Młody papież
The Young Pope
2016
- Podstawowe informacje
- Lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Rankingi
- Pozostałe
powrót do forum serialu Młody papież 
ocenił(a) serial na 8 
ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 7 
Tyko trzy produkcje filmowe wywołały u mnie tak silne emocje, że uroniłem łzę. London River, The Ghost story i Młody papież, choć seriali nie oglądam z założenia. Ktoś mi polecił i jestem mu bardzo wdzięczny.
Serial wszechczasów. Mocny, wyważony, głęboki, wielowątkowy, z genialną rolą Jude Law. Chociaż nie lubiłem tego aktora dotąd, obecnie przyznaję, że okazał się mistrzem świata aktorskiego stworzonego do tej roli.
Ale do rzeczy.
Zastanawia mnie koniec serialu. Papież umarł, bo jego serce nie wytrzymało radości z odnalezienia rodziców? Czy też może nie wytrzymało tego, że odeszli z placu Świętego Marka i po raz kolejny odwrócili się od syna? Czy też może nie miało znaczenia pojawienie się i odejście rodziców, gdy papież powiedział, że chce kochać wszystkich jak Chrystus? A ta scena z odwróceniem się rodziców? To nie jest nadintpretacja Sorrentino stwierdzenia Chrystusa umierającego na krzyżu "Boże, czemuś mnie opuścił?"
Paolo Sorrentino słynie z niedopowiedzeń. Mam nadzieję, że wiele wątków serialu rozgryzłem. Ale scena finałowa nie daje mi spokoju.
Jak myślicie, która interpretacja finału jest właściwsza?
Chyba bardziej zasadne byłoby pytanie, czy oni rzeczywiście tam byli, czy tylko chory papież zobaczył ich, bo bardzo tego pragnął.
Dla mnie ostatnia scena jest dopełnieniem jego przemiany. Obraz zmiany jaką obserwujemy jest diametralny. Wydaję mi się, że lepszy by już być nie mógł (że papież ;) ) dlatego prawdopodobnie umiera, a motyw rodziców w tłumie jest może niedopowiedzeniem i skłonieniem widza do retrospekcji całego serialu w tamtym momencie i przypomnienia sobie cierpienia, które rozsadza Piusa XIII od środka.
Moim zdaniem umarl, bo spelnil swoja role jako mlody papiez, jak mowi tytul. Papiez przyszedl nieoczekiwanie, zrobil wiele dobrego, ale tez miotal sie, niejako dojrzewal duchowo i porzadnie namieszal. Od buntu nastolatka i odwrocenia sie od wiernych, do dojrzewania, uznania swiętej, pieknego przemowienia i ukazania sie. Rodzice nie sa tak istotni dla calego finalu, ale dla zakonczenia „kadencji” i zwienczenia jego roli na ziemi, w koncu ich widzi, w koncu ma potwierdzenie, ze rzeczywiscie idealami nie pasowali do jego swiata, ale chcieli zobaczyc syna.
Zgadzam się, że serial jest ge wolny, mocne 9/10 z mojej strony. Muszę jednak się odnieść do tej wielowątkowości. Czy naprawdę ten serial ma tak wiele wątków? Być może nie oglądałem szczególnie uważnie albo jestem mało rozgarniety filmowo (Tak jest...), ale uważam, że tutaj właśnie jest jedną oś wokół której wszystko się kręci - Lenny.
W serialu nawet te poboczne wątki to były zaledwie wąteczki ledwie rozwinięte, na które było poświęcone może 15% czasu łącznie... cały serial opiera się na pytaniu kim jest Lenny i co planuje. Oglądając serial wciąż nie mogłem zrozumieć co mnie tak wciągnęło - piękne ujęcia, świetna muzyka i genialne aktorstwo to oczywiście plusy serialu, ale za mało, żeby wciągnąć.
Wydaje mi się, że sukces całego serialu to świetnie skrojona postać Lennego, jego tajemniczość i co i rusz rzucony strzępek odpowiedzi.
Nie wiem czy się zgadzacie, ale tajemnica Lennego była dla mnie jedynym wątkiem w serialu.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
