Porównujesz dwie skrajności tutaj, bo "Szkoła dla elity" to zwyczajnie serial wulgarny, takie też są, niemniej zgadzam się z tobą - dla mnie ten jest po prostu o niebo lepszy. Ciepły w odbiorze i mega pozytywny :)

basniowy z happy edem dla mlodszych widzow osobiscie wdzilem lepsze i pisze to jako zywa encklopedia kina queer

Dasz tytuły??? Nie znam się za bardzo a chciałabym obejrzeć...

czttery kiezyce nigdy nieocej lez berekawczek morgan my dwie 80dni w cimno lada dzin mecz ostatni

Dzięki :)

Problem z poprawą polszczyzną?

tak choruje namozgowe poraznie

Nie mogę rozszyfrować drugiego i trzeciego tytułu… :(

my dwie ostatni mecz

morgan(2012) o wozkowiczu jak ja

lada dzien
2012 rok

Ja nie mam problemu z „waleniem się w dupę” w Szkole dla Elit. Tam jest po prostu pokazane wprost porządanie i jak to wyglada u nastolatków. Myślicie, że oni to robią przy zgaszonym świetle pod kołdrą. Zresztą najwazniejsze jest, że w całej tej wulgarności serialu jest jakiś morał.

Oczywiście ale też serial jest po prostu obrzydliwy i wszystkiego a po nim odechciewa.
Wulgarny i zboczony.

Dla Ciebie może tak, ale dla mnie nie. Wole wulgarne, zboczone ale prawdziwe, niż cukierkowe , grzeczne ale sztuczne.

To jak cos jest zboczone to jest prawdziwe, ale jak grzeczne i cukierkowe to falszywe? Xd

czego ci się odechciewa xD

Jaki niby jest morał w Szkole dla Elity? To telenowela dla nastolatków, im dalej w las tym bardziej widać, jak bardzo kupy nie trzyma się fabuła ani charaktery i zachowania postaci.
Nie mówię od razu, że to żle. Elite to po prostu takie guilty pleasure. Z "dorosłych" seriali o nastolatkach o wiele ciekawsza (i bardziej realistyczna) jest Euforia.

A jaki schematyczny....

Błagam nie porównujmy ,,Heartstopper" do ,,Szkoły dla Elity". Heartstopper jest oparty na komiksach.