PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=789749}

Korona królów

4,3 13 271
ocen
4,3 10 1 13271
2,0 3
oceny krytyków
Korona królów
powrót do forum serialu Korona królów

Miałam być dość łagodna w ocenie - bo lubię historię - i tak sobie myślałam, że przecież nie da się źle pokazać momentu wyjątkowo ciekawego w historii polskiej - tj. objęcia tronu przez młodego króla - który dzięki swojemu urokowi i zmysłowi politycznemu - ogarnie i problem Krzyżaków i problem Czech i Grodów Czerwieńskich i powiąże nas z Węgarami!!!

Przecież czasy Kazimierza to gotowy scenariusz na film.
Wystarczy napisać byle jaką scenę z poselstwem krzyżackim lub czeskim - i oto mamy główne problemy - które ładnie można pociągnąć w serial!!
Przecież aż się prosi o trochę problemów politycznych!!

A tu - pierdzielą o krzewieniu chrześcijaństwa przez Polskę??? i że niby Aldona broniła się przed chrztem???? Litości!!! To nie czasy Mieszka I!! Tu mamy XIV wiek - Litwini byli naprawdę na poziomie - i stali się za kilka lat naszym partnerem politycznym w Unii!!!

Zgrzytałam zębami ze złości na na drętwych aktorów, na scenarzystę, na montażystę, na kogoś od rekwizytów i ubiorów - bo reżysera chyba nie było!

Ten serial jest nie do uratowania - jeśli nie pokażą trochę normalnych problemów politycznych ówczesnego państwa Polskiego!!!

nan_s

To prawda. Podejście do religii tak przerysowane, że aż karykaturalne. Monarchowie na tronach to byli przede wszystkim politycy, którzy posługiwali się religią jak banerem przeciwko samowoli budowlanej na arenie międzynarodowej. Jak nie było pozwolenia to się robiło zasłonę dymną w postaci chrystianizacji.

A tutaj :/

ocenił(a) serial na 2
AndrewGrabos

Dokładnie! Religia to była tylko karta przetargowa - a w tym okresie Korona Polska miała gdzieś Litwę i panującą tam religię!! Państwo Kazimierza - to państwo zwrócone na Zachód - rozprawiające się z problemami ziem zachodnich np. Śląska lub też Pomorza!

Zresztą sam Giedymin - ojciec Aldony - całkiem poważnie rozważał przyjęcie chrztu i chyba nawet to przygotowywał!

Polska powinna mocować się z Krzyżakami i Czechami! a nie krzewić religię chrześcijańską!!!!

Zresztą sam zatarg z Krzyżakami, tj. zakonem chrześcijańskim - stawiał nas w ciężkim położeniu - jako krzewicieli jakiejkolwiek religii:)

ocenił(a) serial na 2
nan_s

Chyba największym problemem twórców jest słaba znajomość historii, a bez tego trudno ruszyć... Nie ma w tym ani polotu, ani jakiegokolwiek konceptu. Drętwe dialogi o śniadaniu podczas postu, ciągłe kręcenie się wokół tematyki religijnej... Widać, że autorzy chcą pokazać jak to od najdawniejszych czasach byliśmy ostoją chrześcijańskiej Europy (przecie serial to idealne miejsce na odrobinkę propagandy) :)

ocenił(a) serial na 2
Domis105

To prawda:) Rozmowa królowej Jadwigi i kucharza o poście była powalająca:)

Sama się zastanawiałam nad tym, że może jestem przewrażliwiona na podobne przekłamania historyczne - bo w sumie niby nie powinno mi przeszkadzać, że taki to Łokietek z Jadwigą byli rozmodleni.

Ale nic na to nie poradzę - razi mnie to bardzo - i pod względem historycznym i logicznym. W tamtych czasach to takie z nas było przedmurze chrześcijaństwa - jak i z Krzyżaków:)
Gdyby nie Węgry, które brały na siebie prawie cały impet najazdów tatarskich - to ta ówczesna Polska by się nie ostała.
Piastowie - często "mieli na pieńku":) z władzami kościelnymi - a religia była dla nich środkiem do celu, a nie celem samym w sobie.

