PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=769408}

Legion

7,8 24 230
ocen
7,8 10 1 24230
8,2 13
ocen krytyków
Legion
powrót do forum serialu Legion

S01 E05 - wow!

ocenił(a) serial na 9

Ten odcinek tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że ten serial jest świetny. Co się tam działo! Niby odkrył swoje moce, ale to nie on nimi kieruje; ten pasożyt ma nad nim zupełna kontrolę; ciekawe czy to urządzonko poskutkuje? Za każdym razem mam niedosyt i już czekam za kolejnym odcinkiem!

ocenił(a) serial na 9
Bartosz_Kaczmarek

Najlepsza i tak była końcówka, wszystko jakby zatoczyło koło i tak się zastanawiam, czy to co się działo przez te kilka odcinków to była rzeczywistość, czy po prostu on ciągle przebywał w tym szpitalu, a to była tylko jego wyobraźnia. Trochę śmiechłem jak zobaczyłem tego gościa w lokach jako jednego z pacjentów. W każdym bądź razie odcinek bardzo dobry i fakt tylko czekać na następny odcinek.

ocenił(a) serial na 9
peterock

A mi wydaje się, że wykorzystał swoje moce w sytuacji zagrożenia i cofnął się w czasie; to by było coś!

użytkownik usunięty
Bartosz_Kaczmarek

Bez pamięci? To ten pasożyt zmienia/usuwa mu pamięć, gdy stanie się go świadomy/zauważy go.
Przyznam jednak, że Twoja wizja jest intrygująca i nie miałbym nic przeciwko takiemu rozwojowi akcji. Chociaż ten "pasożyt" nawet po skoku w czasie byłby razem z nim - w końcu ciało Davida "należy" tymczasowo również do niego.

ocenił(a) serial na 10
peterock

I jeszcze bez trosko obierał jabłko :)

użytkownik usunięty
Bartosz_Kaczmarek

Zgadzam się. Przyznam, że po czwartym odcinku byłem trochę zawiedziony; tam w moim odcinku akcja nieco zwolniła. Najnowszy odcinek jednak zatarł bez śladu tamto wrażenie. Ja również wypatruję kolejnego rozdziału. Szkoda, że pierwszy sezon ma tylko osiem odcinków/rozdziałów :-/

Chciałbym jeszcze napisać/poczytać Twojej/Waszej opinii o tym "pasożycie", który od trzydziestu lat towarzyszy Davidowi. Jak to powiedział Cary (z którego wyłania się młoda wojowniczka), ten pasożyt to obca świadomość, która zamieszkuje ciało Davida od trzech dekad. Ilekroć David go zauważy/stanie się świadomy jego obecności, on zmienia jego pamięć; stąd właśnie tak poszarpane wspomnienia z wieloma lukami. Innymi słowy to on ma kontrole/przewagę - nie David.
Wszystkie osoby w jego życiu, którzy znają inni, to ten pasożyt? Czy może Lenny to druga, odrębna świadomość? A może to David, który projektuje część siebie/swojej świadomości i stworzył tą postać?
Gdy Melanie z resztą oglądali, co się działo w tej bazie/tym kompleksie, było wyraźnie widać, że to ten pasożyt/obca świadomość zawiadywała jego ciałem. Z resztą odkąd wrócił ze spotkania z Olivierem (mężem Melanie)...właśnie, czy wrócił? David zachowywał się zupełnie inaczej, niż wcześniej. Scena, gdy rozmawia z Melanie i pyta ją, czy ona nie spyta go o jej męża - jak do niej podchodzi, jak się zachowuje - jak zupełnie inna osoba. To sugeruje, że od początku "powrotu" to pasożyt przejął kontrolę. Z drugiej strony jego spotkania w Białym Pokoju z Syd - jedynym miejscu, gdzie mogli mieć kontakt fizyczny - tam był chyba David....?
W każdym bądź razie widzimy w końcówce odcinka "pasożyta" w pełnej krasie. Przerażający. Tak samo jak ten czarno-biały "chłopiec" z nożem. Twórcy tego serialu świetnie tonują takie rzeczy i zamiast poczucia kiczu, mamy sporą dawkę horroru :-)

