Czy Kang to przewidział ?
Loki miał dwa beznadziejne opcje. Po rozmowie z Mobiusem skłaniał się ku zabiciu Sylvi, poświęceniu jednego człowieka by uratować więcej istnień (oraz swoich przyjaciół). Po rozmowie z Sylvi, która uświadomiła mu że nie ma prawa decydować za ludzi, którzy być może wolą umrzeć w walce, niż być sterowanymi, że musi podążać własną ścieżką. Cały ten serial jest o tym, że Loki odkrywa kim jest. Od Boga psot po Drzewo życia wszystkich wszechświatów.
Wybrał trzecią opcję, własną ścieżkę, zniszczył wrzeciono by uratować agencję, ale jednocześnie tchnął życie w umierające linie czasowe.
Poświęcił się w największym możliwym wymiarze.

Czy Kang to przewidział?

Oczywistym jest, co z resztą powiedział, że nie dałby się tak po prostu zabić Sylvi.
Chronił świętą chronologię w obawie przed innymi wariantami. Ale wiedział że musi zostać zabity, by reinkarnować.

Agencja przetrwała z nową misją - szukanie wariantów Kanga.

Na końcu widzimy prawdopodobnie miejsce (piramida) pierwszego z wariantów.

Wydaje mi się, że Kang mógł nie przewidzieć tego co zrobi Loki, ale jednocześnie Loki nie pokrzyżował jego planów.