W 1985 roku powstał całkiem solidny serial : Przyłbice i kaptury
No jest kilka między innymi Kanclerz, Alchemik, Królowa Bona , Przygody Pana Michała i kilka miniseriali, współprodukcji jak np Napoleon z 1990 roku
No jeśli już , to ich fabuła rozgrywała się w renesansie a ,,Napoleon'' to w czasach nowożytnych :)
W takiej "Królowej Bonie" też nie ma scen batalistycznych, większość serialu jest kręcona w pomieszczeniach, a mimo to serial ten był naprawdę dobry. To tak w ramach odpowiedzi dla tych, którzy fiaska "Korony Królów" upatrują w niskim budżecie.
Dobry scenariusz i poprawna gra aktorska nie wymagają nie wiadomo jakich nakładów.
Jak akcja seriali Przygody Pana Michała, Królowa Bona, Kanclerz rozgrywała się w średniowieczu to my chyba żyjemy w Oświeceniu;) Mnie uczono że średniowiecze to okres od V wieku do XV ale może Parlament Europejski coś pozmieniał? Ach bozydar_2 według ciebie Napoleon walczył z Krzyżakami?
Tak naprawdę to pamiętam tylko jeden w miarę dobry polski serial o średniowieczu "Królewskie sny"
Tak, to były DOBRE filmy historyczne a tu? Księżniczki do ojca mówią -tatusiu a do urzędującej królowej-babciu, to chyba się wzorowaliśmy na angielskim ,współczesnym dworze...
o to, to! do łez mnie wzruszyły wnuczki imć Łokietka rzucające się w sali tronowej w obecności całego dworu z radosnym okrzykami : dziadku! , tatusiu! niemal wskakując im na grzbiety. Domyślam się że w zamyśle autora scenariusza miało to ocieplić wizerunek srogiego króla i jego następcy. Ociepliło bez wątpienia. Boję się tylko, że nie chciało się mu nic poczytać na temat obyczajów panujących na średniowiecznych dworach :-)
A jakież były to obyczaje na dworze Łokietka? Zechcesz się podzielić tą wiedzą i jej źródłami?
z pewnością podobne jak na innych europejskich dworach ;-) a bieganina dzieci , radosne okrzyki i bezceremonialne obściskiwanie panującego króla podczas oficjalnej dworskiej uroczystości nader mało prawdopodobne
Czyli opierasz się na swoim przeświadczeniu, a wiedzy nie masz. Cóż, masz błędne przeświadczenie i tyle.
Odsyłam do mojej odpowiedzi w innym temacie. Zarzucanie komuś braku wiedzy jest zwykłą impertynencją, nie mówiąc już o elementarnym braku dobrego wychowania.
Wreszcie ktoś to zauważył :) Ja po tej scenie uznałam, że chyba przy tej produkcji nie ma żadnej konsultacji historycznej. Jeszcze w XIX wieku używano zwrotu "Pani Matko", a rodziców całowano w rękę, jak się do nich zwracano. A tu proszę: "Babciu, babciu, tatusiu...". I określanie wielkiej królowej mianem "moja teściowa" :D :D :D
To mnie bardzo raziło, tym bardziej, że królowa Jadwiga nie była dla Aldony teściową, tylko świekrą. Teściową to byłaby (gdyby wówczas żyła) matka Aldony dla Kazimierza. Kiedyś w polszczyźnie istniało to rozróżnienie, ze współczesnego języka polskiego zniknęło, ale pozostało w innych językach słowiańskich, np. w rosyjskim. Co do ,,mamusiu, tatusiu" to teraz tego w ,,Koronie" jakby mniej, już tak nie razi, królewny mówią do Kazimierza ,,ojcze", a on sam zwraca się do Jadwigi ,,matko". Czyżby twórcy jednak słuchali głosu ,,hejterów"?
A "Gniewko syn rybaka" z Markiem Perepeczko w roli głównej i z wieloma innymi świetnymi aktorami?? Akcja "Gniewka" dzieje się w części wcześniej niż "Korony" i kończy o ile dobrze pamiętam bitwą pod Płowcami. Jakieś 10 lat później zrobiono, wg. mnie gorszy remake "Gniewka" pod tytułem "Znak orła". Może by filmweb dodał "Gniewka syna rybaka" po prawie 50 latach od produkcji? Oglądałem filmografię Czesława Wołłejko i Marka Perepeczko - także nie ma słowa o "Gniewku" (Wołłejko grał rolę Wincentego z Szamotuł), a przecież to nie jedyni znani aktorzy z tego serialu. ??
Oglądałeś? Bo ja tak. I oby ta telenowela (:serial telewizyjny) była na takim poziomie jak "Gniewko syn rybaka".
Gniewka nakręcono w oparciu o powieść o tym samym tytule - zresztą bardzo dobrą. A Korona w oparciu o co? wytyczne Nadprezesa? :-)
Masz rację, "Gniewka..." nie ma na filmwebie, ale pamiętam, że kiedyś był- nawet go oceniałem. Dlaczego go usunęli?
a o to już musisz spytać moderatora forum :-) "Gniewko syn rybaka" miał 5 odcinków z bardzo dobrą rolą marka Perepeczko (oczywiście czarno-białych) i emisję w 1969r. Niektórzy mylą go ze Znakiem orła" z roku 1977 a to dwie zupełnie inne produkcje
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gniewko,_syn_rybaka
co ciekawe, Gniewko nadal dostępny jest online - choćby na cda. Z tym usunięciem Gniewka to faktycznie dziwna sprawa, u Perepeczki w jego filmografii też go wycięli
A propos spektakli pamięta ktoś "Starą Baśń" z"Teatru Młodego Widza"? Z tego co mi utkwiło w pamięci wszystkie sceny z "K K." nie dorównują jednej z tamtego spektaklu.
Mogliby przypomnieć zamiast tłuc na okrągło Klossa czy Czterech Pancernych, z całym szacunkiem dla w/w
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=124692
Spektakl (dziś często uznawany za serial telewizyjny) został zrealizowany w ramach "Teatru Młodego Widza".
Spektakli TV nie ma na filmwebie.
Dzwine to, bo durne talk-show się pojawiły...
masz rację, to był rzeczywiście spektakl i większość scen kręcono w studio, ale brak w tym jakiejkolwiek logiki
To nie jest serial... sami twórcy piszą: "telenowela historyczna" czyli "W kamiennym kręgu 2.0" dla gospodyń domowych i tyle.
"Przyłbice i kaptury" wydawały się wówczas mocno kiczowate, ale przy współczesnych osiągnięciach polskiej kinematografii na tym polu trzeba będzie chyba zmienić optykę w ich przypadku :)
Jak dla mnie nie był to przyzwoity serial. Nie czuło się atmosfery czasów, które miał oddać, tylko czasy, w których był kręcony- przynajmniej ja to tak odczułam.
Czarne chmury - to najlepszy polski serial historyczny. Może nie średniowiecze ale też czasy historyczne.