Wszyscy piszą, że kojarzy im się z Legionem, a wg mnie sporo zaczerpnęli z "już" serialowego klasyka, Lost, który był zresztą bardzo pojemny. To laboratorium jest jak DHARMA, powtarzalność piosenek (tu: Exactly Like You) albo fakt, że bohaterowie spotykają się na innych płaszczyznach... Poza tym klimat lat 80., podobnie jak we flashbackach w Lost...
Jestem na etapie 6/10 odcinków, serial leży mi tak sobie, ale coś mnie do niego ciągnie.
w lostach byly fleshbacki z lat 80 czy z zycia bohaterów przed wypadkiem? w najwiekszych porywach mogly to byc koncowe lata 90 a nie 80.
Źle użyłam pojęcia "flashbacki", mam nadzieję, że będzie mi wybaczone. Gdy to pisałam, chodziło mi zapewne o retro klimat panujący na wyspie w wiosce Juliet i Bena, a sam timeline Lost sięga nawet do lat 50., ale rozumiem, że to ten flashback Cię rozgniewał.
nie no nic mnie nie gniewa xd a co do tego timelinea to rzeczywiscie tak bylo, jak sobie przemyslalem to przez dzien, to dopiero sobie przypomnialem rozne akcje z posagiem ktory mial 4 palce u stóp itp itd