Wracając do "pasożyta" - co/kto to może być? Mam wrażenie, że to raczej nie jest człowiek, chociaż posiada ludzkie kończyny, które wyglądają normalnie. Skoro w tym serialu tak odważnie sięgają do takich konceptów jak "byty astralne", ten "pasożyt" może okazać się być świadomością, która istnieje bez materialnego zaczepienia. Wśród idei, które traktują o niematerialnej naturze istnienia, nasza świadomość w pewnym "momencie/miejscu" wchodzi do systemu reinkarnacyjnego, który w większej części składa się to, co rozumiemy jako "wszechświat materialny". Przechodząc przez ten system, świadomość odbywa dziesiątki tysięcy istnień/reinkarnacji; na pewnym etapie rozwoju/ewolucji/doświadczania się świadomości, "istnienia reinkarnacyjne" posiadają ogromne przedziały czasu, a świadomość w czasie ich trwania jest niezależna od materii. Jeżeli jednak serialowy "pasożyt" byłby na takim etapie, nikt nie miałby z nim szans. Zakładam zatem nieco prostsze wyjaśnienie :-)

Ten pasożyt to część jego osobowości. Zwykłe lęki z dzieciństwa zepchnięte do nieświadomości. Prawie każdy jak był małym dzieckiem bał jakiś dziwnych lalek, klaunów czy obrazów. Jego problem polega na tym, że moce których do końca nie kontroluje sprawiają, że rzeczy tkwiące w jego podświadomości przyjmują fizyczny charakter.

użytkownik usunięty
regal20

Lenny, Benny, pies, czarno-biały "chłopiec" - tak. Ale "to"? Cary określił "to" jako osobną, odrębną świadomość-pasożyta. Dodatkowo w tym kompleksie, gdy znaleźli umierającego faceta, częściowego "zatopionego" w podłodze - on też mówił, że "to ma ludzką twarz, ale ich nie oszuka".
Mam wrażenie, że ta jedna "postać", to "coś innego" - nie-David...

ocenił(a) serial na 9

Też mam takie odczucie, tamte postacie David stworzył sam, ale "pasożyt" jest rzeczywisty, jeżeli można tak to określić, żeruje na nim bo wyczuł moc, którą David ma i to on głównie z niej korzysta.
Zastanawia mnie tylko jak użyją tego urządzenia, które skonstruował Cary i czy zadziała?

ocenił(a) serial na 9

Proponuje cofnąć się do pierwszego odcinka, około 58 sekunda mały David siedzący pośród zabawek, jedna z nich to nasz potwór o zielonych oczach (chyba), już wspominałam o tym wątku na forum :) Zabawka leząc na podłodze w pewnym momencie sama się porusza!

ocenił(a) serial na 9

To może być Shadow King, który jest telepatą, ale nie posiada rzeczywistego ciała i w związku z tym potrzebuje jakiegoś 'gospodarza'

Netehor

Netehor popieram! Ja też przypuszczam, że to Shadow King.

DyskietkaFilmowa

a ja uważam na 99%, że to Mojo

ocenił(a) serial na 9
stejtam

To, że w umyśle Davida wygląda jak Mojo, nie znaczy, że nim jest zwłaszcza, że Mojo ma zupełnie inne cele niż siedzieć w umyśle jednego gościa 30 lat.

Netehor

ale jednak to potrafi, więc czemu nie? Kontroluje jednego z najpotężniejszych mutantów, a wiadomo, że jego celem jest podporządkowanie sobie innych. Jakoś bardziej mnie to przekonuje, niż Shadow King... Mam nadzieję, że wyjaśnią pod koniec

stejtam

Szósty odcinek potwierdził teorię, że "Diabeł o żółtych oczach" to w istocie Shadow King. Ciekawe, czy w końcu przytoczą nazwisko profesora, który bądź co bądź, jest arcywrogiem Shadow Kinga.

