Królowa węgierska wysyła na dwór Kazimierza posła i duchownego, Marcina z Rajska. Ma on informować o tym, co się dzieje na Wawelu. Kazimierz nie ukrywa swojego zdziwienia i zaniepokojenia zaistniałą sytuacją. Na Wawel dociera także poseł krzyżacki z częścią zaległych pieniędzy.