PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=799243}

Homecoming

7,4 6 831
ocen
7,4 10 1 6831
7,8 6
ocen krytyków
Homecoming
powrót do forum serialu Homecoming

Czy ktoś ma pomysł o co chodzi, czy dopiero w drugim sezonie się dowiemy ?

agus1383

Podbijam

Ofeflia

Chodzi konkretnie o tajemniczne smarowanie specyfikiem? :) Skoro zjedzenie calego posilku z dawka z konkretnego tygodnia powoduje calkiem spore ubytki w pamieci, to moze aplikowanie go sobie w ten sposob pozwala na wymazanie nieprzyjemnych wspomnień/sytuacji (wybranych). Kto wie na jakim etapie są juz w tworzeniu "leku" i jakie są plany na przyszlosc ;) Nie wiem czy to o to chodzilo i w sumie to tylko domysly.

ocenił(a) serial na 8
agus1383

Stacja zamówiła od razu dwa sezony, więc możemy się domyślać, że chodzi o cliffhanger do czasu wyjścia kolejnej serii.
Biorąc pod uwagę upodobania Sama Esmaila moje przypuszczenia są następujące: narkotyk wydostał się z Homecoming, Thomas Carrasco pomimo wstępnej rezygnacji ze stanowiska wraca do walki z korporacją, po tym jak dowiaduje się jak głęboko sięgają jej macki, Heidi walczy ze sobą czy przywrócić pamięć Walterowi, a następnie wszyscy łączą siły by walczyć z naćpanym zarządem Geist :)

agus1383

Kilka kwestii jest naprawdę dezorientujących, ale myślę że dobrze to interpretuję.

A więc: Dlaczego to właśnie Audrey, zajmuję się tą sprawą? O co chodzi ze smarowaniem? Co się stanie z Colinem? Gdzie jest pan Geist, czy naprawdę sekretarka nagle awansowała na kierownicze stanowisko??

Colin powiedział że ulepszył specyfik, żeby "tamci z rządu" się nie rzucali. Od sprawy Homecoming minęło już kilka lat więc Bóg wie na jakim etapie już są. Być może Geist w tej chwili już "taśmowo" tworzy żołnierzy z złamanych psychicznie weteranów z PTSD. A może przeszli jeszcze dalej, i stosują specyfik w innych kwestiach. Swoją drogą - straszna koncepcja. Nikt nie powinien mieć takiej władzy nad ludzkim umysłem. Colin nie poradził sobię z sytuacją. Zostanie ukarany. Nie wiadomo co zawiera ugoda, ale po reakcjach ich obojga wnioskuję że poprostu go usuną. Weźmie na siebie całą odpowiedzialność, wyślą go na plantację tej rośliny jako robola. Może skasują pamięć? Nie wiem. To nieistotne. Audrey stara się zachować spokój ale gdy Colin wychodzi, widać że wcale nie była tak zimna i opanowana jak nam się na początku zdawało. Myślę że zastosowano tu podobne rozwiązanie jak w jednym z odcinków Black Mirror. Mianowicie Man Against Fire. Nie będzie spoilerów, po prostu powiem jak wyglądała ta sytuacja u Audrey. Obiecano jej awans, podwyżkę itp. w zamian za dokończenie sprawy z Colinem. Był szumowiną ale nie wiemy co dokładnie się z nim stanie. Napewno coś okropnego. Napewno odbiłoby się to na jej psychice. Ale jest jeszcze specyfik. Ulepszony, wymazujący pamięć. Zarząd Geist nie musi już się wogóle ujawniać . Zaproszono ją do tej posiadłości Pana Geista, ogrodów czy co to tam było - wspominała o tym. Zaproponowano układ. Łudząco podobny do tego z Black mirror. Zrobisz coś strasznego, udowodnisz tym swoją lojalność, po czym wymażemy ci pamięć żebyś nie miała traumy, zapomnisz o wszytskim... a później damy awans. Colin wspominał że będzie dążył do tego by specyfik usuwał nawet konkretne wspomnienia, więc myślę że mają już dawki na konkretny okres czasu - Ostatni tydzień, miesiąc, rok. Lub jakieś jedno traumatyczne wspomnienie. Dalej widzimy jak wyciąga Lek. Smaruję przegub - prawdopodobnie po to żeby znieczulić miejsca w które się zaraz wkłuję. Ale nie wiemy czy to zrobiła. Czekamy na ciąg dalszy :)