ocenił(a) serial na 10
Bartosz_Kaczmarek

Mega odcinek :) na chwilę obecna serial legion bije wszystkie seriale 2017 o głowę ale jeszcze do końca roku sporo czasu zostało . Masa pytań , ciekawe , nieszablonowe wątki , to jest to czego oczekuje od dobrego serialu , gra aktorska na najwyższym poziomie mimo braku wielkich nazwisk . 50 min tego odcinka przeleciało jak 5 tak bardzo mnie wciągnął , a końcówka to wisienka na torcie , Czekam na kolejne odcinki z niecierpliwością .

ocenił(a) serial na 9
Bartosz_Kaczmarek

Ja już płacze, bo co będzie jak serial się skończy :) Ten serial jest tak pokręcony, że dawno nie było nic takiego, co by mnie tak wciągnęło.... Bawienie się z widzem i oszukiwanie go, co jest prawdziwe i myślisz, że prawdziwe jest okazuje się być iluzją.

ocenił(a) serial na 9
Bartosz_Kaczmarek

Zajebisty serial. Mam nadzieję że poziom do ósmego odcinka się utrzyma :)

ocenił(a) serial na 10
Bartosz_Kaczmarek

Dobry odcinek klimatem z 3 :)

ocenił(a) serial na 9
Bartosz_Kaczmarek

Ciekawe jak długo utrzymają taki poziom. Wątpię, żeby cały czas byli w stanie robić taki mindfu*k w kolejnych sezonach (bo myślę, że takie powstaną). Co drugi odcinek to mindfu*k. Dawno już nie widziałem serialu, gdzie po każdym odcinku byłoby tyle pytań.

Co do tego odcinka, to stawiam, że ta końcówka to jakaś nowa umiejętność Davida. Wytworzył jakąś nową rzeczywistość, coś jak ten biały pokój do schadzek z Syd. Potwór wpadł do tego pokoju w końcówce, wyglądało jakby go przejął i teraz to on tam zamieszkał, więc David musiał szybko stworzyć coś nowego, gdzie upchnął tam wszystkich, którzy byli w tym pomieszczeniu.
Z drugiej strony teoria o cofnięciu w czasie też ma sens, bo kolejny odcinek ma krótki opis "David cofa się do punktu, gdzie wszystko się zaczęło", ale w sumie to nie musi wcale oznaczać dosłownie podróży w czasie.

Zgadzam się z @Netehor, że ten potwór to Shadow King. W sumie on mnie teraz obchodzi najmniej. Cały czas ciekawi mnie Syd.
Wielu myśli, że ona nie jest prawdziwa, że to jedna z osobowości, którą stworzył David, ale to kompletnie nie trzyma się kupy.

użytkownik usunięty
Azazel94

Ciekawy wniosek. Dlaczego "nie trzyma się kupy"? Syd używała swoich zdolności na innych ludziach, a w ostatnim odcinku zwierzyła się Davidowi jak zamieniał się miejscami z pijaną matką, gdy była wczesną nastolatką i jak współżyła z jej ówczesnym partnerem - i jak z powrotem przemieniła się w siebie podczas, gdy "on wciąż był w niej".

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

Też chciałbym wierzyć że ona jest prawdziwa, ale pamiętasz tę scenę na początku w psychiatryku kiedy Syd wychodziła z pokoju Dawida? Zauważyłes że na ujęciu "spod łóżka" drzwi się zamknęły ale nikogo tam nie było? No właśnie.

Rick_Emski

Ale w tym odcinku, jak David wchodzi do pokoju Sid, to też go nie widać .
Mi też się wydaje że to Shadow King. Tym bardziej że Lenny mówi że ojciec chciał go uchronić przed nim ale on go znalazł.

Azazel94

Właśnie w serialu jeszcze się nie wyjaśniło czy ona jest osobowością Davida czy osobną osobą. Czytałam jakiś angielski artykuł, w którym było wymienione na jakich postaciach z Marvela jest wzorowana (bo na wielu różnych) i że mogłaby być Cindi-dominującą osobowością Legiona, tylko mocą Cindi była pirokineza, której Sydney nie ma (narazie). Natomiast sama Cindi wygląda jak Lenny(!) i mówi w taki sam dziwaczny słowotwórczy sposób! Też chciałabym, żeby Sydney była jednak prawdziwa...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones