PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=833526}

Król

7,5 17 798
ocen
7,5 10 1 17798
6,5 17
ocen krytyków
Król
powrót do forum serialu Król

Magnetowid

ocenił(a) serial na 8

Kiedy dowiadujemy się,że jesteśmy w Katowicach 1984 roku, Szapiro-Gajos puszcza film z magnetowidu. Trochę wtopa,bo choć były już magnetowidy,to nie tak zaawansowane. Ten model pojawił się,jeśli się nie mylę w drugiej połowie lat 90tych.

Wen

Rzeczywiście przekreśla to sens serialu... To trochę tak, jak dyskusje przy filmach o akcji toczącej się w czasie wojny, że w określonym miesiącu i roku nie było dostępnego pokazanego sprzętu wojskowego, albo imitacje były kiepskie. "Król" to nie dokument, a i tak twórcy dołożyli wiele starań, aby pokazać lokalizacje, wnętrza, czy stroje w miarę zgodne z epoką. Swoboda realizatorska niekoniecznie ujmuje wartości serialu. Przykładem jest "Rzym", gdzie pojechano na przełaj z faktami i postaciami historycznymi, że o strojach, fryzurach nie wspomnę.

ocenił(a) serial na 8
bazant57

W którym miejscu napisałem, że to przekreśla sens serialu? Słusznie zauważyłeś, że twórcy dołożyli starań aby odtworzyć tamtą epokę, tym bardziej ten magnetowid razi oko. Nie mówię już o współczesnych zamkach w drzwiach, ale ja na takie detale zwracam uwagę. Nie zmienia to faktu, że serial przypadł mi do gustu, o czym świadczy moja ocena. Pozdrawiam

Wen

"W którym miejscu napisałem, że to przekreśla sens serialu?" No cóż, ironizowałem, czego nie raczyłeś zauważyć. Towarzyszące serialowi reportaże o jego realizacji pokazują to, czego mogliśmy nie zauważyć. Drobiazgowość scenografii, czy mało nachalne modyfikacje lokalizacji zdjęć przez green-boxa, rzeczywiście robią wrażenie.

ocenił(a) serial na 8
bazant57

Ja jednak zwracam uwagę na takie szczegóły i faktycznie potrafi to być przysłowiowa łyżka dziegciu dla całego filmu. Sam fakt umiejscowienia w filmie magnetowidu który na rynku pojawił się dekadę później, jak również sam fakt dostępności magnetowidów w PRL-owskiej Polsce.

radzio_z

"[...] fakt dostępności magnetowidów w PRL-owskiej Polsce." Istniały wtedy dwie sieci, gdzie za walutę (lub bony PeKaO) można było kupować podobne cuda - Pewex i Baltona. Ponadto istniał import prywatny i np Bomis pośredniczył w handlu odsprzedając firmom artykuły elektroniki użytkowej. W ten sposób zawitał u mnie w domu magnetowid, pożyczany na weekendy przez siostrę z pracy. Nie było to później niż w 1988 r., a magnetowid był normalnie ładowany od przodu. Sam nabyłem wysyłkowo z Wielkiej Brytanii komputer w 1986 r. w firmie nastawionej na Polaków. A były wówczas takie przynajmniej dwie: Electronics Export i PolAnglia . Jedyną zaporą był kurs waluty. Widać Szapiro był wystarczająco zamożny.

bazant57

Na magnetowidzie leży kaseta B&S, które pojawiły się na rynku pod koniec lat 90.

djkynek

Każdy ma swoje obserwacje. Sam zauważyłem choćby plastikowe okna i nie zakładam z tego powodu tematu.

ocenił(a) serial na 6
bazant57

Serial, który chwali się laboratoryjną dbałością o detale nie może sobie pozwolić na takie błędy. A my musimy to piętnować ponieważ sprzedano nam nieprawdę

frankowski

No to już przegięcie. Sztuka filmowa w całości jest nieprawdą, choć taktownie nazywaną fikcją, czy fantastyką. Po obejrzeniu kryminałów nikt nie dzwoni na policję, że widział na ekranie zabójstwo.

ocenił(a) serial na 6
bazant57

Naprawdę nie przeszkadzają Ci plastikowe okna w 1984 roku? To znaczy, że akceptujesz bylejakość. Rozumiem, że gdyby członkowie gangu Kaplicy pisali do siebie SMSy to też byłbyś w stanie przymknąć oko na taki "drobiazg"?

frankowski

"Naprawdę nie przeszkadzają Ci plastikowe okna w 1984 roku? To znaczy, że akceptujesz bylejakość." Zarówno w życiu, jak i w filmach jest gradacja ważności różnych aspektów. Nie ze wszystkim należy walczyć, zarówno ze względu na ekonomię sił i środków, jak i nikłe szanse powodzenia. Odpuszczanie czegoś wcale nie musi oznaczać akceptacji. Z łaski swej nie wmawiaj mi intencji, których nie było.

ocenił(a) serial na 6
bazant57

Nie zgadzam się. Nie należy stosować taryfy ulgowej, zwłaszcza w produkcjach premium. Zwłaszcza, jeśli jakość odtworzenia realiów jest jednym ze sztandarowych haseł mających przyciągnąć do ekranów. Popatrz chociażby na "Rojst" - tam się nie można przyczepić do niczego w kontekście scenografii. Można? Można.

frankowski

No to przeczytaj na forum tego serialu tematy: "Błąd rekwizytów", "Pevex {pisownia oryginalna] w tym filmie", "Lekka nieścisłość", "Za dużo mięsa", "Potknięcia w serialu".

ocenił(a) serial na 8
bazant57

Taka "drobnostka" potrafi popsuć cały klimat filmu. Zwłaszcza gdy film niemal całą swoją siłę opiera o realizm i dbałość o szczegóły...a tu nagle taki "kwiatek".

ocenił(a) serial na 6
Wen

To samo pomyślałem o tym magnetowidzie, tylko brakowało żeby jeszcze na półce stała kaseta z Krwawym Sportem i Akademią Policyjną.

reynewan79

W 1988 r. byłem na ćwiczeniach i w ramach hybrydy szkoleniowo-rozrywkowej pokazano nam z kasety VHS film "Commando". Śmiechu było co niemiara, gdyż byliśmy saperami i bawił nas każdy wybuch spowodowany przez Matrixa. Rzecz jasna z powodu skrajnego oderwania od rzeczywistości. A teraz takie rzeczy to standard...

Wen

Ten magnetowid spowodował, że kompletnie nie szło umiejscowić, kiedy ma miejsce watek z Gajosem. Meble z lat 70/80 i magnetowid z lat 90-tych. Nie wiem jak można bylo zrobić takiego babola.

ocenił(a) serial na 7
Wen

To prawda - ten model SONY to na pewno połowa/koniec lat 90. (u nas był podobny), nie podłączyłby go chyba nawet do tego telewizora. W latach 80. magnetowidy - jeśli ktoś mógł coś takiego dostać w Peweksie lub przywieźć sobie z Rajchu - miały (raczej) otwieraną do góry kieszeń (podobny system jak w kaseciakach).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones