranie już u owdowiałego pana Carroll to filmiki nazwane są datami. Pan Carroll musiał nieźle ogarniać technologię skoro zmienił ustawienia :D

Mam pytanie, czyli John Ross i Billi Ross to kuzynowie Mare?

Oni są kuzynami ojca Erin ale z Mare chyba nie są spokrewnieni. Chyba że się mylę, to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu

bracia Ross są spokrewnieni z Kennym McMenaminem (ojcem Erin)

Dla mnie zakończenie też było rozczarowaniem. Miałam takie przeczucie po scenie w stołówce, ale wszytko zostało na siłę wciśnięte w ostatnim odcinku i praktycznie nie mamy szansy sami tego odkryć. Nie zmienia to jednak mojej oceny serialu, bo dobrze pokazuje życie w małym sennym miasteczku.

Wszyscy płaczą bo nie odgadli kto jest zabójca. Co za dziecinada. I jeszcze piszecie, że powinno się wybierać tylko z dostępnych-głównych bohaterów. Takie rozwiązania znajdziecie w Klanie.

nieudana kalka z "milczenia owiec" ta akcja gdzie K Winslet domyśla się że trafiła na mordercę

W moim odczuciu w tym filmie nie chodziło w ogóle o to kto zabił. A rozwiązanie zagadki powoduje tylko pokazanie jeszcze większej tragedii rodziny, w której dziecko bierze odpowiedzialność za błędy rodzica. To w moim odczuciu ma dużo głębsze znaczenie niż jak strzelił czy w którym momencie. Cały ten serial jest przepełniony relacjami rodzinnymi - trudnymi relacjami. A zakończenie? To jest taka kropka nad i.

Jedyną wskazówka, że coś jest nie tak, jest fakt, że za dużo czasu zostało do końca serialu, inaczej w życiu bym się nie domyśliła. Świetne zakończenie, myślę że Mare, jak stwierdziła jej psycholog, tym razem oparła się na cierpieniu przyjaciółki i to dało jej siłę, by w końcu udać się na strych.

a czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego Billy chciał zabić Johna na wyjeździe na ryby? po to by nie zrzucono na niego winy? ale wtedy odpowiadałby za inne morderstwo, i to własnego brata. + to faktycznie dziwne, że ją rozebrano i ułożono w takiej pozycji

Chyba raczej John chciał zabić Billy'ego i jak ten sam mówi, upozorowując samobójstwo. Gdyby Johnowi się udało i gdyby nie to zdjęcie, które pojawiło się na końcu, to wszystko byłoby na Billy'ego. Ewentualnie tylko test na ojcostwo mógł to trochę podważyć.

Billy ratował Johna przed popełnieniem samobójstwa, gdy pojawiła się Mare.

Mnie tylko zastanawia jedno: czy Billy Ross wiedział, że to Ryan zabił, czy miał wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za swojego brata, któremu pomógł przewieźć i podrzucić ciało Erin-co zeznał podczas przesłuchania.

Przepraszam że to napiszę, ale niektóre osoby wypowiadające się w tym wątku są stasznymi dzbanami. Po co spoilerujecie inne seriale? Obejrzałem ten konkretny serial i byłem świadomy, że w tym wątku będą spoilery z niego, ale nie z innych, które chcę dopiero zobaczyć, jak na przykład Ostre przedmioty.