Myślę że będzie ważna postacią w następnym sezonie. Widać że to robota Sama Esmaila - wielkie złe korporacje próbują manipulować nami - małymi bezbronnymi jednostkami. Serial wspaniały 9/10

agus1383

A ja myślę, że drugi sezon, o którym wspominacie, wcale nie musi być ściśle powiązany z pierwszym.
Na dobrą sprawę, tu mamy zamkniętą historię podszytą sporą dawką humoru - no bo czy losy tych postaci nie mogłyby się zakończyć jakimś niedopowiedzeniem:
Walter doszedł do siebie i od nas zależy reszta - czy, żyjąc swoim wymarzonym życiem, chce się odciąć od przeszłości, którą pamięta, czy też nie bardzo pamięta Homecoming i po prostu po opuszczeniu szpitala przypomniał sobie starsze marzenie i wreszcie mógł zająć się jego realizacją. Ja jestem trochę bardziej skłonna zinterpretować gest z widelcem jako znak, że pamięta. Ale wersja, że to tylko błahy nawyk też byłaby fajna.
Zgadzam się też, że to w sumie dla Heidi jest ważniejsze - widzieć go szczęśliwego i wiedzieć, że jakoś odkupiła swoje winy. Zobaczyła widelec i nie pobiegła za Walterem, bo już wcześniej pogodziła się, że zniknęła z jego życia na dobre.
Audrey grała "kierowniczkę" - moim zdaniem, posmarowała nadgarstki lekiem, żeby zapomnieć co właśnie zrobiła! Rod nie przyszedł, spotkanie odwołane. Colin był sam, traktował ją szowinistycznie - czyli tak jak zawsze. No i się doigrał: Mając go niejako na widelcu (sic!) i słysząc co się w firmie Geist dzieje (jak Collin spieprzył sprawę i jak jego notowania spadły), wykorzystuje sytuację: najpierw pozwala, żeby jego ego rozerwało się na strzępki, a potem zwyczajnie ściera rozmazane resztki :D. Na koniec, po tym jak zaczynają się jej trząść ręce, aplikuje sobie małą dawkę zapomnienia i jakby co, to ona nic nie widziała ani nie słyszała...
I myślę, że Collin trafi gdzieś na samo dno, jakieś przywoływane przez niego zadupie - wersja z robotnikiem na plantacji byłaby pełnym humoru dokończeniem.
That's it - myślę, że więcej tej historii nie trzeba. Julia ma za sobą telewizyjny debiut. Braknie napięcia, które kazałoby z niecierpliwością czekać na dalszy ciąg. Dobrzy wygrali, zły dostał za swoje, korporacja nadal czyha - czyli podobnie jak w 'Mr. Robot'. Oczywiście, czekam na 2. sezon. Jeśli będzie dalszym ciągiem historii, chętnie się dowiem, co wymyślili. Ale nie miałabym za złe, jakby ta nie była kontynuowana, a pierwszoplanową rolę Julii zastąpiła inna postać. Stephen James mógłby zostać ;).

ocenił(a) serial na 7
agus1383

Moim zdaniem scena była wiele prostsza niż się wydaje. Po prostu Audrey ma specyfik z laboratorium, którym podejrzewam jakoś ją uspokaja, zmniejsza stres, bo widzimy, że jest roztrzęsiona przed, a potem już się opanowuje. Ta scena ma za zadanie pokazać moim zdaniem, że nikt tak naprawdę nie jest dobry i zły, wszyscy są po prostu trybikiem w maszynie. Colin kreowany na dupka i czarny charakter, też okazuje się mieć swoje słabsze, bardziej ludzkie strony, widać, że taki jest, bo korporacja wymaga by taki był - też męczy go ta rola. I teraz w dokładnie tej samej roli znajduje się Audrey ma być bezlitosna i chłodna, gdzie widać, że dużo ją to kosztuje. To nie ludzie są źli, a system, który wymaga od nich takich a nie innych zachowań.

ocenił(a) serial na 7
kundzia44

Człowieczeństwo u Colina widać najbardziej w domu - z żoną i pudełkiem zapomnienia :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones