Czy aktorzy(nie wiem czy moge ich tak nazwac. Nikt nie ukonczyl zadnej szkoly, w ich dorobku jedna rola w tym dziele) grajacy w owym serialu nie widza ze sie tylko upokarzaja? Jedynie Cieslak na tle reszty jakos wypada, ale jego rola ogranicza sie do siedzenia przy komputerze, "rozplaszczania" klientek i saczenia dziesiatej kawy w ciagu dnia. Boze, gdyby chociaz polsat dal szanse komus po szkole aktorskiej...
P.S Malanowski to i tak "majstersztyk" przy nowym szicie(przepraszam za wyrazenie) telewizji- "Dlaczego ja?"-tam to juz slychac dokladnie gdzie przecinek, gdzie kropka...