Heartstopper
powrót do forum 2 sezonu

Właśnie skończyłam oglądać 2 sezon i bardzo mi się podobał. Nie znam komiksu, na początku też uważałam scenki rysunkowe za żenujące i przesadzone natomiast wiem jak bardzo denerwuję się gdy jakaś książka, którą lubię dostaje ekranizacje i mało co się z nią zgadza, dlatego jestem w stanie wybaczyć tę komiksowość serialu.
Uwielbiam postać Nicka, jego dojrzałość. Ma w sobie coś co przyciąga, może uśmiech a może taką szczerość w sobie. Uważam, że bardzo dobrze odegrana rola, podoba mi się jego opiekuńczość, to jak wspiera Charlie i chce dla niego jak najlepiej.
Czytałam komentarze odnośnie tego jak Charlie nie wybaczył Benowi albo zamknął drzwi kolegom na urodzinach Tary i myślę że gdybyśmy postawili się na miejscu Charliego to nikomu nie byłoby łatwo wybaczyć, chłopak sam mówił że ludzie nazywali go obrzydliwym, tylko dlatego że urodził się inny. Mówimy o tolerancji ale czy to znaczy że zawsze musimy wybaczać ludziom którzy robią nam największą krzywdę w życiu i zostawiają ślad na psychice?
W połowie sezonu myślałam, że jest tego wszystkiego za dużo, par i ich problemów jednak z końcem myślę, że to wprowadza w ich świat i z następnymi sezonami poznamy ich dalsze losy

ocenił(a) serial na 5
misiasysia

W samej końcówce finałowego odcinka Nick miał taką minę, jakby dotarło do niego, że może ten związek go przerasta.

Tak czy inaczej - mi się ten sezon generalnie nie podobał, słabo co prawda pamiętam pierwszy, ale zapamiętałam że był uroczy. Ten mnie z kolei głównie irytował - te wszystkie sytuacje były tak potwornie sztampowe. Nie mówiąc o tym, że niemal wszyscy bohaterowie są queer, co jest jednak statystycznie niedorzeczne.

ocenił(a) serial na 10
Sol89

Co do bohaterów - zgadzam się, trochę przesada, no ale to już kwestia tego że starają się być "wierni komiksowi" - no i w większości przypadków wątków są.

Sol89

Z dwoch szkol 5 osob jest gejami (+ jeden krypto), jedna osoba trans, a ktos kto sie zwiazuje z trans osoba nie jest gejem, technicznie rzecz biorac. Statystycznie to jest niedobor lgbt w tym srodowisku, a ze trzymaja sie razem? No to jest chyba zrozumiale…

ocenił(a) serial na 5
semira1

Nie mówimy o całych szkołach (bo niby czemu), tylko o bohaterach - a spośród nich tylko Tao i Imogen są hetero. No i rodzice bohaterów, cała reszta to osoby LGBT - nawet wszyscy troje nauczyciele, którzy zostali pokazani, są homoseksualni.

Sol89

Bo to jest o grupce the przyjaciol, ktorzy sie trzymaja razem glownie ze wzgledu na swoje preferencje i ogolnie pojeta “innosc”. Nauczyciele to przeginka i sa kompletnie niepotrzebym watkiem/watkami. Ale dzieciaki nie dziwne, ze sie przyjaznia i to o nich jest film. Tlo szkol jest tu koniecznie jezeli mowimy o statystyce. Oni sa jej czescia i tylko oni maja odmienne preferencje, nie widze w tym nic dziwnego ani przesadnego. Jest wiele filmow/seriali, gdzie osia jest grupka homoseksualistow. Ze wzgledu na nastroje spoleczne nie jest dziwne, ze trzymaja sie razem.

ocenił(a) serial na 10
misiasysia

Tak, pomijając urok osobisty aktora, niewątpliwie nie sposób nie pokochać Nicka za jego charakter. Totalnie dojrzały emocjonalnie chłopak (co w zasadzie jest wręcz absurdalne biorąc pod uwagę jego serialowy wiek), w porównaniu do gogusiów z drużyny.