I tak jakoś kłóci mi się rozmodlenie Władysława i Jadwigi - kiedy pomyśli się ile przeszli w życiu. Stracili dwóch synów. Oboje walczyli o władzę. Byli ludźmi wyjątkowo energicznymi - którzy nie zdawali się na ślepy los, ale walczyli do upadłego o swoje. Jadwiga nie poszła do klasztoru "po dobroci". Ona chciała korony i nie chciała aby Aldona została królową. Nawet gdy już musiała odejść z dworu zachowała swój majątek wdowi.
To wszystko powinno być pokazane w tym serialu.

A z Jadwigi w serialu wyszła tylko zwykła, stara dewotka, ślepo wypominająca pogaństwo synowej i zwykła zimna baba. Szkoda mi tej postaci. To była wielka królowa.

ocenił(a) serial na 2
nan_s

Jadwiga i Łokietek zostali pozbawieni jakiegokolwiek charakteru. Zrobiono z nich lelum polelum. Gdyby Łokietek miał tak porywający temperament jak w tym serialu, to nie dokonałby tego, co dokonał. Walka o władze to nie jest ślepe patrzenie na krzyż i modlenie się o nią. To jest działanie.

Naprawdę, przy takim materiale do działania, nie trzeba było wiele by stworzyć coś fajnego. Historia sama w sobie jest fascynująca. Dobry reżyser, dobry skrypt i niewątpliwie zobaczylibyśmy coś wartościowego.

Mówi się, że chciano zrobić alternatywę dla tureckich seriali o Sulejmanie, ale, mimo, iż nie jestem ich wielką fanką, to tam te postacie były jakieś. Nie było tam scen w meczetach, większość filmu nie opierała się na pokazywaniu bijącego czołem sułtana. Jeżeli tam jest źródło - to naśladowcy muszą się wiele nauczyć.

ocenił(a) serial na 2
Domis105

Ależ masz rację:)
W islamskim:) serialu o sułtanie Sulejmanie - o religii prawie w ogóle nie mówiono. Był za to całkiem dobrze oddany ceremoniał dworu sułtana, jego żony, dzieci, harem - wszystko to nadawało klimat.
Nie trzeba bić głową o podłogę czy padać na kolana przed jakimkolwiek bóstwem - aby dać dowody pobożności.
Np. o dobroci czy pobożności Jadwigi lepiej by świadczyło, gdyby np. próbowała porozmawiać z Aldoną, może objęła ją jak matka, jakoś próbowała ułagodzić. A ta w serialu napadła na młodą dziewczynę od samego początku, zaczęła biadolić o chrzcie i coś o ślepym posłuszeństwie i oddaniu mężowi. Wyszła z niej podła baba, a nie pobożna i miłosierna kobieta.

ocenił(a) serial na 2
nan_s

Nie jestem fascynatem historii i uczciwie mówiąc znam ją tylko w ogólnym zarysie, ale waszą dyskusję - jakże merytoryczną (co nie zdarza się często) - czytam z wielką przyjemnością. Dziękuję.

ocenił(a) serial na 3
nan_s

szczerze mówiąć to oglądająć film miałam wrażenie, że twórcy właśnie tak chcieli królową przedstawić -jako wredną , zimną , typową dewotkę co jak u krasickiego:
" Mówiąc właśnie te słowa: "... i odpuść nam winy, Jako my odpuszczamy" - biła bez litości. Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności."
A jeżeli to miałabyć dobra , pobożna kobieta to chyba coś nie wyszło

ocenił(a) serial na 2
nan_s

Ogólnie - dużo rzeczy tu nie wyszło. Można tutaj zauważyć takie... bardzo ograniczone pojmowanie tego czym są czasy średniowiecza. Wręcz wylewający się z większości scen teocentryzm świadczy o tym, że twórcy bardzo mało wiedzą na temat tamtych czasów, a przy takiej tematyce to grzech (bijcie czołem za swe winy :) ).

Z Jadwigi wyszła dewotka-ksenofobka, która z wartościami chrześcijańskimi trochę się mija, tak jak napisałaś - miejscami wredna, zimna. Ehhh szkoda na to wszystko patrzeć... Idealnie pozbawiono te postacie jakiegokolwiek charakteru (oprócz stwierdzenia, że wszyscy się modlą nic więcej z 3 obejrzanych odcinków nie pamiętam). Patrząc na tok akcji, nawet nie można się doczepić aktorów, że grają jak grają... bo w istocie - tam nie ma treści, nad którą można by popracować.

ocenił(a) serial na 3
nan_s

Mnie dręczy w tym serialiku to, że oni tam wszyscy zachowują się jak ludzie w XXI wieku. A ta Aldona to w ogóle pyskata niesamowicie.

ocenił(a) serial na 3
kokonut

W co najmniej połowie zagranicznych produkcji - zwłaszcza tych nowych - się zachowują współcześnie i nie mają żadnych reguł (lub tylko w niektórych scenach), które panowały w danym okresie, i nikt się tego nie czepia. tam po prostu lepiej grają bo z większym emocjonalizmem ale nie zmienia to faktu, że też zbyt współcześnie, co nie jest najgorsze, bo nie wyobrażam sobie oglądać serialu który ma być rozrywką gdzie mówią po staropolsku lub łacinie.

ocenił(a) serial na 3
gamertr

W żadnym ze starszych, dobrych polskich seriali historycznych ludzie nie mówili staropolszczyzną, bo to byłoby i trudne do zrealizowania i do oglądania. Po drugi jeśli robi się serial historyczny to należałoby zachować pewien umiar w uwspółćześnianiu go w Koronie Krółów tego umiaru nie ma i dlatego zostało to dostrzeżone. Żeby było jasne, nie winię aktorów. Po trzecie, jak to nikt się nie czepia zagranicznych seriali?

ocenił(a) serial na 4
kokonut

Staropolszczyzną nie mówili, ale język jednak był trochę stylizowany. I od razu lepiej się to oglądało. A tu nie dość że dialogi drętwe, to jeszcze język zupełnie współczesny (choć jednocześnie ubogi). Takie rzeczy właśnie tworzą (lub nie) klimat, pozwalają uwierzyć że widzimy coś, co mogłoby się dziać wówczas.

ocenił(a) serial na 2
gamertr

Tu nie chodzi o jakość gry aktorskiej. O niej, można rozmawiać, w momencie, gdy w skrypcie jest cokolwiek, co pozwala aktorom stworzyć postać. Tu nie ma nic. Naprawdę, przy takich osobach jak Łokietek, Jadwiga, czy Kazimierz, nie trzeba wiele. Są to postacie, które dokonały wiele, a pozbawiono je jakiegokolwiek charakteru.

ocenił(a) serial na 4
Domis105

No dokładnie, przecież to musieli być ludzie z wielką charyzmą, inaczej nie dokonaliby tego wszystkiego.

nan_s

Może się mylę, ale gdzieś tam w twojej wypowiedzi pobrzmiewa nie irytacja tylko przekłamaniem historycznym, ale może i niechęć do samej wiary: "I tak jakoś kłóci mi się rozmodlenie Władysława i Jadwigi - kiedy pomyśli się ile przeszli w życiu. Stracili dwóch synów. Oboje walczyli o władzę. Byli ludźmi wyjątkowo energicznymi - którzy nie zdawali się na ślepy los, ale walczyli do upadłego o swoje. Jadwiga nie poszła do klasztoru "po dobroci". Ona chciała korony i nie chciała aby Aldona została królową. Nawet gdy już musiała odejść z dworu zachowała swój majątek wdowi." Rozumiem, że twoim zdaniem ludzie wierzący nie mogą być energiczni i walczący do upadłego, jak i tragedia (utrata dzieci) wyklucza dalszą wiarę? Tak naprawdę nie wiadomo jacy byli i jakimi intencjami się kierowali.

ocenił(a) serial na 2
alantolina

Widzisz - jak to czasem można się źle zrozumieć:) I od razu zaznaczę - że moja opinia opiera się tylko lub aż na 5 pierwszych odcinkach:)

Moja irytacja wzięła się z tego, że przez te 5 odcinków - bohaterowie 80 % czasu siedzieli w Kościele:)
I proszę, że myśl od razu, że jestem ateistką, czy coś podobnego:).
Ja chciałam tylko serialu przygodowo-telenowelowo-historycznego:). Nie spodziewałam się - po prostu tylu mszy na początek.
Może gdyby chociaż na początek bohaterem był jakiś mądry/czy cyniczny ksiądz, jako doradca Jadwigi to ok.:)

Ludzie wierzący - jak i niewierzący mogą być energiczni i mogą walczyć do upadłego:) Trzeba to tylko pokazać w serialu:) - a Jadzię mieliśmy tylko na klęczkach rozmodloną lub w Kościele - też rozmodloną:). Po 5 odcinkach - uznałam, że królowa Jadwiga jest okropną babą - niezależnie od tego ile czasu spędzała na modlitwach., a oceniałam tylko jej stosunek do Aldony, Kazia, córki, wnuka.

ocenił(a) serial na 2
alantolina

Tak dla porównania - choć oczywiście to w ogóle nie ta sama liga - ale chodzi mi o obraz filmowy człowieka pobożnego i dobrego:)
Nie wiem, czy oglądałaś film pt. "Misja":)??
Jeśli nie - polecam:) i porównaj tylko jaką energią życia odznaczał się jezuita ojciec Gabriel:). Facet nie klęczał w dżungli i nie modlił się o zmiłowanie - ale działał, grał, nawracał itp.!!

Jadzia w serialu także powinna rozmawiać - ale nie o poście czy zupie dla Łokietka - ale o sprawach państwa!!!, powinna działać, powinna mieć swoich szpiegów, swoje damy dworu, powinna rządzić!!!

nan_s

Zakładam, że trzymali się z początku czegoś pewnego, Jadwiga była pobożna (z pobożnej rodziny) i pewnie chcieli to widzom pokazać, z czasem starczyło czasu też na inne wątki i rozbudowanie postaci. Chociaż faktycznie wyszła im ta Jadwiga taka jędzowata i przykra, co z jej rozmodleniem dawało kontrast. W kolejnych odcinkach nieco ją "uczłowieczyli" i złagodzili skrajności, choć nadal pozostała pobożna, a i nawet bardziej w tym wiarygodna. Misji jeszcze nie oglądałam. Waham się, bo ponoć pokazuje ostatecznie człowieka złamanego, a to słabo podnosi na duchu. Nie w tym momencie może dla mnie coś takiego ;) :D

ocenił(a) serial na 2
alantolina

Ja uważam, że to wina scenarzystów! Przecież wystarczyłoby pokazać w odcinku 1, że Jadzia wita się z Aldoną - łagodnie, z uśmiechem, z zachowaniem ceremoniału powitania itp. później, już po ceremoniale, mogła ją przytulić np. , zapytać rodzinę czy podróż:). Jadzia mogła np. oprowadzić Aldonę po pałacu czy ogrodzie i np. przy kominku, wieczorem - dopiero wówczas - także łagodnie - powinna przejść do rozmowy o chrzcie:), zapytać o chrzest zwyczajnie, np. zapytać czy dziewczyna jest na to gotowa, czy ją uprzedzali?, może wytłumaczyć ceremonię. Aż się wtedy prosi, aby Jadzia - dopiero wtedy pokazała Aldonie krzyż np. I wbrew pozorom te dwie sceny można było pokazać w 10 minut - ale żeby takie sceny wyszły trzeba dobrych dialogów, trzeba odpowiedniego i płynnego ruchu kamery, trzeba logiki. Już te dwie przykładowe i wymyślone przeze mnie na poczekaniu:) sceny bardzo ładnie by wyjaśniły i uporządkowały wiele spraw - łącznie z pochodzeniem Aldony i sprawiłyby, że Jadzia pokazałaby się z najlepszej strony.

Wiadomo, że jakiś konflikt na linii Jadzia-Aldona musiałby w końcu nastąpić - ale przecież ich stosunki mogłyby się psuć stopniowo np. po urodzeniu drugiej córki, po oskarżeniach o zdradę, itp.

Bardzo szkoda mi takich straconych okazji na dobry polski serial.

A my w odcinku 1 - mieliśmy nagą Aldonę na jakiś bagnach, chałupkę wielkiego mistrza litewskiego Giedymina, później podróż do Krakowa - i naskoczenie na Aldonę przez Jadzię i Łokietka, z krzyżem w ręce:). LITOŚCI!!!!

nan_s

:) no marzenia, może kiedyś powstanie znowu dobry, polski film/serial kostiumowy z ciekawą fabułą, dialogami itp. póki co mamy KK, a to już zawsze coś ;), zły nie jest, da się to oglądać.

ocenił(a) serial na 2
alantolina

Może, w chwili wolnej, obejrzę sobie co działo się w tym serialu po odcinku 5:), zwłaszcza, że czasem seriale naprawdę stają się lepsze z odcinka na odcinek.

nan_s

Tak myślę jest w tym przypadku, już w 7 odcinku w końcu zaczyna się coś dziać, potem przyjeżdża Olgierd i Elżbieta, co jest zdecydowanie na plus, a potem akcja stopniowo się rozkręca. Serial wzbudza emocje nie tylko u kobiet ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones