Zaskakująco dobry. Dla mnie ten serial to przede wszystkim utwór o dramacie alkoholizmu, ze szczególnym uwzględnieniem destrukcji relacji i rodziny. To level "Żółtego szalika" jeśli chodzi o studium alkoholizmu (tak, tak, przemyślałem to porównanie). Doskonały na poziomie emocji, fabuła mogła być precyzyjniejsza. Ale te niedopowiedzenia, brak pewności i motywów, gra reżysera z widzem nt. tego co jest faktem a co złudzeniem to duża zaleta serialu. No i Arkadiusz Jakubik... chapeau bas!