Wymęczyli ten serial na końcu. Co to za idea by głównym przeciwnikiem był sam diabeł. Liczyłem na ciekawsze rozwiązanie tej zagadki.

Ostatni sezon to bzdet. Z bzdurnymi dialogami , tylko aby podtrzymać wątek. Masz całkowitą rację. Wymęczony i rozczarowujący. Pięć sezonów się rozkręcał by na końcu 'puknąć' jak z zepsutego kapiszona.

Diabeł nie żyje ... Amerykanie mają fantazję. Głupota ostatniego odcinka powala na kolana.

W sumie w 4 i 5 zwolnił bardzo bo skończyły się najciekawsze rzeczy. Od momentu jak mu podmienili dziewczynę wiedziałem że serial zmniejszy poziom. Najciekawszym elementem były rody potworów i ich stowarzyszenie jak się rozpadły to już zostąła tylko ta przepowiednia.

Przyspieszyli wątek przepowiedni bo nie dość go rozkręcili od samego początku, ale że doszła tona mistycyzmu nie oznaczało że należało to schrzanić.

Nawet jakby wymyśleć diabła to nie musieli robić z niego takiego totalnego debila który wszystko niszczy a w jego dominium potwory są podłe ale tworzy je bo np służy wyższym celom a on sam jest pionkiem.

Ale to kasa się skończyła bo ten ostatni sezon miał połowę mniej odcinków niż normalnie.