Gdyby nie kochane HBO to by tą serię ścieli w połowie, Od początku miał słabą oglądalność, która spadłą w środku i zaczęła się podnosić pod koniec, przy 9tym odcinku wróciła do największej oglądalności. Na temat następnego sezonu nie ma żadnych informacji jeszcze, jednak wierzę w HBO i mam nadzieję że przedłuża tą świetną serię.

Genialny serial, słodko-gorzka tragikomedia. Mam nadzieję, że będzie drugi sezon.

Ja po prostu uwielbiam ten serial! Ogląda się go tak, jakby się czytało książkę. Cudowna obsada, wspaniale skonstruowane i zagrane postaci: Amy- samotna,ciepła, zwariowana rewolucjonistka, Levi- super męski (jak dla mnie), opiekuńczy, a jednak odległy, Dougie- no żywcem wzięty tępawy szef korporacji, Tyler- zawsze w firmie jest taki ktoś, kto zawsze tylko słucha, taki dobry, delikatny samotnik z przymusu, i Sadie- alter ego bohaterki, czujesz czasami, że ktoś jest Ci bliski, ale nie jesteś pewna, czasem zupełnie niepotrzebnie. Amy jest tak skoncentrowana na sobie, że nie widzi tych którzy z niej szydzą (Krista) a w osobach które darzą sympatią doszukuje się podstępu (Sadie właśnie).
Amy nie może spokojnie usiedzieć, ciągle musie mieć jakieś zadanie do wykonania, jak nie ma celu, to zaraz zaczyna go szukać. Darzy, albo chce darzyć świat miłością, ale ciągle świat i ludzie jej uczucia nie odwzajemniają, idealistka. Jest nieugięta, ale i nieznośna, zaborcza, upierdliwa. Każdy w tym serialu jest pełnokrwistą postacią, pełną wad i zalet. Czas sączy się wolno, serial tylko dla tych, co nie muszą mieć wartkiej akcji, a cenią psychologiczne kino, trochę do myślenia, trochę do śmiechu...Genialne!

Fajny post, z ktorym zgadzam sie calkowicie :)
Co do drugiej serii to podobno jest zatwierdzona i rowniez ma miec 10 odcinkow.

Dzięki, wiem, wiem i czekam z niecierpliwością!

No nie do końca zgadzam się z odbiorem serialu. Wydaje mi się, że jeśli dojdzie do rozwinięcia historii (OBY!) to wszyscy okażą się nieco mniej jednoznaczni niż to nakreśliła joycel. Też przepadam za tym serialem. Już dawno nie było głównego bohatera tak cudnie irytującego jak Amy. I chwała za to pani Dern, która zresztą tworzy najczęściej zbliżone do postaci Amy kreacje. Tylko błagam - dość już w publikacjach o niej używania określenia "piękna"! Na Jowisza - ma kobieta tyle innych cnót - jest utalentowana, inteligentna, odważna (wybór ról, współprodukcja ambitnych przedsięwzięć), po co przypisywać jej urodę, z której braku uczyniła przecież swój atut (zapłakana fizis jej bohaterek z Dzikości, Blue V. czy Iluminacji - bezcenne). Pozdrawiam fanów i życzę nam wszystkim drugiej serii.

dokladnie taka sama ocene ma na imdb. ja oceniam na 7,5 i mam nadzieje ze bedzie druga seria

ja też mam nadzieję, że będzie kolejna seria. Postanowiłam go obejrzeć, ze względu na Laure Dern, którą bardzo lubię. I fajnie, że na niego trafiłam:)