poprzedni sezon był rewelacyjny, ten to science-fiction, brak realizmu - prezydent lata bez obstawy po Afganistanie, do tego transmisja na żywo z podaniem lokalizacji (w rzeczywistości takie coś byłoby niedopuszczalne, a informację przekazaliby mediom np. z 2 dniowym opóźnieniem, dawno po opuszczeniu bazy)
koniec też trochę sci-fi - nikt "zdrajcy" nie podejrzewa, że zostaje szpiegiem pod nosem agenta
to prawda, najbardziej wkurzajacy sezon tego serialu, pozatym cieszylbym sie mogac zobaczyc w nim jak Carrie dostaje kulke. a sam serial moglby byc moze dalej po zmienie troche postaci, kogos za Carrie np. byl widzial :P