Spośród trzech wielkich seriali epickich zrealizowanych w tym okresie pozostaje jednak najlepszy. "Noce i Dnie" minimalnie słabsze, być może z uwagi na mniej ciekawą fabułę oraz słabiej dobranych aktorów drugoplanowych. "Rodzina Połanieckich" odstaje już mocniej, choć to w dalszym ciągu świetny serial (jednak nie na poziomie "oscarowym" jak dwa wymienione wyżej)