Kompletnie mi to nie przypomina PLL i wydaje mi się, że będzie zupełnie inne. Jasne, ogólnie temat przewodni jest niby dość podobny, mimo wszystko nie widzę innych powiązań.

Takie było moje pierwsze skojarzenie - 4 dziewczyny, morderstwa, studia (w przypadku PLL szkoła, oczywiście) :-)

Ale po obejrzeniu trailera też nie widzę podobieństwa, oby tak zostało, po co nam drugie PLL :D

Właśnie po trailerze stwierdziłam, że to zupełnie inna bajka xD

Gdzie oglądałaś odcinek? :)

Mnie to sie kojarzy z slynnym Krzykiem i Plotkara :')
To takie polaczenie

Też pomyślałam o tym samym. :D

O prosze :D

Błagam, oby tylko Murphy'emu udało się stworzyć takie świetne postaci jak w Glee. Nie chcę oglądać kolejnych odsłon czegoś w stylu AHS z beznadziejnie napisanymi bohaterami...

AHS > Glee. Nice try.

No co? 2 ostatnie sezony AHS to badziewie, chaotyczna papka ze słabą fabułą i bohaterami.

Postacie nie były złe, niektóre bardzo ciekawe. Trochę racja z Freak Show, ale Coven było na wysokim poziomie. Zresztą oba sezony mają bardzo wysokie noty na rotten tomatoes.

Ale to będzie zupełnie nowy pomysł, bo w końcu Scream Queens będzie czarną komedią, więc na pewno mieli dużo pomysłów.

Cóż, mi się całkiem podobały tylko 2 pierwsze serie AHS, a Coven i Freak były badziewne, ale to moje zdanie ;)

Wiem i mam nadzieję, że wyjdzie dobrze :)

Jakim cudem Freak Show ma być słaby? To, że nie jest łatwy nie znaczy, że jest słaby.
Co do tego Coven to był najmniej dopracowany sezon ze wszystkich. Był cukierkowy, zachowania postać były czasem z dupy totalnie, a wątki niedopracowane. Chociaż tematyka, była spoko, ale z drugiej strony najbardziej przystępna.

hahah, czyli jak uważam, że coś jest słabe to muszę oczywiście tego nie rozumieć, bo to z pewnością jest zajebiste? No i co w nim było takie trudnego? Jak dla mnie wszystko było podane elegancko na cacy, bez zera jakiekolwiek subtelności czy domysłów. Słabe i nudne to było dla mnie i tyle. Było kilka postaci które były nieźle wykreowane, nie mówię, że to totalne zero, ale zdecydowanie najsłabszy sezon razem z 3.

W Glee na koniec większość par było homoseksualnych - nic do nich nie mam ale z Glee to już się zrobił później serial LGBT :/

I Glee i AHS ostatnie sezony miało badziewne, ale mimo wszystko wole Glee bo po prostu na przestrzeni tych sezonów dało się bardziej poznać i rozwinąć bohaterów, niż w takich 13 odcinkach gdzie aktorzy grają inne postaci za każdym razem ;)

To raczej będzie parodia Plotkar! W sensie, że komediowy serial, gdzie laski rozwiazuja jakieś zagadki kryminalne. Zapowiada sie świetnie. Sądząc po zwiastunie

Parodia PLL :D
Ale naprawdę fajne :D

Ja włączam żeby coś leciało w tle - taki durnowaty, kiczowaty serialik

Porównanie do PLL pasuje jak pięść do nosa, laleczko. Scream Queens bliżej do AHS: Coven. Zwłaszcza, że wszystkie te trzy seriale - Glee, Scream Queens i AHS: Coven - łączy postać rewelacyjnego Ryana Murphy'ego i Brada Falchuka.
Zresztą te wszystkie trzy razem wzięte seriale biją o głowę PLL. szczerze nie rozumiem skąd ten zachwyt - zarówno nad serialem jak i nad książkami Sary Shepard. Najłagodniejsze określenie jednego i drugiego z mojej strony to nothing special.

Każdy ma swój gust, mi Scream Queens w ogóle nie podeszło. Poza tym polecam czytanie ze zrozumieniem, porównanie zrobiłam na podstawie opisu, gdy nie widziałam jeszcze trailera i serialu, LALECZKO.

Mi to bardzo przypomina z opisu serial "Scream".

Jesli ktoś szuka podobnych seriali, to polecam Heathers (HBO GO) i Insatiable (Netflix)