fizzlymike

Owszem, ten mlody czlowiek wyglada tak, ze budzi ogromne zaufanie, swietny casting. Nie znam komiksow, wiec nie wiem jak reszta, ale bardzo mi sie podobaja. Tylko ten chlopiec, ktory gra Charliego - czy on musi byc taki niewiarygodnie nieatrakcyjny? W nim nie ma nic przyciagajacego uwage, wyglad, zachowanie, no antyteza bohatera romantycznego. Owszem, kompletnie nie jestem targetem, mam dzieci starsze od niego, dlatego moze wy jestescie bardziej wiekiem zblizone - czy wg dzisiejszych standardow ten dzieciak jest uroczy?

semira1

Wprawdzie nie jestem już nastolatką, natomiast myślę, że postać Charliego na swój sposób jest trochę urocza. Co do atrakcyjności to już inna kwestia, nam się może nie podobać i uważam że lepiej jak w filmach/serialach są osoby spoza kanonu piękna. Zachowanie Charliego może tez wyglądać tak przez to jak jego wcześniejszy ‚romans’ wyglądał z Benem. Poznał Nicka i się w nim zakochał, chciał żeby to wszystko było perfekcyjne i idealne. Wiedział że Nick chce się ujawnić i nie potraktuje go tak samo jak Ben. Wiemy jak wyglada miłość w młodym wieku, Zresztą myśle że większość w czasach szkolnych zachowywała się podobnie tylko nie zwracaliśmy na to uwagi. Dla mnie ich powitania i pożegnania były urokliwe.

misiasysia

A nie, moze sie zle wyrazilam. Postac jest przeurocza, tak urocza, ze jako para oni sa w zasadzie nierealistyczni, ale za dobrze sie to oglada, zeby narzekac. Chodzi mi o aktora. Jest totalnie nieatrakcyjny, przy czym nie wymagam od niego urody czlonka boysbandu albo z drugiej strony Aquamana, ale powinien miec to cos. Ten nie ma nic. I do tego kiepsko w sumie gra. Dlatego z ciekawosci pytam grupy docelowej, bo rozumiem, ze roznice pokoleniowe objawiaja sie tez w gustach.

ocenił(a) serial na 10
semira1

Też nie jestem grupą docelową, bo jestem dorosłym chłopem, i zgodzę się co do tego że nie jest specjalnie urodziwy ten chłopak, ale według mnie gra całkiem dobrze, dobrze odwzorowuje rolę i swoją postać. Razem też fajnie grają i jest między nimi jakaś tam nitka która pozwala uwierzyć w tę ich relację. Według mnie to nawet na plus, że nie zawsze pokazuje się idealnie pięknych i wymuskanych ludzi. To serial o nastolatkach, dla nastolatków, gdzie w tym wieku często ludzie mają problemu z cerą, trądzikiem, odstającymi uszami, itd.

fizzlymike

Tu sie zgodze, podoba mi sie, ze nie pokazuja ludzi idealnych, bo tacy nie istnieja, a z filmowego zaklamywania rzeczywistosci ludzie popadaja w mega kompeksy. Niemniej nie musi byc piekny czlowiek, zeby mial to cos. Jak Woody Allen. Maly pokraczny znerwicowany gnomek, kompletnie mi sie nie podoba, ale jestem w stanie uwierzyc, ze kobiety sa w stanie sie nim zainteresowac. Ten mlody czlowiek nie wyglada na takiego, dla ktorego szkolny gwiazdor straci glowe. I nie chodzi o wyglad, naprawde. Jak napisalam jego gra aktorska tez mnie nie przekonuje, ratuje go scenariusz, ktory mu daje potezne fory

ocenił(a) serial na 10
semira1

Jedyne co niesamowicie mnie drażni w Charliem (i w samym aktorze) to fakt że ma prawie monobrew :D strasznie ma gęste te brwi, do tego prawie się ze sobą schodzą...

fizzlymike

Obrzydlistwo! Co ciekawe gigantyczne brwi u Lee Pace’a dodaja mu tone uroku. Ale faktycznie jego sie nie stykaja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones