Mimo Emmy Stone, którą bardzo lubię, serial jest kiepski. Można ocieniać go z różnych perspektyw, doszukiwać się jakiś walorów i pewnie część widzów uzna tę propozycję za objawienie.
Ja jednak okrutnie się wymęczyłam... Obejrzałam 6 odcinków i dalej po prostu nie mogę. Nie znalazłam w nim nic co mogłoby rozbudzić moją ciekawość. Sam temat jest dobry, gra aktorska również, ale całość się nie klei i tak jak na początku jest nadzieja, że coś się zadzieje i wciągnie, tak z każdym kolejnym odcinkiem pojawia się znudzenie, rozdrażnienie i w końcu złość, że zmarnowałam kawał czasu...
No to go dokończ xD Nierozsądnie dawać serialowi ocenę 3 dochodząc do lekko ponad połowy. Nie obejrzałeś, nie oceniaj, proste.
6 odcinków wystarczy. Nie zmieniłabym swojej oceny, nawet po zaskakującej puencie w 10 odcinku, kiedy przez 9 musiałabym się męczyć. Dobry serial może "wciągnąć" już w drugim odcinku, no może nawet w trzecim, ale nie w 10!!!
Ja dokończyłem, ale przyznam, że tak, jak miałem mieszane wrażenia podczas seansu, tak ostatnie odcinki niewiele w tym odbiorze zmieniły. Ponadto serial chociaż wydawał się na początku tajemniczy, momentami surrealistyczny fabularnie się wyjaśnił właśnie na 3-4 odcinki przed finałem (a i sam finał jest w odcinku 9 i 10 to właściwie taki epilog), co sprawiło, że brakowało mi napięcia i mimo ładniej oprawy wizualnej nie byłem usatysfakcjonowany, momentami niestety znużony.
Beatrix_fw - nie kończ. Ja obejrzałem ostatnie odcinki na siłę, tylko z ciekawości jak się skończy. A kończy się banałem.
Też liczyłem na coś ciekawego, ale jakoś w 5 odcinku stwierdziłem że się męczę, a dialogi i sytuacje występujące między bohaterami są nużące i w ogóle mnie nie obchodzą.
Plus za ciekawą, nietypową, choć czasem za mocno przerysowaną scenerię i za dobrą grę aktorską.
Może jeszcze uda mi się dokończyć pierwszy sezon, ale czy warto? Wydarzy się w końcu coś ciekawego?
Strzelają się na końcu i trochę fantasy. Także zakończenie jest nawet dobre.
Ale ogólnie to jest tak jak z reprezentacją Polski w ostatnim meczu z Irlandią. Męczenie buły przez cały czas i to, że na końcu bramkę zdobyli, to nie zmienia tak wiele.