Piastów interesuje głównie modlitwa i post, Polska jest tylko przerywnikiem pomiędzy powyższymi. Kazimierz to totalnie pozbawiony charyzmy ciul, Aldona to typ fryzjerki z blokowiska, królowa świętsza niż Papież, a na Litwie jeszcze mieszkają w jaskiniach i boją się ognia.
Kongratulejszyn.
Katolicko-megalomański? Przecież w tym serialu wątek religijny jest przedstawiony w sposób powierzchowny, nieraz wręcz zahaczający o komizm. Modlitwa? W tym serialu to jest jakaś karykatura. Wszyscy w kaplicy tylko oglądają się na siebie, czy już zawitała ta lub inna osoba. To, że wiara katolicka stanowiła bardzo istotny punkt życia piastowskich władców, to fakt historyczny. Chciałbym natomiast więcej głębi, prawdziwości, powagi.
Ja nie piszę o głębi czy powadze. Piszę o tym, że średnio co 5 minut na ekranie jest wątek chrześcijaństwa i bicia pokłonów. A że ten film jest wytworem TVP, która z obiektywizmem nie ma nic wspólnego, mając za to dużo wspólnego z narracją obozu rządzącego, to ów koślawy wątek religijny wylewa się z ekranu paskudząc podłogi i dywany. Prymitywne, czytelne, ale ciemny lud to kupi, cytując klasyka, nota bene zamieszanego mocno w tę produkcję.
Poczytaj trochę o średniowieczu bo jak na razie to się koncertowo kompromitujesz.
takie były czasy, religia była w centrum świata a kościół był nosicielem cywilizacji, kultury i nauki czy komus się podoba czy nie
100% racji, kler miał niesłychane wpływy a żar religijny mógł jak najbardziej miejscami ocierać się o fanatyzm, życie kręciło się wokół wiary
Teocentryzm sam mówił za siebie! Miało to oczywiście negatywne, ale wbrew temu co się powszechnie utarło też pozytywne skutki, gdyż koścół pomimo jak to określiłeś fanatyzmu walczył z zabobonem i był wtedy w nosicielem nauki i cywilizacji oraz moralności. Dlatego aby ukazać realia i zasady tamtego świata owe elementy są niezbędne!
Zgadzam się, pominięcie religijności na dworze albo jej zmarginalizowanie byłoby największym babolem historycznym. Coraz lepiej grają też przedstawiciele kleru, biskup na polowaniu, później w trakcie uczty po poście jego przytyk w stronę Kazimierza i zachowanie doskonale pokazywały jak była silna pozycja kościoła. Przyznam że ogląda się już lepiej niż przy pierwszych odcinkach.
Tak, serial rozkręca się jak na razie w dobrą stronę, jest w nim coraz więcej smaczków i muszę uznać to za pozytywne zaskoczenie.
Nie zamierzam bronić tego serialu, ale ale...Twoj argument - królowa świętsza niż papież - nieco nietrafiony. To całkiem możliwe, pochodziła z bardzo pobożnej (nawet jak na tamte czasy) rodziny. jej matka została beatyfikowana a jej ojciec nosił przydomek 'Pobożny', więc i ona sama była bardzo religijna. Dziwne tylko, że mimo swej "świętości" tolerowała nagminne łamanie 6 przykazania przez swego synalka, którego w serialu zrobiono na kogoś w rodzaju... Mamisynek I Wielki...
Kazimierz zaczął nagminnie łamać 6 przykazanie po śmierci matki i po śmierci swojej pierwszej żony Aldony. (zmarły w tym samym roku)