PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=389883}
7,9 1 830
ocen
7,9 10 1 1830
Hana yori dango 2
powrót do forum serialu Hana yori dango 2

Ulubione sceny?

ocenił(a) serial na 10

Jakie są wasze ulubione sceny z HYD2?

Zdecydowanie moją ulubioną sceną jest scena w deszczu. Kiedy Tsukushi i Tsukasa rozmawiają po tym, jak Tsukushi dowiedziała się, że rodzice Yuuki mogą miec problemy "przez nią". Mimo, że Makino go kocha nie chce, żeby ludzie cierpieli i mówi, że nie kocha go. Lubię moment, w którym Tsukasa pyta: "Czy kiedykolwiek pomyślałaś o mnie ja o chłopaku? Nie o mojej matce czy firmie, ale o mnie jako o facecie." (nie wiem czy tak dokładnie, ale coś w ten deseń).

Drugą sceną, którą zaliczę do ulubionych jest kiedy Tsukasa w śniegu ratuje Makino i razem są w tym domku.

Uwielbiam też scenę, w której Tsukasa spotyka Kena i nie bije go, tylko pyta co u jego żony i dziecka.

Ogólnie uwielbiam też sceny, w których Tsukasa myli słowa, są prześwietne i ten jego uśmiech. ^^

mitsuko

Tsukasa ma same świetne sceny :D
A tak na serio to dla mnie Tsukasa w tym sezonie ma nieco mniej dobrych scen niż w pierwszym, ale za to wygląda wizualnie o wiele lepiej (to chyba przez zmianę fryzury). Za to każda scena Oguri-Matsumoto po prostu urywa głowę. Pomijam juz fakt, że nie wiem, na którego mam patrzeć, ale oni obaj są dobrymi aktorami i z tego co wiem to przyjaźnią się naprawdę, a przynajmniej znają od wielu lat i to widać w odgrywanych przez nich postaciach. Uwielbiam scenę, gdy wściekły Tsukasa uderza Ruiego, ale tak samo mnie wzrusza, gdy przychodzi go prosić na kolanach, aby odpuścił sobie Makino.

Za to nie mogę znieść zaręczyn. Serio, to była ostro przegięta scena. Miało wyjść romantycznie, a zaserwowano nam dawkę potężnego kiczu z tysiącami statystów robiących "falę".
SPOILER
I tak samo wkurza mnie motyw ze ślubem z finału. Jak oni mogli wpakować Ogórka w ornat, no naprawdę! Przegięcie na całej linii!
KONIEC SPOILERU

A tak przy okazji: nie do końca zrozumiałam tą scenę w deszczu. On się próbuje dowiedzieć, czy ona poleciała na kasę? No bo uzasadnienie "jestem z tobą, bo twoja matka cośtam" jest dla mnie niezrozumiałe. Ale sama scena chwyta mnie za serce, Tsukasa robi tam takie miny, że mógłby mówić cokolwiek, a i tak byłoby mi go szkoda :)

Ogólnie uważam, że pierwszy sezon był lepszy, bo w drugim nieco przeciągnęli wątek "nie możemy być razem". Ale i tak HYD uważam za jeden z najlepszych japońskich seriali, a Jun i Oguri są w mojej ścisłej czołówce aktorów azjatyckich. BBF nie może się równać z japońską wersją!

mitsuko

Ja też lubię wszystkie sceny, gdzie Tsukasa pokazuje swoją dobrą stronę, czyli w scenie z Kenem na przykład. Lubłam też sceny z Tsukasą i bratem Tsukushi, jak radził młodemu, żeby walczyć o miłość :D Końcówka też mi się wydała przegięta (choć i tak ryczałam jak bóbr), a całe Final już w ogóle przegięli, choć nie żałuję, że obejrzałam.

Bernkastel

Ja też lubię Tsukasę i jego pomyłki, ale moją ulubioną sceną były oświadczyny. No po prostu byłam w głębokim szoku jak zobaczyłam ten stadion to padłam O.O .. również podobała mi się scena, kiedy ją uratował, a ona go próbowała ogrzać, było to naprawdę bardzo romantyczne. Ale muszę powiedzieć, że pomijając to, że druga seria mnie bardziej wciągnęła (bo znałam już bohaterów) to i tak twierdzę, że najlepszy był w pierwszym sezonie Rui i jego bycie zawsze tam, gdzie Makino miała kłopoty. No po prostu padłam jak w drugiej serii znalazł się w Nowym Jorku wtedy, kiedy gangsterzy zaatakowali Makino. Myślałam, że to będzie Tsukasa, a tu taka niespodzianka albo jego czytanie książek i to obojętne zachowanie, np. kiedy grupa chłopaków zaatakowała Tsukushi i chcieli jej coś zrobić w klasie, a wtedy Rui tam siedział i był tylko poirytowany, że nigdzie nie ma spokoju xD W pierwszym sezonie zresztą bardzo kibicowałam Ruiemu właśnie, ale potem zrozumiałam, że Makino i Tsukasa to jednak przeznaczenie :) Piękna drama, na pewno będę ją polecać, jeśli chodzi o ten gatunek :D

mitsuko

Moją ulubioną sceną jest wtedy, kiedy Susumu poszedł się pouczyć i Tsukasa został sam na sam z Tsukushi. potem dzwoni Rui, a ten mówi, żeby nie odbierała i spada na nią :D Wszystko widzi Shigeru, a Rui wszystko słyszy. taaak, to zdecydowanie moja ulubiona scena ;)

ocenił(a) serial na 8
xNikcia

Co do sceny o której napisała xNikcia to również uważam ją za bardzo dobrą ^^ pełna napięcia. szczerze mówiąc to w sumie mi się chciało płakać bo było mi tak bardzo żal Rui'a i Shigeru. Niemal słyszałam trzask łamiących się serc.

Rui totalnie skradł moje serce więc własciwie każda scena z nim to moja ulubiona :P Podobało mi się jak wyznał Tsukishi jak to zaczął ją lubić i jak ona go zmieniła. Uwielbiam wkurzonego Rui'a, który udzerzył Tsukase i podsumował jego wredne zachowanie wobec Makino, tak, że nie powinien się nazywać jej chłopakiem. I reakcja Rui'a na Umi-chan, która uwodziła Tsukase w szpitalu. Od razu jej nie lubił XD

Rui jest super postacią :)

Tsukasa też jest świetny. Jego pomyłki jezykowe zawsze rozśmieszają ^^ a jego huśtawki nastrojów niesamowite. Scena w deszczu była piękna.

Nishikando bardzo zyskał u mnie w II serii. Yuuki niestety bardzo mnie irytowała. Jej mangowy pierwowzór był o wiele lepszy. Zresztą fabularnie manga była o wiele bardziej szczegółowa i relacje między postaciami były naprawdę pięknie pokazane. Jednak aktorzy poradzili sobie całkiem dobrze.

Akira.. ech niedoceniony członek F4. Szkoda, że było go tak mało :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones