Ten serial nie przeszedł mojego testu trzech odcinków, odpadam więc, bo nie znalazłem w nim nic, co by mnie zachęciło do dalszego śledzenie losów bohaterów, którzy mnie kompletnie nie obchodzą. Niemniej teoretycznie jest przecież szansa, że w kolejnych odcinkach serial odsłoni swój potencjał, takie "Community" czy "The Office" też potrzebowały trochę czasu na rozpęd. Stąd ten temat, chciałbym abyście wpisywali tu fragmenty, przy których faktycznie się zaśmialiście. W pierwszych odcinkach nie znalazłem niestety ani jednego.
We're the breavest people in the city! Nie był to może szczyt komizmu, ale pokazanie strażaków zwracające uwagę na ironię sytuacji było zabawne